GOŁOWKIN CHCE MARTINEZA W 2014 ROKU

Ryan Burton, boxingscene.com

2013-06-17

Giennadij Gołowkin (26-0, 23 KO) przygotowuje się do kolejnej obrony tytułu istrza świata WBA i IBO w wadze średniej. 29 czerwca na gali w Mashantucket "GGG" zmierzy się z wymagającym Matthew Macklinem (29-4, 20 KO).

- Obóz przygotowawczy jest fantastyczny. Sparingi były świetne, wszystko przebiega doskonale. Chłopaki mi pomagają. Zmieniam ich co dwie rundy, żeby każdy kolejny był świeży i walczył inaczej - wyznał 31-letni Kazach.

- Macklin jest bardzo dobry. Spodziewam się trudnej walki, bo jest silny i szybki. Pamiętam jego walkę z Sergio Martinezem. Tamten pojedynek był bardzo wyrównany. Czeka mnie trudne zadanie - uważa Gołowkin. - To będzie dla mnie wejście na głęboką wodę.

Najgroźniejszy puncher dywizji średniej nie kryje, że marzy o starciu z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO), który jednak leczy kontuzję, jakiej nabawił się w ostatnim występie. "Maravilla" wróci między liny w 2014 roku i właśnie wtedy "GGG" chce go dopaść.

- Jest zraniony, ale walka w następnym roku brzmi świetnie. Mielibyśmy mnóstwo czasu na przygotowanie się do tego pojedynku. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak wszystko się rozwija. To jest walka, której naprawdę chcę - kończy Kazach.