JONES O WALCE DONAIRE-RIGONDEAUX

Redakcja, RingTV

2013-04-12

Już jutro w nocy wspaniali Nonito Donaire (31-1, 20 KO ) i Guillermo Rigondeaux (11-0, 8 KO) spotkają się w ringu, by roztrzygnąć, kto jest najlepszy w limicie kategorii super koguciej. Kibice są podzieleni, ale zdecydowana większość ekspertów stawia na Filipińczyka. Swoją opinię przedstawił też pracujący dla HBO Roy Jones Jr (56-8, 40 KO).

- Rigondeaux... Jego szczęka jest oczywiście podejrzana, ale jeśli weźmiemy pod uwagę same umiejętności, on może być obecnie najlepszym mańkutem na świecie. Z kolei Donaire to dla mnie ścisły top P4P. Nie mogliśmy wymarzyć sobie lepszej walki - uważa RJJ.

- Wszystko będzie zależeć od tego, kto okaże się sprytniejszy. Plan dla Donaire jest prosty - po czwartej rundzie polować na nokautujący cios. W pierwszych czterech starciach też mógłby to robić, bo rywal był raniony po ciosach znacznie gorszych zawodników. Jeśli Nonito go trafi, on może już nie wstać. Stoczył 400 walk w kasku, ale bez niego nie jest już taki sam, jeśli chodzi o przyjmowanie uderzeń. Jeśli jednak mówimy o zadawaniu ich, tu sprawa ma się inaczej. Jest bestią, więc trzeba być na to gotowym - powiedział 44-letni legendarny mistrz świata czterech dywizji.