'OKAZJA BY DOWALIĆ ADAMKOWI'

- Nie chcę przysłowiowego pomnika za to, co osiągnąłem w boksie zawodowym, jako reprezentant Polski. Liczę jednak  na odrobinę obiektywizmu w ocenie tego, czego dokonałem na ringu zawodowym. Każda wygrana walka zawsze przybliża mnie do postawionego sobie celu. Nawet, jeśli jest daleka od poziomu, do którego przyzwyczaiłem swoich fanów boksu - napisał na swoim blogu trochę podirytowany Tomasz Adamek (48-2, 29 KO), powracając myślami do ostatniej walki. Poniżej prezentujemy Wam całą wypowiedź naszego "Górala".

"Stoczyłem czwartą walkę  w tym roku. Walka ze Steve’em Cunninghamem w Bethlehem przeszła już do historii. Wygrałem, ale nie tak, aby zadowolić fanów boksu i samego siebie. Wywołałem niedosyt u fanów boksu. Dziennikarze zaprezentowali  komentarze, w których przeważała negatywna ocena mojej walki. Przeczytałem teksty, w których było sporo inwektyw, ale były też  ostrożne i rozumne pochwały, oparte na racjonalnych analizach walki. Sędziowski werdykt tego wieczoru to przysłowiowa kula śnieżna, która tocząc się od USA do Polski wywołała wielką lawinę komentarzy zwłaszcza w internecie. Nadarzyła się okazja, aby dowalić Adamkowi. I nie ma tu znaczenia fakt, że stoczyłem w tym dniu jubileuszową 50 walkę na zawodowym ringu. Wygrałem 48, przegrałem tylko dwie walki. Tylko niewielu dziennikarzy pokusiło się na dokonanie wartościowej analizy walki wieczoru w Bethlehem. Niestety potwierdzam, że były powody do krytyki. Po walce pojawiły się bowiem dziesiątki pytań, na które w niedalekiej przyszłości muszę sam sobie i fanom boksu odpowiedzieć. No bo, jak nie odpowiedzieć na takie pytania: gdzie jest ten Adamek z walki z Briggsem, Arreolą czy Banksem? Która wersja Adamka wyjdzie na ring w 2013 roku? Czy w takiej dyspozycji , jak w ostatniej walce mogę dalej liczyć na zwycięskie walki?

Najpierw jednak,kilka zdań na temat ostatniej walki. Na konferencji prasowej zaraz po walce, obarczyłem Steve’a Cunninghama odpowiedzialnością za poziom sportowy i widowisko. Miałem pretensje do niego, że unikał walki, uciekał po ringu i zadowalał się pojedynczymi akcjami. Czy słusznie, chyba nie, bo każdy ma prawo do stosowania własnej taktyki. Steve, za namową swojego sztabu trenerskiego i doradców unikał otwartej konfrontacji, bojąc się powtórki z 2008 roku. Niestety straciło na tym widowisko.

Nie zadawałem, więc tak dużo ciosów, jak w poprzednich swoich walkach, bo nie potrafiłem dopaść Steve’a. Był ruchomym celem. Nawet, gdy zamykałem mu cieczkę w kącie ringu, to nie zawsze potrafiłem ulokować kilka ciosów. Nie ponawiałem akcji, liczyłem na lepszą okazję do kontry. Starałem się walczyć spokojnie i oszczędzać siły na kolejne rundy. Realizowałem własną  taktykę na walkę, tj. wywieranie presji najprostszym sposobem oraz przyśpieszanie tempa w końcówce każdej rundy. Kilka razy pod koniec rundy udało mi się trafić mocniej Steve’a, ale gong nie pozwolił mi na ponowienie ataku. Steve też  kilka razy mnie skontrował w sytuacji, gdy za bardzo szukałem nokautu. Większość jego ciosów to wersja soft, która nie robi krzywdy przeciwnikowi. Widać to było na mojej nie naruszonej  twarzy po walce, nie było na niej  prawie żadnych śladów. On przeciwnie demonstrował na twarzy  efekty moich ciosów. Wiele jego ciosów prostych zbijałem rękawicami. Po zakończonej  walce miałem dziwne uczucie, że to już koniec, a ja mogłem dalej przeboksować kilka rund, nie byłem mocno zmęczony."

"Na konferencji po walce, było już inaczej. Ktoś przypomniał mi, że to już moja czwarta walka w tym roku. Tak często w HW nikt nie walczy, zwolnij tempo, mówili  do mnie: znajomy z Polski, trener i promotor.

Świadomy upływu czasu i swojego wieku chciałem szybko znaleźć się na szczycie rankingu. Udało się, wygrałem w tym roku cztery walki, ale czy to nie jest powód do tego, że mogę  się czuć zmęczony. Kto w takim okresie czasu, stoczył jak ja 50 walk i osiągnął tyle, co ja na ringu? Jest ponoć wirtualny klub pięściarzy, którzy walczyli 50 i więcej walk na zawodowym ringu. Kto jest teraz  jeszcze w tym klubie czynnym pięściarzem? Zadanie to dla statystyków. A może to się nie liczy? Piszę te słowa do tych, którzy na moją ostatnią  słabszą walkę i ostatnie zwycięstwo zareagowali, alergicznymi komentarzami: „złodziej”, „rabunek”, „oszust” „prezent świąteczny”, itp. Nie chcę przysłowiowego pomnika za to, co osiągnąłem w boksie zawodowym, jako reprezentant Polski. Liczę jednak na odrobinę obiektywizmu w ocenie tego, czego dokonałem na ringu zawodowym. Każda wygrana walka zawsze przybliża mnie do postawionego sobie celu. Nawet, jeśli jest daleka od poziomu, do którego przyzwyczaiłem swoich fanów boksu.

