'PROKSA BYŁ NAJTRUDNIEJSZYM RYWALEM'

Wiele osób uważa, że Matthew Macklin (29-4, 20 KO) będzie najtrudniejszym przeciwnikiem w dotychczasowej karierze Giennadija Gołowkina (26-0, 23 KO), ale trenujący Kazacha Abel Sanchez jest zdania, że najmocniejszym rywalem "GGG" był Grzegorz Proksa (29-2, 21 KO).

- Nie uważam, że Macklin to najtrudniejszy rywal w karierze Giennadija. Najtrudniejszy był Proksa i powiem wam dlaczego. To był nasz pierwszy występ na HBO i Giennadij chciał jak najlepiej wypaść. Robił więc rzeczy, których nie powinien robić. Miał trzymać się tego, co przygotowaliśmy To pierwszy powód - powiedział szkoleniowiec.

- Po drugie, Proksa to mańkut i moim zdaniem lepszy puncher od Macklina. Proksa miał na koncie tylko jedną porażkę, więc moim zdaniem był odrobinę mocniejszym rywalem - dodaje Sanchez. - Broner w ostatniej walce wypadł fatalnie, chociaż wygrał. Giennadij rozumie, że musi dać spektakularny występ. Mówimy o facecie, który ma na koncie 360 walk amatorskich, srebrny medal IO i zwycięstwa we wszystkich możliwych turniejach. On nie odczuwa żadnej presji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tapir
Data: 27-06-2013 09:38:54 
Proksa ulokował wiele czystych ciosów na twarzy Golowkina, ale nie robiły one na nim jakiegoś większego wrażenia. Ale sądzę, że Proksa poza GGG jest w stanie rywalizować z większoścą w średniej.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 27-06-2013 09:51:26 
Macklin jest lepszy od Proksy...
 Autor komentarza: Ned
Data: 27-06-2013 09:53:38 
Wciąż jestem ciekaw, jak zaprezentowałby się Proksa z pełnym okresem przygotowawczym, prawidłową aklimatyzacją i chłodną głową.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 27-06-2013 09:54:41 
Należy pamiętać, iż Proksa nie był właściwie przygotowany do tak poważnej walki. Po prostu zaryzykował zgadzając się na nią.

Ale co to, kurwa, znaczy dla pierdolonych zcwelowanych antypolaków, którzy każdy polski sukces wyśmieją, a o porażce szkoda gadać.

Gównojady.
 Autor komentarza: Ozi1231
Data: 27-06-2013 10:00:54 
Ygnac
O jakich polskich sukecesach sportowych mówisz? Chyba każdy na tej stronie , (oprócz baka on coś się tam rzucał) przyznał klasę Włodarczyka. Także nie wiem do czego pijesz.
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 27-06-2013 10:30:54 
@Ygnac
Może i nie był odpowiednio przygotowany, ale co to zmieniło? styl Proksy pasował w 100% Golowkinowi, czyli nisko opuszczone ręce. Jak można walczyć w ten sposób z takim puncherem? trzeba mieć umiejętności Sergio Martineza a i nie wiadomo czy Sergio by sobie z GGG poradził. Styl robi walkę. Już większe szanse miałby Proksa z Martinezem jeżeli chodzi o style.
 Autor komentarza: kibicfg
Data: 27-06-2013 10:38:49 
Akurat Proksa w pelni zasluguje na krytyke za swoj absolutny brak profesjonalizmu. Bezsensowne walki z kelnerami. Wyjscie bez przygotowania do Kazacha i dodatkowo idiotyczna taktyka. Przy swoich niewatpliwie duzych umiejtnosciach mial klopoty z brytyjskim cepiarzem, a caly cas mowi o walkach z czolowka. Albo zacznie traktowac powaznie to co robi albo nic z niego nie bedzie.
 Autor komentarza: lucass77
Data: 27-06-2013 11:00:15 
Autor komentarza: Ned

Data: 27-06-2013 09:53:38
Wciąż jestem ciekaw, jak zaprezentowałby się Proksa z pełnym okresem przygotowawczym, prawidłową aklimatyzacją i chłodną głową.


