ZIMNOCH I HOLYFIELD ZEJDĄ DO KOPALNI?

Redakcja, Przegląd Sportowy

2013-05-23

Na początku października Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO), a po kilku tygodniach Artur Szpilka (14-0, 11 KO)? Taki plan dla Krzysztofa Zimnocha (15-0-1, 11 KO) ma jego promotor. Po zakontraktowaniu byłego mistrza WBC wagi ciężkiej Olivera McCalla promotor Tomasz Babiloński chce sprowadzić do Polski kolejną legendę boksu, i to jeszcze bardziej rozpoznawalną. Mowa o 50-letnim Evanderze Holyfieldzie, byłym czempionie kategorii cruiser i czterokrotnym mistrzu świata wagi ciężkiej (to jego samodzielny rekord).

Ostatnio Amerykanin walczył dwa lata temu, nokautując w Kopenhadze niewiele młodszego Briana Nielsena. Z 29-letnim Krzysztofem Zimnochem miałby się zmierzyć na początku października w Wieliczce podczas piątej gali boksu organizowanej w tamtejszej kopalni soli, 125 metrów pod ziemią. Za ośmiorundową potyczkę Amerykanin żąda jednak zbyt dużo. Mówi się o kwotach od 100 do 250 tysięcy dolarów.

Świat usłyszy?

- Chodzi o sumę, która jest gdzieś pośrodku. Gdybym miał zapłacić 250 tysięcy dolarów, to na dzień dobry mógłbym się położyć. Złożyliśmy ofertę, czekamy na odpowiedź. Liczymy na to, że propozycje z obu stron się spotkają. Nie będziemy jednak nic robić na siłę, bo chodzi o naprawdę duże pieniądze - mówi Babiloński. Dlaczego nie pojemna hala, ale Wieliczka, gdzie nie da się zarobić na sprzedaży biletów? - Sprawdziliśmy to i wszystkie większe obiekty w podobnym okresie są zarezerwowane. Zyski z biletów są ważne, ale w tym przypadku postawię na wsparcie moich partnerów biznesowych i telewizji. Poza tym gale w kopalni soli to moje "dziecko", a organizacja walki Holyfielda w tak nietypowym miejscu sprawi, że o tym wydarzeniu usłyszy świat - argumentuje szef grupy Babilon Promotion.

Na 29 listopada Babiloński zarezerwował warszawski Torwar, jednak z myślą o 10-rundowej walce Zimnocha z Arturem Szpilką. - Jesteśmy dogadani z Andrzejem Wasilewskim, promotorem Artura. Liczę, że do tego pojedynku wreszcie dojdzie. Artur musi jednak obniżyć wymagania, bo z tego co wiem, warunki Krzyśka w porównaniu z nim to jak symboliczna złotówka. Jeżeli to się nie zmieni, istnieje możliwość, że na Torwarze zorganizujemy walkę Zimnoch - Holyfield, a w Wieliczce Krzysiek powalczy z innym rywalem - mówi Babiloński.