Walka ze Steve'em Cunninghamem od samego początku była opisywana w mediach za łatwą, wynik typowano w zasadzie tylko k.o. Skoro wygrałem walkę niejednogłośnie, zamiast spodziewanego k.o., byłem wolny, wyprowadziłem mniej niż zwykle ciosów, to jakie mogą być oceny? Dostało się mnie, trenerowi, promotorom. Sędziowie wytypowali zwycięzcę walki, nie po myśli części polskich fanów a sam Steve, jak zawsze czuje się skrzywdzony. Wniosłem do ringu pas i tytuł IBF North American heavyweight title. Steve, aby go wywalczyć musiał dużo więcej pokazać w ringu ode mnie. W boksie zawodowym obowiązuje bowiem niepisana zasada, że pretendent do pasa musi umieć więcej w ringu od jego aktualnego posiadacza. Musi pokazać więc wolę walki i dać pokaz efektywnego boksu. Steve walczył dobrze, ale pokazał przede wszystkim efektowny taniec w ringu. Daleko mi do niego w tym elemencie. Steve przyzwyczaił już fanów boksu do krytykowania orzeczeń sędziów w Polsce, Niemczech czy USA. To standard z jego strony. Tego wieczoru nie powalił mnie ciosem na matę ringu, nic szczególnego w ringu nie zrobił, żeby mi ten mniej znaczący pas odebrać. Dziś trudno ocenić, ile na ogólnym wrażeniu z naszej walki miała również wpadka anonsera Micheala Buffera, który mylnie odczytał karty sędziowskie. Najpierw zakomunikował remis, by za chwilę ogłosić moje niejednogłośne zwycięstwo. W takiej sytuacji podejrzenia nasuwają się same, a odbiór medialny jest dwuznaczny. Padły stwierdzenia: oszustwo, sędziowie nie stanęli na wysokości zadania itp. Sędziowie pochodzili z trzech różnych miast amerykańskich, przy powołaniu których nikt nie zgłaszał sprzeciwu. Po walce sam legendarny anonser Michael Buffer przyszedł do nas do szatni i przepraszał za zamieszanie, jakie wywołał ogłaszając werdykt sędziów. Ja pomimo tego, że nie była to moja walka życia uważam, że zasłużyłem na wygraną. Zawsze potrafiłem dostosować się do stylu walki przeciwnika, tym razem przyznam szczerze, że walcząc ze Steve'em Cunninghamem, lekkim jak za czasów walki w cruiser, nie potrafiłem dopaść go w tej gonitwie po ringu. Sam też stosuję chętnie tę taktykę i dzięki niej wygrałem wiele znaczących walk. Tym razem Steve okazał się mistrzem unikania walki. Zastosowanie takiej taktyki nie gwarantuje automatycznie wygranej walki. Coś za coś. Tym razem świetna taktyka na ociężałego i wolnego Adamka nie przyniosła zakładanego efektu. W oczach sędziów duże większe znaczenie miało moje wywieranie presji, ciosy ciężkie, zaakcentowane końcówki rund, zadane czysto ciosy. Liczę, że Steve pokaże jeszcze w HW, jak wygrywa się z najlepszymi pięściarzami. Jest doświadczonym pięściarzem, a każda następna walka będzie procentować na przyszłość. Życzę aby już w 2013 roku udowodnił, że stać go na wiele w tej kategorii wagowej. Co do moich planów, to muszę powiedzieć, że kierując się radą trenera, promotora i znajomych, ograniczę ilość walk w 2013 roku. Wiem dobrze, że propozycje walk z atrakcyjnymi rywalami, to tylko kwestia czasu. Wdzięczy jestem telewizji NBC, że chciała i ponoć chce dalej pokazywać moje walki w USA. W Polsce rekordy oglądalności pobiła stacja Orange Sport, która jako jedyna transmitowała walkę do Polski. Dziękuję wszystkim tym, którzy do mnie napisali. Przyjmuję krytykę konstruktywną i obiecuję kolejne emocjonujące walki w drodze po pas. Wiem, że po tej walce straciłem wielu fanów, którzy sądzą, że to koniec Adamka wojownika. Nic podobnego, jeszcze postaram się o kilka dobrych walk, a później ustąpię pola młodszym pięściarzom z Ojczyzny. Niech nawiążą do moich osiągnięć i okażą się lepszymi ode mnie. Jako przyszły emeryt, życzę im tego z całego serca. Kończąc, dziękuję wszystkim za przesłane mi życzenia świąteczne i noworoczne."

Źródło: tomaszadamek.eu

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Batiatus
Data: 28-12-2012 03:50:23 
Prawie wszyscy ludzie potrafili tylko negatywnie skomentować walkę ostatnią Tomasza Adamka, A poprzednie walki Tomasza były znakomite tak jak przystało na zawodowego boksera.
 Autor komentarza: PrzystojnyRonin
Data: 28-12-2012 03:59:29 
Ja tam się nie przejmuję tymi obelgami na Tomka, bo ponad połowa, co mu jedzie to gimbaza, idioci i durne kmioty z rynsztoka.
Tomek idzie swoją drogą i niech walczy o pas MŚ! Nie ma co się oszukiwać, ze aby wygrać z Kliczko musiałby obudzić się zupełnie innym człowiekiem! Jednak i tak Tomku! Szacunek za całą karierę... w sytuacjach kryzysowych w moim życiu oglądałem sobię Twoje walki, słuchałem rapu Damiana WSP i nie wiem czemu uwierzyłem w Boga!
...
2 tygodnie temu chciałem się zabić, teraz z Panem Bogiem raźniej! Dziękuje, wszystkiego dobrego! Niech wszyscy widzą, że Bóg Daje Siłe!
 Autor komentarza: dariuszekx
Data: 28-12-2012 04:29:01 
Panie Tomku Adamku
Fajnie by było gdybyś sam napisał parę słów do kibiców... tak po swojemu, swojsko i góralsko.
Wygarnął byś tym, którzy w/g Ciebie nie mają racji i podziękował tym, co Cię wspierają i kibicują.
A co ja tu widzę?
Wynajęta osoba pisze ładne słówka, zgrabne zdania i płynne myśli, o które to ciężko, gdy wypowiadasz się na żywo.
Jakoś mi to nie pasuje.
Przyjdź do nas osobiście Ty i nie wysyłaj suflera.