Zostałby zastopowany w późniejszej rundzie, raczej nie przetrwałby naporu GGG do ostatniej rundy, nie mówiąc już o zwycięstwie.
 Autor komentarza: Ned
Data: 27-06-2013 11:07:38 
@lucass77

Też mi się tak wydaje. Zresztą tego się już nie dowiemy ;)
 Autor komentarza: MAKAV3LI
Data: 27-06-2013 11:11:03 
PO PROSTU W WALCE Z GOŁOWKINEM PROKSA UDAWAŁ ALEGO I SKOŃCZYŁ JAK SKOŃCZYŁ. :]
 Autor komentarza: Ozi1231
Data: 27-06-2013 11:13:45 
nie po prostu Proksa w każdej walce , udaje najbardziej spokrewnione z człowiekiem zwierze , które możemy wszyscy oglądać w zoo.
 Autor komentarza: Ozi1231
Data: 27-06-2013 11:14:34 
albo w jakiejś afrykańskiej dżungli , na drzewie z bananem xD
 Autor komentarza: zdravko
Data: 27-06-2013 11:15:04 
akurat z Gołowkinem to w obecnej chwili chyba nikt nie jest w stanie na równi rywalizować
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 27-06-2013 11:23:41 
AdamekFightPl

Zgadzam się
 Autor komentarza: Norbert
Data: 27-06-2013 11:46:42 
Już w tej fazie kariery Gołowkina uważam że
gdyby wyszedł do ringu z Floydem to skopojnie wygrałby z pyskatym ,,mądralą"...
 Autor komentarza: Norbert
Data: 27-06-2013 11:53:01 
Chciałbym kiedyś zobaczyć Sergio Martineza z Giennadijem Gołowkinem - już widzę podeszwy Martineza po kolejnych piekielnych i chirurgiczno dokładnych uderzeniach Gienka.
Piszę to chociaż Sergio Martineza UWIELBIAM
 Autor komentarza: Fanboksu1
Data: 27-06-2013 11:54:25 
Norbert-Floyd a Golovkin to nie ta waga,Floyd najczęściej boksuje w pół średniej bo tam czuje się najpewniej,a Golovkin w jednym z wywiadów powiedział że nie długo planuje przenieść się do super middleweight..
 Autor komentarza: arp
Data: 27-06-2013 12:13:18 
"Autor komentarza: Ygnac Data: 27-06-2013 09:54:41
Należy pamiętać, iż Proksa nie był właściwie przygotowany do tak poważnej walki. Po prostu zaryzykował zgadzając się na nią.

Ale co to, kurwa, znaczy dla pierdolonych zcwelowanych antypolaków, którzy każdy polski sukces wyśmieją, a o porażce szkoda gadać.

Gównojady."



Zaryzykował wielką walkę z takim przygotowaniem, bo nie jest profesjonalistą. Porwał się z motyką na słońce, ponieważ zwęszył większe pieniądze i niestety nie ma żadnych usprawiedliwień dla Grześka. Nie można lekceważyć takiego pięściarza, jakim jest GGG. I nie chodzi o hejtowanie/wyśmiewanie, po prostu takie są fakty. Ja niestety nie jestem jednym z tych Polaków, którzy śpiewają "nic się nie stało" i nie pieję z zachwytu tylko dlatego, że ktoś dobił się o walkę o pas (przegraną), a potem nie głaszczę po głowie mówiąc "dla mnie i tak jesteś mistrzem".
 Autor komentarza: boksjor
Data: 27-06-2013 12:26:14 
arp
Święte słowa, nic tak nie wkur... tak jak nieoficjalny hymn Polski "Nic się nie stało". Zaśpiewajmy wszyscy chórem to Wawrzykowi bo przecież wyszedł do (wice)mistrza. A Adamek za walkę z Witem nie zasługuje na głaskanie po główce? Jeżeli chcemy mieć w naszym kraju prawdziwych mistrzów to chwalmy za sukces a opier..my za porażkę, a nie na odwrót.
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 27-06-2013 12:37:30 
Autor komentarza: Ned
Data: 27-06-2013 09:53:38
Wciąż jestem ciekaw, jak zaprezentowałby się Proksa z pełnym okresem przygotowawczym, prawidłową aklimatyzacją i chłodną głową

Proksa za słaby fizycznie jest i tyle ta waga to nie dla niego. Tu prawie każdy silniejszy
 Autor komentarza: Hubosz
Data: 27-06-2013 12:47:34 
Proksa byłby super pięściażem, wielkim puncherem ale w wadze juniorśredniej. Nie wiem po co on się pcha do średniej, 173 cm wzrostu to bardzo mało jak na średnią. W walce z Gołowkinem było widać ogromną dysproporcje w sile fizycznej. Gdyby nie to, mogłoby być różnie.
 Autor komentarza: Owerfull
Data: 27-06-2013 13:30:53 
Gołowkin ma niesamowity zasięg ramion.
 Autor komentarza: NakMuay
Data: 27-06-2013 13:50:07 
Powiem szczerze, ze jest mi obojetne kto wygra walke Proksa vs. Mora. Juz mam dosc tych calych usprawiedliwien kibicow Proksy i samego boksera: nie bylem dobrze przygotowany, nie mialem dobrych sparingpartnerow, nie mam dobrego promotora, trener nie ma czasu, nigdy nie walczylem w Polsce, itd.. Ale sam Proksa oczywiscie nie jest winien calej sytuacji, on jest biedna ofiara...
 Autor komentarza: Clevland
Data: 27-06-2013 14:14:58 
Proksa wybrał Zbarskiego i marnuje karierę.

