CUNNINGHAM DLA TYSONA?

W oczekiwaniu na walkę o tytuł WBC wagi ciężkiej Tyson Fury (20-0, 14 KO) kolejny pojedynek stoczy 20 kwietnia. Jednocześnie będzie to okazja na debiut na ringu amerykańskim dla angielskiego wieżowca, który dotąd tylko raz boksował poza granicami Wielkiej Brytanii.

Co prawda kontrakt jeszcze nie został podpisany, lecz najbardziej prawdopodobnym rywalem Tysona wydaje się być Steve Cunningham (25-5, 12 KO).

- Data jest potwierdzona na sto procent. Potencjalnymi rywalami są Cunningham i jeszcze dwaj inni pięściarze, którzy stanęliby naprzeciw Tysona w jego debiucie w Ameryce. Według mnie Steve Cunningham byłby świetnym wyborem, szczególnie gdy większość ludzi jest zdania, że to on powinien zostać ogłoszony zwycięzcą w spotkaniu z Adamkiem. Tak więc jeśli byśmy go zdecydowanie pokonali, wysłalibyśmy kolejny sygnał ostrzegawczy tym, którzy mają jeszcze wątpliwości co do umiejętności Tysona - powiedział jego wujek i trener w jednej osobie, Peter Fury.