Pozdrawiam i życzę Ci na nowy rok ładnych i wygranych potyczek.

ps. Przyjmij krytykę kibiców boksu z pokorą i wsłuchaj się w te głosy.
Pamiętaj ,że pochlebcy są często złymi doradcami.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-12-2012 06:09:04 
Panie Tomaszu proszę przeczytać poniższy tekst i powiedzieć czy coś nie pasuje.

Najpierw jednak,kilka zdań na temat ostatniej walki. Na konferencji prasowej zaraz po walce, obarczyłem Tomasza Adameka odpowiedzialnością za poziom sportowy i widowisko. Miałem pretensje do niego, że unikał walki, uciekał po ringu i zadowalał się pojedynczymi akcjami. Czy słusznie, chyba nie, bo każdy ma prawo do stosowania własnej taktyki. Adamek, za namową swojego sztabu trenerskiego i doradców unikał otwartej konfrontacji Niestety straciło na tym widowisko.

Nie zadawałem, więc tak dużo ciosów, jak w poprzednich swoich walkach, bo nie potrafiłem dopaść Tomasza. Był ruchomym celem. Nawet, gdy zamykałem mu ucieczkę w kącie ringu, to nie zawsze potrafiłem ulokować kilka ciosów. Nie ponawiałem akcji, liczyłem na lepszą okazję do kontry. Starałem się walczyć spokojnie i oszczędzać siły na kolejne rundy. Realizowałem własną taktykę na walkę, tj. wywieranie presji najprostszym sposobem oraz przyśpieszanie tempa w końcówce każdej rundy. Kilka razy pod koniec rundy udało mi się trafić mocniej Adamka’a, ale gong nie pozwolił mi na ponowienie ataku. Tomasz też kilka razy mnie skontrował w sytuacji, gdy za bardzo szukałem nokautu. Większość jego ciosów to wersja soft, która nie robi krzywdy przeciwnikowi. Widać to było na mojej nie naruszonej twarzy po walce, nie było na niej prawie żadnych śladów. On przeciwnie demonstrował na twarzy efekty moich ciosów. Wiele jego ciosów prostych zbijałem rękawicami. Po zakończonej walce miałem dziwne uczucie, że to już koniec, a ja mogłem dalej przeboksować kilka rund, nie byłem mocno zmęczony."

Michael Grant
 Autor komentarza: krytykbokserski
Data: 28-12-2012 06:46:08 
ADAMEK - ZMIEŃ TRENERA!
 Autor komentarza: kopernik
Data: 28-12-2012 06:52:22 
Trzymaj się Tomasz! Rób swoje i trzymaj się planu. Pozdrawiam.
 Autor komentarza: derbinator
Data: 28-12-2012 06:58:24 
gdzie z tą szemraną retoryką?! Ocena Twojej PRZEGRANEJ walki jak najbardziej zasłużona. Człowieku nikt tu nie szuka dziury w całym czy pretekstu by wylać jad. Mamy tak niewielu dobrych bokserów, ze czasem na sile szukamy w nich bohaterów. Jednak nasza naiwność ma swoje granice a Ty już za długo jedziesz na kredycie zaufania, który od Nas kibiców dostałeś. Walke PRZEGRAŁEŚ. a tłumaczyć to powinieneś sie USS i jego rodzinie. Pomyśl jak Ty byś sie czuł gdyby to Ciebie tak oszukano. Pomyśl sobie jak my sie czujemy bo Nas też próbujesz oszukać. Dlatego żegnam Cie gromkim CHCWD za nieprzemyślane słowa.
 Autor komentarza: Baboon
Data: 28-12-2012 07:31:12 
Winny się tłumaczy, hehe :)
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 28-12-2012 08:04:04 
Z tym trenerem to tylko Szpilka i Saleta koniecznie w PPV.
 Autor komentarza: szoko84
Data: 28-12-2012 08:29:33 
pisze, że ciosy Cunna to była wersja soft? A przecież boks to "szermierka na pięści" Czyż nie? :)

Dalej. Podobno bieganie Amerykanina osłabiło widowisko. A jak było wiele razy z Adamkiem, który unikał wymian, punktował/kontrował i szczycił się swoją inteligencją w ringu?

Kubeł zimnej wody przyda się Adamkowi. Nikt z nas nie ocenia i nie przekreśla jego dorobku bokserskiego. Surowej analizie została podana tylko jego ostatnia walka. Widzę jednak pewien przełom i element samokrytyki. Adamek przyznał się, że był wolny i ociężały.

Podsumowując. Na szacunek w wadze ciężkiej trzeba sobie zasłużyć. Jak chciało się być najlepszym i za takiego się uważało - teraz trzeba to udowodnić.
 Autor komentarza: michciuu
Data: 28-12-2012 08:41:36 
Adamek zapomniał dodać że wszystkie jego 4 walki w tym roku były po prostu kiepskie w jego wykonaniu... Zmień trenera...
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 28-12-2012 08:41:58 
Autor komentarza: dariuszekx
Data: 28-12-2012 04:29:01


Ciekawe jak ty geniuszu byś się wypowiadał na żywo po walce.