Pół zawodowo prowadzony bokser nie ma szans na wiele.

Nawet w 12KP jego kariera by kwitła.
Zarabiały grubą kasę, trenował w USA (jak Szpilka) walczył z najlepszymi.

Przeciętny Jackiewicz dostawał szanse walk z przeciwnikami w jego zasięgu.

Genialny Proksa mógłby osiągnąć o wiele więcej.

Nie wychwalam Wasilewskiego.

Po prostu pokazuje jak marnowana jest kariera Proksy.



Życzę mu super walki i zwycięstwa !

Kluczem do rozwoju jest zmiana promotora/ agenta itd.
Ale na to nie ma zapewne szans.
 Autor komentarza: kibicfg
Data: 27-06-2013 14:23:08 
Golowkin to bardzo dobry bokser ale to ze w takim stylu pokonal Prokse nie robi w cale z niego wielkiego mistrza. Na razie w jego rekordzie nie ma bardzo znanych nazwisk. Oczywiscie ma duzy potecjal ale radzilbym jeszcze poczekac z tymi zachwytami. To samo bylo z Dowsonem po obiciu Adamka.
 Autor komentarza: glaude
Data: 27-06-2013 14:34:43 
Wyspiarze to uparci ludzie, a Irlandczycy szczególnie.
Do tego Matthew nie jest panikarzem i walczy z zaplanowanym rygorem taktycznym, bez odstępstw.

Ciekawi mnie rozegranie taktyczne pojedynku przez obu pięściarzy, bo Giena w mojej ocenie ma wolniejsze nogi od Maraviji, za to szybsze ręce (w kombinacjach).

Macklin już chyba nic nowego technicznie nie pokaże.
Według mnie o wyniku zadecyduje taktyka i kondycja.
 Autor komentarza: Short
Data: 27-06-2013 14:36:29 
Po pierwsze na tak wyraźną przegraną Proksy z GGG wpływ miało wiele czynników takich jak przetrenowanie, krótki okres na przygotowanie pod Golovkina, zła realizacja taktyki przez Grześka itp. Nie mówię, że Super G wygrałby tą walkę jeśli wszystko byłoby dopięte na tip top ale napewno zaprezentowałby się dużo lepiej i inaczej byśmy Go teraz oceniali. Pomijając kwestie promotorskie i zaplecze, Super G powinien wypykać Morę i jeszcze trochę namieszać w średniej. Pozdro
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 27-06-2013 16:29:05 
Autor komentarza: kibicfg
Data: 27-06-2013 14:23:08

Adamek ledwo dychał przed walką ,a i tak Dowsona prawie ubił , gdyby nie stan w jakim Adamek walczył to by Dawson juz dawno był na emeryturze.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 27-06-2013 16:37:14 
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Proksa postąpił źle biorąc walkę z Golovkinem bez przygotowania. On nie ma na tyle dobrego promotora by móc dyktować warunki. To była szansa teraz albo nie wiadomo kiedy, pokazać się w HBO ze świetnym rywalem i gdyby wygrał z Kazachem prawdopodobnie nikt by go nie skrytykował za to, ze wziął walkę z marszu.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 27-06-2013 16:59:27 
@Ghostbuster
Przy tak beznadziejnej promocji Proksy, ta walka była szansą. Bokser z zapleczem by tej walki nie brał.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 27-06-2013 17:03:31 
Clevland

dokładnie. Proksa jest słabo promowany, a przecież przy tak efektownym stylu boksowania to przy dobrym promotorze ten człowiek byłby po prostu skazany na popularność.
 Autor komentarza: canuck
Data: 27-06-2013 23:54:24 
Po tym artykule oraz wypowiedziach nasuwa sie kilka wnioskow:

1) Nie mozna mierzyc potencjalu Proksy na podstawie walki z GGG. IMHO, GGG to przyszly absolutny mistrz swiata w MW. Co nie znaczy, ze Proksa nie ma przyszlosci w boksie.

2)Proksa nie jest profesjonalnie prowadzony oraz promowany, takze sam musi to zrozumiec oraz dokonac odpowiednich zmian.

3) Proksa jest maly jak na swoja wage, takze musi rozwazyc przescie do niezszej wagi.

Ale Proksa jest widowiskowy, ma swoje atuty a takze troche charakter faceta, ktory chce cos komus udowodnic. To jest w nim dobre.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.