HAYE: WACH MA SZCZĘKĘ ZE STALI!

Adam Matys, hayemaker.com

2013-08-30

David Haye (26-2, 24 KO), który już 28 września w Manchasterze powróci na zawodowy ring w walce ze swoim rodakiem Tysonem Fury (21-0, 15 KO), wypowiedział się na temat sesji sparingowych, do których zaprosił m.in. Aleksandra Dimitrenkę (34-2, 21 KO), Richarda Towersa (14-0, 11 KO), Deontaya Wildera (29-0, 29 KO) oraz Mariusza Wacha (27-1, 15 KO).

- Nie mogłem wymarzyć sobie lepszych sparingów – stwierdził "Hayemaker". - Dimitrenko i Towers byli fantastyczni. Nie mogę się doczekać, jakie wyzwanie postawią przede mną Wilder i Wach.

- Obserwuję Amerykanina od początku jego kariery. Pierwsze wspólne sesje sparingowe przeprowadziłem z nim w 2010 roku i jestem pod wrażeniem, jak duży progres poczynił –  powiedział były mistrz świata królewskiej kategorii oraz dominator wagi junior ciężkiej. - On staje się lepszy z każdą kolejną walką i ma niezwykle silny pojedynczy cios, co sprawia, że w wadze ciężkiej znów jest ciekawie.

- Wach z kolei ma szczękę ze stali. Oglądałem jego odważną batalię z Władimirem Kliczko w zeszłym roku i nie mogłem uwierzyć, ile ciosów mógł przyjąć w jej trakcie. Przyjmował je dosłownie bez mrugnięcia okiem i nie cofał się nawet o krok – zakończył Haye.