Słowo pisane to nie to samo co mówione
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 28-12-2012 08:49:07 
Jeżeli rzeczywiście sam Adamek to pisał, to jestem bardzo pozytywnie nastawiony do jego następnej walki pewnie z Pulevem, a to dlatego, że widzi, jak ta walka wyglądała i widzi swoje podstawowe błędy w tej walce. Mam nadzieję, że powróci do swojego stylu, w którym po każdym przyjętym ciosie stara się go oddać z podwojoną siłą. Tego brakowało ze Stevem. Lewy prosty nie był zadawany z taką częstotliwością jaką ja osobiście bym sobie życzył. Skoro Steve wyprowadza lewy, to czemu samemu nie zacząć wyprowadzać lewe proste, podwójne, potrójne - coś, co Adamek już we wcześniejszych walkach robił i robił to skutecznie. Zabrakło zdecydowanie agresji, determinacji i pewnego nastawienia mentalnego - albo on albo ja. Tak proste, a robi różnicę. Z niecierpliwością czekam na następną walkę Adamka, w której mam nadzieję pokaże nam starego "Górala" z tych pamiętnych walk. Tego bym sobie życzył, kibicom na świecie i samemu Tomaszowi.
 Autor komentarza: token
Data: 28-12-2012 08:57:47 
Wiem jedno!!!!
Mój wyjazd do Wrocławia na gale Adamek - Kliczko był największym wydarzeniem bokserskim w moim skromnym życiu i będę pierwszy w moim mieście który kupi bilet na Władek - Adamek na Narodowym, oczywiście przy "otwartym dachu"
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 28-12-2012 09:01:33 
Jestem wielkim fanem Adamka (i nadal nim pozostanę) ale nie da się spokojnie czytać tego co pisze. Najgorszą rzeczą w życiu jest się oszukiwać. Cunningham uciekał? No bo taką obrał taktykę a Adamek nie miał pomysłu jak te ucieczki zastopować. Jeśli chodzi o ciosy to Cunningham zadał więcej. Optycznie wyglądało to tak, że przez całą rundę Adamek chodzi bez celu po ringu by naskoczyć w ostatnich 10 sekundach, bez efektu zresztą. I można by tak pisać i pisać ale po co. Walka była po prostu słaba, wynik powinien być remisowy i nie ma się co oszukiwać. To oczywiście nie oznacza końca kariery Adamka. Mam nadzieję, że w kolejnym pojedynku zaprezentuje się znacznie lepiej a wsparty tzw. sportową złością udowodni szczekaczom, że plan zdobycia mistrzostwa HW jest realny. Czego życzę Tomaszowi Adamkowi jako jego wierny kibic.
 Autor komentarza: Shogun90
Data: 28-12-2012 09:03:53 
Nudne jest już wasze Pieprzenie o wałku . Obejrzyjcie sobie walke jeszcze raz , bez komentarzu Pindery a być może otworzą wam się oczy . Adamek wygrał zasłużenie
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 09:12:42 
Shogun90 Przecież ty jesteś skrajnie nieobiektywny! Analizując twoje wpiusy na bokser.org jasno widać ,że niezależnie od sytuacji zawsze bezrefleksyjnie oceniasz jego osobę w samych superlatywach!
 Autor komentarza: WonderBoy
Data: 28-12-2012 09:33:38 
Tomasz przegrał na punkty. Szkoda.
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 28-12-2012 10:05:44 
"Na konferencji prasowej zaraz po walce, obarczyłem Steve’a Cunninghama odpowiedzialnością za poziom sportowy i widowisko. Miałem pretensje do niego, że unikał walki, uciekał po ringu i zadowalał się pojedynczymi akcjami. Czy słusznie, chyba nie, bo każdy ma prawo do stosowania własnej taktyki."

Dokladnie , kazdy ma prawo i gdyby nie pare bezmyslnych zdan zaraz po walce ze strony Adamka to nie bylo by tak ostrej krytyki.
 Autor komentarza: Vroo
Data: 28-12-2012 10:11:38 
Chyba najdłuższy wpis Adamka na blogu. Przyznał, że był cięższy i wolniejszy. Mam nadzieję, że wyciągną z tego wnioski.

Inna sprawa, że wcale nie wydaje mi się, żeby Adamek z czasów Estrady był znacznie lepszy od tego teraz. Na tle otłuszczonego Arreoli nietrudno dobrze wypaść.

Ciekawe, że teraz do Adamka to się ustawia duża kolejka - Arreola, Banks - każdy chciałby rewanżu, bo poczuli krew :)
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 10:24:45 
Vroo"Inna sprawa, że wcale nie wydaje mi się, żeby Adamek z czasów Estrady był znacznie lepszy od tego teraz."-Masz rację Adamek w walce z Estradą wypadł zdecydowanie poniżej oczekiwań a przecież przy jego boku stał wtedy Gmitruk.Nieustannie padają gromy na osobę Bloodwortha a przecież to bardzo dobry szkoleniowiec w moim odczuciu lepszy niż Gmitruk.Adamek na dzień dzisiejszy jest zawodnikiem mocno wyeksploatowanym weteranem wielu ringowych wojen dodatkowo u schyłku swojej kariery walczący w niekompatybilnej do swoich możliwości kategorii wagowej.Adamek jest past prime i w takiej sytuacji nawet najlepszy trener świata nie wykrzesa z niego wiele pomimo faktu ,że Tomasz jest profesjonalistą i tytanem pracy na treningach...
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 28-12-2012 10:31:17 
Heh, niektórzy z was to nawet nie przeczytali normalnie tego wpisu Adamka.

Dla mnie co innego jest unikanie walki a co innego walka na wstecznym. Adamek z Arreolą czy Grantem nie unikał walki tylko walczył na wstecznym, nie bał się uderzyć i otrzymać cios przy jakiejś wymianie. Cunn natomiast w walce z Adamkiem bał się go jak ognia, jego czyste i mocne ciosy można policzyć na palcach jednej ręki reszta to było unikanie i pozorowanie kontroli. Jeśli faktycznie Cunn miał taką przewage jak wg niektórych z was to nie powinien się bać tych ostatnich rund. W tej walce odpowiedni byłby zarówno remis jak i 115-113 dla Adamka, mówienie o wygranej Cunninghama jest chyba bezpodstawne gdyż w tych rundach remisowych on pozorował to, że ma kontrole unikając Adamka by potem pod koniec Adamek inicjował cokolwiek.

I naprawdę jeśli chcecie bronić taktyki Cunna i jego zwycięstwa to zobaczcie jak Martinez walczył z Chavezem - prosty przykład, tego, że nie trzeba uciekać przed rywalem by walczyć na wstecznym i nie wyjść na tchórza.
 Autor komentarza: Dryja1996
Data: 28-12-2012 10:38:28 
Sprzedam worki ,gruszki,buty ,spodenki,kask tanio,nr tel 516820097 nr gg 11604578
 Autor komentarza: voutan
Data: 28-12-2012 10:46:08 
Dobrze, że chociaż ktoś z Adamek Team w porę się zreflektował i wydał te oświadczenie, bo jest szansa, że wyciągną wnioski z tej porażki, a nie tylko Roger poklepie Adamka po plecach i dalej będą trenować siłę ciosu.

