KOWALIEW: CHCIELIŚMY SZYBKO SKOŃCZYĆ WALKĘ

Dzisiejszej nocy na gali w Uncasville Sergiej Kowaliew (20-0-1, 18 KO) odniósł największe zwycięstwo w zawodowej karierze nokautując już w 3. rundzie byłego mistrza świata wagi półciężkiej, Gabriela Campillo (21-5-1, 8 KO). Hiszpan lądował na macie ringu trzykrotnie i sędzia ringowy postanowił przerwać nierówne zawody. Zwycięski Rosjanin od początku planował nokaut na Campillo nie chcąc pozostawiać decyzji w rękach sędziów.

- Widziałem, że moje ciosy robią na nim wrażenie, na początku trzeciej rundy. Chcieliśmy szybko skończyć walkę, by nie dać mu się rozkręcić. On jest bardzo doświadczony i później mógłby sprawić nam problemy. Nie chcieliśmy decyzji sędziowskiej, przy wyrównanej walce mogło być różnie. Nie chcieliśmy żadnych problemów - powiedział po walce Kowalew.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: edelawarski
Data: 21-01-2013 17:48:01 
ma ktoś jakieś info o nim ? sprawdzone? skąd się wziął? jakaś kariera amatorska?
 Autor komentarza: milosz762
Data: 21-01-2013 20:53:43 
wiem że po jego ciosach umarł drugi zawodnik! wiecje onim niewiem
uważam ze bardzo namiesza w pólcieżkiej jest w maint event stajini Duvy gdzie jak wiadomo jest Adamke , cunigam i zdajsie że jennigs!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.