ALVAREZ O WALCE Z TROUTEM: ZEMSTA KRWI

- To będzie zemsta krwi - zapowiada Saul Alvarez (41-0-1, 30 KO), który w następną sobotę zmierzy się z Austinem Troutem (26-0, 14 KO). A ten z kolei ponad  dwa lata temu odprawił po jednostronnym pojedynku starszego o dwanaście lat brata "Canelo" - Rigoberto Alvareza.

- Byłem tuż pod ringiem kiedy on pokonał mojego brata. Czułem się wtedy bezsilny, ponieważ chciałem pomóc, lecz nic nie mogłem zrobić. Dlatego też jestem bardzo zmotywowany, a to ważny czynnik w trakcie przygotowań. Ludzie mówiąc o mnie skupiają się wyłącznie na mojej sile, nie zauważając jakby mojej szybkości oraz zdolności poruszania się w ringu. Trout to bardzo twardy i wymagający przeciwnik, jednak to mnie nakręca jeszcze bardziej - dodał na specjalnej konferencji prasowej promującej to wydarzenie młody Meksykanin.

- OK, pobiłem jego brata ponad dwa lata temu, tylko czy to teraz ma jakiekolwiek znaczenie? W ogóle tego nie kupuję. Przecież gdyby "Canelo" rzeczywiście chciał zrewanżować się każdemu, kto pokonał jego brata, to miałby kilku innych rywali w notatniku. Nie tylko ja pokonałem jednego z jego braci - ripostował Amerykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 11-04-2013 10:52:42 
Nieważne dlaczego, ważne, że jest ta walka !
 Autor komentarza: Sander
Data: 11-04-2013 11:09:39 
Cynamon się przejedzie... Trout już w walce z Cotto miał nie mieć większych szans. Nie jest o nim głośno ale robi swoje w gymie i z pewnością da Canelo najtrudniejszą walkę w karierze. Mam nadzieję na wygraną Austina
 Autor komentarza: Adihash
Data: 11-04-2013 11:21:12 
Chciałbym aby murzyn pobił tego Canelo, jakoś irytuje mnie ten wydmuchany chłystek.
 Autor komentarza: ThaRealest
Data: 11-04-2013 11:24:06 
Trout świetnie podsumował gadanie Alvareza. Nic dodać nic ująć.

Swoją drogą tym gadaniem trochę przypomina mi Khana, który przy pierwszej lepszej okazji, stara się wmawiać kibicom, że nie ma szklanej szczęki. Tak samo Alvarez chce wmawiać jakieś bzdury o zemście krwi :)
nie kupuje tej promocji.
 Autor komentarza: Jason
Data: 11-04-2013 11:24:21 
Canelo jest mocny, ale to dla niego prawdziwy test, bo Austin to ścisła czołówka tej wagi.
 Autor komentarza: Kojotowski
Data: 11-04-2013 12:02:56 
Walka bez faworyta, świetny defensor Trout, który tak naprawdę zaistniały walką z ustępującym mu warunkami Cotto, i Canelo, który na ogol walczył z mniejszymi, lub wypalonymi zawodnikami. Ten pojedynek, to świetna weryfikacja, zarówno dla jednego, jak i drugiego. Ktoś pisał, że już Miguel mil wygrać z Austinem... dodam wiec, ze Meksykanin ma dużo lepsze papiery/argumenty, by zagrozić Troutowi. Canelo jest silniejszy o Cotto, naturalnie większy, szybszy, bije lepszymi kombinacjami, i wchodzi w swój prime, podczas gdy Portorykańczyk, po za doświadczeniem, ustępował w innych elementach, a i tak dal względnie wyrównaną walkę, choć punktowy rezultat mógłby wskazywać na deklasacje.
 Autor komentarza: kabat0302
Data: 11-04-2013 14:19:07 
Według mnie Canelo wypunktuje Trouta chyba,że Alvarez podejdzie z nonszalancją jak to miało miejsce choćby w walce z Gomezem ale nie wydaje mi się aby nie miał respektu do takiego boksera jakim jest Trount który w ostatniej walce pokonał samego Miguela Cotto.Moim zdaniem UD na korzyść Alvareza
 Autor komentarza: wwojtek80
Data: 11-04-2013 14:52:20 
Przewiduję zdecydowane zwycięstwo Cynamonka.
 Autor komentarza: picioo
Data: 11-04-2013 23:50:55 
nokaut Alvareza..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.