"Piszę te słowa do tych, którzy na moją ostatnią słabszą walkę i ostatnie zwycięstwo zareagowali, alergicznymi komentarzami: „złodziej”, „rabunek”, „oszust” „prezent świąteczny”"

A to nie Ziggi wyskoczył z prezentem świątecznym? ;)
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 10:47:23 
HeadCrusher"zobaczcie jak Martinez walczył z Chavezem - prosty przykład, tego, że nie trzeba uciekać przed rywalem by walczyć na wstecznym i nie wyjść na tchórza."-Chyba raczysz żartować z tym przykładem:)Przecież na taki styl boksowania mogło sobie pozwolić tylko kilkunastu najlepszych w historii tego sportu dodatkowo Martinez porzewyższał rywala o kilka klas:)
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 10:47:53 
Dryja1996 zawiesiłeś rękawice na kołku?:)
 Autor komentarza: LittleBan
Data: 28-12-2012 10:51:34 
Zgadzam się z HeadCrusher w 100%! Nic dodać, nic ująć ;)

Zastanawia mnie, kto mu prowadzi tą jego stronę i pisze te oświadczenia, bo sam Adamek to jest w stanie napisać tylko "To jest waga ciężka, tu jeden cios może zadecydować o wyniku walki". Ot, taka mała dygresja.. ;)
 Autor komentarza: Dryja1996
Data: 28-12-2012 10:56:13 
kostroma tak ale wiekszosc rzeczy jest nowa
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 11:01:44 
Dryja1996 a masz coś takiego nie wiem jak się to fachowo nazywa ale chodzi mi o taką gruchę na sprężynie?
 Autor komentarza: jackabc
Data: 28-12-2012 11:04:31 
Adamek tego na pewno nie pisze (zbyt małe IQ)-Ktoś kumatszy z jego sztabu.Oby Adamek przyjął wnioski wypływające z tego oświadczenia a będzie dobrze.
 Autor komentarza: bambam
Data: 28-12-2012 11:08:51 
...szkoda slow na was wszystkich...
 Autor komentarza: Vroo
Data: 28-12-2012 11:10:42 
@jackabc - to że adamek na żywo nie wypada zbyt elokwentnie nie oznacza, że nie potrafi lepiej pisać, wielu ludzi na żywo gada głupoty a pisze ciekawie. Zresztą w tych wpisach ja czuję styl Adamka, wiec moze on to zaczyna pisac a potem ktoś mu to poprawia.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 11:11:38 
Vroo myślę ,że jest to bliskie prawdy...
 Autor komentarza: Pandzia
Data: 28-12-2012 11:14:54 
Moja reakcja:

Na poczatku - Oh dzieki Bogu, poszedl po rozum do glowy i przeprasza... czytam dalej... zadalem czystrze ciosy(prosze zobaczyc powtorki), moja twarz lepiej wygladala od Cunninghama(prosze zobaczyc konferencje prasowa po walce... nic sie nie zmienilo, moim zdaniem dalej zaklinanie rzeczywistosci.
 Autor komentarza: MilfHunter
Data: 28-12-2012 11:22:49 
@jackabc Data: 28-12-2012 11:04:31
Adamek tego na pewno nie pisze (zbyt małe IQ"

z pewnością wyższe IQ od ciebie,
co innego na gorąco wypowiadać się przed kamerą, a co innego na spokojnie napisac oświadczenie
 Autor komentarza: renovatio
Data: 28-12-2012 11:24:01 
Panie Tomaszu, jest Pan obok Andrzeja Gołoty, najwybitniejszym profesjonalnym bokserem znad Wisły. Niestety prawdziwi kibice zawsze pozostaną w mniejszości wobec zakompleksionych nieudaczników poszukujących utożsamienia z sukcesem sportowym, który nie należy do nich, choć traktują go jak własny. Oni nie darują. Miało być ko. do 6 rundy najpóźniej, a jest zaledwie nieznaczne (aczkolwiek w pełni zasłużone) zwycięstwo. W imieniu tej mniejszości, która odróżnia krytykę od prymitywnego chamstwa, dziękuję za ostatnią walkę, cały mijający, pracowity rok i życzę spełnienia nie tylko sportowych marzeń w przyszłym 2013.
 Autor komentarza: MarcelYourLord
Data: 28-12-2012 11:29:17 
dokładnie tak samo myślę jak Vroo i nie widzę nic w tym złego... w końcu nie każdy ma dar do pisania, choć może się mylimy :D. Przynajmniej nie wychodzi na przygłupa jak Szpilka, osobiście bardzo pozytywnie odbieram ten tekst, aha i nie ma co się łudzić że nagle zacznie bić się w pierś i mówić "tak przegrałem ten pojedynek" proszę was, naraził by na śmieszność nie tylko siebie... a już widzę te komentarze "winny się tłumaczy"itp. choć już i po tym tekście takie się pojawiły
oby te refleksje poparł jakąś zmianą, bo chociaż jest bardzo źle to jeszcze wierzę, że wróci stary dobry Adamek :DD
 Autor komentarza: oldschool
Data: 28-12-2012 11:43:38 
Nie wiem skąd pomysł, że zaraz każdy chce dowalić Adamkowi, co więcej skąd pomysł, że jeśli ktoś nie lubi Adamka to jest "zawistnym Polakiem" bla bla bla.

Ja na przykład Adamka po prostu nie lubię. Nie podoba mi się jego styl boksowania, uważam, że się beznadziejnie porusza w ringu i brak mu polotu, nie lubię go jako osoby (poznanej/przedstawionej w telewizji) oraz nie przekonują mnie zachowania jego teamu (czytaj wybór przeciwników). To czy jest Polakiem, Węgrem czy Amerykaninem nie ma dla mnie wielkiego znaczenia. Idąc dalej to dla mnie boks nie jest sportem, który traktuje czysto pod względem narodowym. Że jak Polak to jestem za nim. Jest grupa bokserów, których lubię i im kibicuję. Adamek do nich nie należy i tyle. Nie ma tu ukrytego sensu czy drugiego dna.

