KESSLER LICZY NA WOJNĘ

Redakcja, boxingscene.com

2013-02-07

Czego mamy się spodziewać po planowanym na 25 maja rewanżowym starciu Mikkela Kesslera (46-2, 35 KO) i Carla Frocha (30-2, 22 KO)? Duńczyk twierdzi, że wartkiej akcji i adrenaliny. Nie zabrakło ich przecież w pierwszej walce, która odbyła się w kwietniu 2010 roku. Wówczas nieznacznie lepszy okazał się "Wiking", który walczył przed własną publicznością. Teraz kibice będą po stronie "Kobry".

- Fani naprawdę chcą to zobaczyć, bo wiedzą, że czeka nas wojna - powiedział blisko 34-letni Kessler. - Żadnego przytrzymywania, klinczowania, ciosów z głowy. Dwaj wojownicy, którzy od pierwszych sekud chcą sobie zrobić krzywdę i walczą do samego końca. 25 maja w ringu spotkają się dwaj mistrzowie, a ja znów wygram.