Jeśli chodzi o ostatnią walkę. Nie wiem co to za krzywda powiedzieć, że na przykład walkę się zremisowało. To nie jest jakaś ujma na honorze, przegrać czy zremisować z Cunninghamem. Gorzej jak się chce wmówić ludziom coś innego niż widzieli.
 Autor komentarza: oppserwatorr
Data: 28-12-2012 11:45:10 
Pozdrawiam z tego miejsca "ghost writera" tego artykułu, a teraz do rzeczy. Wypunktuję, by wyrazić się jasno:

a) z każdą walką coraz słabszy
b) z każda walka coraz mniej mobilny
c) z każdą walką wychodzący do ringu bez ŻADNEGO atutu

Bajki o walce o tytuł możesz czytać dzieciom w hospicjum, Tomku, a nie pierdolić je ludziom, którzy mają oczy.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 28-12-2012 11:46:10 
Niezły tekst, powinien zadowolić nawet tych wybrednych.
 Autor komentarza: Dryja1996
Data: 28-12-2012 11:48:57 
kostroma mam takie cos tylko musze to złozyc napisz na gg to ci reszte powiem 11604578
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 28-12-2012 11:53:53 
Powiem szczerze,ze nie spodziewalem sie tak racjonalnej i refleksyjnej wypowiedzi
To chyba najlepszy tekst,jaki ukazal sie pod auspicjami Tomka Adamka.Brawo
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 28-12-2012 11:53:53 
Powiem szczerze,ze nie spodziewalem sie tak racjonalnej i refleksyjnej wypowiedzi
To chyba najlepszy tekst,jaki ukazal sie pod auspicjami Tomka Adamka.Brawo
 Autor komentarza: renovatio
Data: 28-12-2012 11:55:06 
oldschool,

przeczytaj swój wpis i niejakiego derbinatora. Masz prawo do swojej opinii, tym większe, że potrafisz ją uzasadnić. Nic natomiast nie usprawiedliwia chamstwa wpisanego w ostatnie zdanie rzeczonego derbinatora, choć przyznać też trzeba, że po wylewie posobotniej frustracji i tak jest to chamstwo mniejszego kalibru.
 Autor komentarza: lukasgala
Data: 28-12-2012 11:58:43 
Panie Tomku radziłbym zmienić dealera albo dawki zmniejszyć, a wizyta u okulisty też by się przydała(skoro twierdzi Pan, że po walce nie było NAJMNIEJSZEGO śladu walki na Pana twarzy) ŻAL.PL
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 12:00:19 
oldschool Zgadzam się z tobą w 100%.Adamek nigdy nie był wybitnym zawodnikiem.O jego sukcesie zadecydowała kombinacja kilku czynników.Góral był zawsze dobry technicznie ale nie wybitny, był szybki ale nie w jakiś wyróżniający go spośród topu sposób,miał mocne uderzenie ale królem nokautu nie był.Cechy te w połączeniu z żelazną dyscypliną odpornością psychiczną i granitową szczęką uczyniły go bokserem bardzo dobrym w niższych kategoriach wagowych.Niestety po przejściu do hw Góral nie posiada jakiegoś atutu dającego mu wyrażną przewagę nad pozostałymi czołowymi ciężkimi.Tak jak już wielokrotnie wspominałem Adamek przez większą część kariery był hybrydą boksera i sluggera przez co teraz w warunkach hw tak często wyłapuje na twarz.Nie da się z kogoś takiego zrobić na prędce finezyjnego technika a przy swoich warunkach powinien być kimś takim w tej dywizji.Szkoda mi trochę Adamka bo to dumny niezłomny wojownik i widać jak niekomfortowo czuje się w nowej kategorii wagowej.Obawiam się też ,że liczne ciosy jakie zebrał i zbiera mogą w fatalny sposób odbić się na jego przyszłym życiu.
 Autor komentarza: oldschool
Data: 28-12-2012 12:03:00 
Zgadzam się, że chamstwo jest nie na miejsu. Rzeczywiście część osób niepotrzebnie obraża zawodników i zbyt emocjonalnie podchodzi do wydarzeń bokserskich. Przez takie zachowanie, nieprzychylne opinie użytkowników na temat walki Adamka tracą na znaczeniu bowiem można je właśnie wrzucić do worka "zawistnych Polaków".
 Autor komentarza: renovatio
Data: 28-12-2012 12:05:04 
lukasgala

"nie było na niej prawie żadnych śladów"

Czy "prawie" robi jakąś różnicę?
 Autor komentarza: Deter
Data: 28-12-2012 12:05:56 
Mnie trochę dziwi, że forumowicze nie podchodzą z dużą rezerwą do wpisów Adamka. To powinno być oczywiste, że będzie koloryzował i upiększał rzeczywistość - taki zawód.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 28-12-2012 12:12:55 
Kostorama
Niepotrzebnie szkoda Ci Adamka.On nigdy nie ukrywal,ze walczy glownie dla pieniedzy.Przechodzac do kategorii ciezkiej,zarobil nieporownywalnie wiecej,niz zostajac w cruiser.Ergo osiagnol swoj cel
Co do zdrowia,to ryzyko wkalkulowane w wykonywany zawod
 Autor komentarza: oldschool
Data: 28-12-2012 12:13:23 
KOSTROMA

moja ocena co do umiejętności Adamka oraz osiągniętego sukcesu jest w zasadzie identyczna jak Twoja ;)

Jestem zdania, że gdyby właśnie Adamek został w kategorii cruiser to mógłby znacznie więcej osiągnąć (sportowo). Miałby nawet szansę unifikować kategorię, a przynajmniej nie byłby na straconej pozycji (tak jak jest w ciężkiej, bo mistrzostwo jest daleko poza zasięgiem). Nie podobało mi się też, że jak Adamek przechodził do ciężkiej to sam mówił, że w cruiser nie ma już czego szukać i że wszystkich pokonał. Co było oczywiście nadużyciem i wciąż sporo było w junior ciężkiej do zrobienia.

Jeszcze odnośnie przyszłości Adamka, to mam wrażenie, że w jakiś sposób baty o Kliczki złamały Tomasza i nie powróci on do swojej najlepszej dyspozycji. Choć oczywiście mogę się mylić.

pozdrawiam
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 12:19:32 
A jak waszym zdaniem mogło by wyglądać starcie Adamka cruisera w prime z Huckiem będącym w dyspozycji jak w walce z Powietem?
 Autor komentarza: oppserwatorr
Data: 28-12-2012 12:22:44 
Pytanie raczej brzmi, jak wyglądałaby walka prime Haye'a z prime Adamkiem. Oprócz tego chętnie zobaczę w swoich prime'ach Tysona i Alego, złota rybko :)
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 12:30:00 
oppserwatorr chociaż bardziej cenię Alego to w jego hipotetycznym pojedynku z Tysonem stawiał bym na tego drugiego a to z racji korzystnego dla Mika kontrastu stylów.Nie jest tajemnicą ,że gdy spotyka się dwóch zawodników z których jeden jest mistrzem walki na dystans a drugi to swarmer to przy założeniu ,że reprezentują podobną klasę sportową swarmer będzie bardzo niewygodny dla outside fightera ponieważ perfekcyjnie skracając dystans wyłącza większość atutów tego pierwszego.Oczywiściew to tylko hipotezy nie dowiemy się jak by było gdyby ale odpowiedzią na twoje pytanie mogą być walki Alego z Frazierem a przecież Tyson był jeszcze grożniejszy i wszechstronniejszy od Smokin Joa.
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 28-12-2012 12:33:06 
Tomasz Adamek- Najlepszy polski bokser zawodowy w historii.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 12:38:46 
kochamboks296 trudno powiedzieć w moim oczuciu najlepszy był Tygrys Michalczewski...
 Autor komentarza: KoksowaleMzWachem
Data: 28-12-2012 12:45:57 
Tomek powinien przede wszystkim obniżyc wage na 95-96 kg ja tak uważam , i nie mówcie mi że w jego wieku się o pare kilogramów nie da obniżyc używając dobrych odżywek, diety i odpowiedniego treningu. Oczywiście nie mówie tu o Białku w strzykawkach takich jak przyjmował Wach. Jeśli chodzi o USS to z taką wagą ja będzie wychodził to ringu to malo który ciężki będzie miał łatwo wygrac walke na dystansie 12 rund , jedyna szansa będzie , że go ustrzelą przy jego niby szklanej szczęce
 Autor komentarza: Warren
Data: 28-12-2012 12:48:58 
Trzeba przyznać, że świetny tekst, wazne żeby za słowami poszły czyny, Tomek zrzucił nieco wagę, postawił na szybkość i kombinacje uderzeń, będzie lżejszy to wróci też lepsza praca nóg - a póki co przede wszystkim odpoczynek. Zdaję sobię sprawę, że to już końcówka Adamka, ale dobrze przygotowany jest w stanie dać jeszcze wygraną z Pulevem i oby tak się stało, bo przykro patrzeć na to, jak mój ulubiony bokser męczy się nie tylko z rywalem ale i z własną wagą..
 Autor komentarza: KoksowaleMzWachem
Data: 28-12-2012 12:49:18 
Oczywiście Adamek musi odzyskać świeżośc i to jest napewno prawda , za dużo miał tych walk. Jeśli chodzi o Szpilke to zobaczycie dopiero jak na niego spadną pomyje jak balonik pęknie z jakiś węgierskim piekarzem albo Słowackim elektrykiem. Teraz jak już Szpilka cwaniakuje do Adamka to na facebooku coraz więcej osób po nim jedzie i jego dziewczyna go broni w zaparte :)
takie coś dla rozluźnienia atmosfery polecam :http://www.youtube.com/watch?v=HE_9nbeAFsE
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 28-12-2012 12:54:30 
Adamek oczami "hejtera"/..
Małe posumowanie adamka spostrzeżeniami BlackDoga...
I od razu zaznaczę że interesuje mnie jak odniesiecie się do powyższej oceny (interesują mnie tylko opinie użytkowników ciekawych, absolutnie nie odniosę się do postów kogoś kto czerpie korzyści z wybielania Górala lub też osób które jak grzyby po deszczu pojawiły sie po walce by Adamka wywyższać pod niebiosa.)

A więc tak z naszym pięściarzem dzieje się źle i ciężko na 100% wytypować cóż ma na to największy wpływ. Ja nie stawiałbym tu na wiek ale na błędne założenia taktyczno- treningowe i brak samokrytycyzmu po 4 walkach z których żadna nie była pokazem tego czego chcielibyśmy sie spodziewać.
A więc same walki.
Walka z N.Aguilerą. Nic wielkiego Góral nie pokazał. Był to powrót więc nie ma sie co czepiać ale zdołał tylko mocno wypunktować bardzo rozbitego i słabego pięściarza, który idąc do przodu nie zadawał ciosów i wszystko blokował swoją gębą. Niestety Góral był widocznie wolniejszy niż kiedyś (pomysł 100kg+) i nadrabiał tym że od Nagy jest pięściarzem kilka klas lepszym.
Walkę na 10 punktów oceniłbym na 6,5. Adamek pokazał dużo za mało na tle kogoś tak słabego. Ale to walka na powrót wiec nie ma co się zbytnio czepiać////
Dalej walka z Chambersem.
Sportowo Adamek ją wygrał, ale czy mentalnie?? Byłem w ciężkim szoku jak słabo wypadł Góral. Był jeszcze wolniejszy, i blokował wiele ciosó w głową. Wygrał tylko dzięki zrządzeniu losu i poważnemu urazowi którego nabawił się Eddie. Walka wyrównana z jednorękim przeciwnikiem to wynik żałosny. Adamek nie nadążał i nie potrafił nawet jedną runde przypuścić szturmowy atak, zupełnie jakby nie miał żadnej przewagi. Walka pokazała wiele - w boksie obecnego Adamka i nie da się ukryc ze miał szczęście. Wystarczy poczytać komentarze po walce. Tłumaczenia na korzyść Górala były śmieszne.
Walkę oceniam 3 na 10 jeśli chodzi o postawę Górala/
Walka z Walkerem.
Pokazała kolejne braki ale przypomniała o + Adamka i ludzie trochę zapomnieli że powalił go na dechy ktoś kto nie powinien w ogóle go naruszyć/ Adamek przez utratę lotności zebrał ciosy od gościa którego bez problemów powinien kontrolować. Walkę wygrał ale tylko dzięki temu że Walker to ekskluzywny tester z słabą szczęką. Nie wspomnę tu o dość dziwnym zakończeniu gdyż Walker sam sobie winien. Niestety to juz 2 walka która pokazała że dzieje się bardzo źle bo serce i wytrzymałość to nic przy bokserze choćby ze szczęką lub obrroną lepszą niż ta u Travisa.
Walka 6/10
No i ostatnia walka z Stevem.
Walka którą przegrał w opiniach chyba 90% ludzi z branży. Reszta próbuje tłumaczyć sobie to na różne dostępne metody mówiąc o walce mogącej iść w obie strony. Jest to bzdura. To tak jakby pisać że starcie np Haye z Władem mogło sie skończyć w obie strony. Niestety Steve był lepszy i remis byłby już czymś na co Góral nie zasłużył. Tłumaczenie ze zmęczeniem jest gówno warte, dosłownie/ Wystarczy obejrzeć walkę z Eddiem. 2 walkę w roku. Wyglądała podobnie a tu po prostu rywal był sprawny.
Walkę oceniam 1/10 bo jak inaczej można ocenić walkę przegraną i prezent od sędziów...

I teraz tak uważam i zabrzmi to brutalnie że Góral jechał na oparach paliwa które juz mu się skończyły. jestem przekonany ze obecnie Góral pop prostu stacza sie z "wzniesienia" na jakie udało mu się wjechać przed walka z Vitalijem. Niestety rozpędził sie tak że trzeba pomagac mu już hamować. Steve który miał być łatwą przeszkodą do przejechania z górki niestety pokazał że Góral to obecnie na 100% jego organizmu 60% potencjału...
I jestem przekonany ze zjeżdżający z tej stromej górki Góral rozbije się na przeszkodzie zwanej Pulew do której się zbliza i o ile Kasia i Żyggi nie zahamują nim wczas Pulew drastycznie go wyhamuje...
Niestety najlepszy Góral z Hw to Góral z walki z Arreolą. Walczył tam na 100% możliwości które nawet nie są teraz do osiągnięcia. Mimo wszystko Arreola to ktoś klasy właśnie Tomka (pisze o hW) tylko ze to wersja silniejsza i mocniejsza, ale z słabszą technika i dyscypliną. W ich starciu wygrał Adamek ale uważam że Kubrat to duzo trudniejszy przeciwnik.
Adamka za walki z Arreolą można by stawiać w ew starciu 50/50 teraz jest to 75/25/////
Mówię całkiem serio. Góral jest tak wolny na nogach że nie da rady biegać w kółko i punktowac. A to Bułgar jest przecież większy i silniejszy. Po 10 rundach zbierania na twarz ciosów Roger nie wytrzyma i podda walkę bo na punkty adamek szans nie ma...
To moje zdanie i myślę że jak wyżej napisałem nie da rady przejechać się przez to przeszkodę spadając bez paliwa z górki na którą wjechał przez karierę.
Oby Góral nie skończył w rekordzie wygłodniałego Jenningsa bo jeśli zawalczy z Pulewem przegra.. Wtedy Kasia wystawi go na łup świetnego Amerykańca. Co mam na dowód że Góral przegra z Kubratem??
Ostatnie walki, przegraną z Cunnem, i brak siły do ataków, a co dopiero do 12w rundowej wojny z młodym silniejszym i większym Kubratem...
A gdy przegra nie będzie już główną gwiazdką.
Niestety tak to widzę. Nie żadne przemęczenia i wiek sa powodem tragicznej passy Tomka. Możecie mnie jechać, przekonacie się o czym mówię gdy Tomek wyjdzie do ringu z Bułgarem. Chyba że wreszcie pójdzie po rozum do głowy i straci na wadze/ Moze da się jeswzcze wyciągnąć z jego organizmu 80%...
Niestety nie da mu to wygranej z Kubratem.
Dla wszystkich którzy chcą pisać że Pulew to nic szczególnego polecam popatrzeć na walki Adamka. Cunn też nie miał być nikim wyjątkowym. Kiedyś Adamek miał lotność i szybkośc dzięki czemu uciekał przed takimi jak Arreola i Grant teraz nie ma żadnej broni przeciwko Bułgarowi. Przecież nie pójdzie z nim na otwartą wojnę bo szczęka słabnie z walki na walke. (polecam obejrzeć jak odczuł kilka ciosów Cunna który bądź co bądź bije co nawjyżej średnio)
Napiszę teraz najbardziej drastyczne chyba zdanie z wszystkich. Nie zdziwiłbym się gdyby zamisat Walkera Tomasz walczył rewwanż z Grantem przegrałby przez Ko.
Niestety staruszek miał go na widelcu w walce z szybkim jeszcze nie rozbitym Góralem a teraz wiemy że Tomek blokuje bardzo dużo twarzą, i nie sądzę by wygrał rewanż z choćby Crisem Arreola/ Takie są fakty. Obecna dyspozycja Górala klasyfikuje go jako tylko dobrego średniaka, i obyśmy nie byli świadkiem nie wyhamowania i kasacji na Tomku przy następnym przystanku w spadaniu na łeb na szyje z górki.

O odniesienie się do postu prosze tylko użytkowników "normalncyh"
Cop i niedzielni mogą pobić ilość wpisów o tym jakim jestem Hejterem/
Interesuje mnie czy też podobnie ktoś to widzi/
Pozdrawiam.
 Autor komentarza: Warren
Data: 28-12-2012 12:56:17 
KoksowaleMzWachem

Nawet taki Adamek jak z walki z Cunnem rozbiłby Szpilkę bez większych problemów. Dodatkowo nasza gwiazda więziennictwa powinna zdawać sobie sprawę, że zadziera z prawdziwym wojownikiem, który jest zaprawiony w ringowych bojach. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie ten gnojek jest bezczelny, póki co gówno pokazał, ostatnio dziadek McCline połamał mu szczękę a on wyjeżdża Adamka - mistrz dwóch kategorii wagowych i zawodnika z czołówki wagi ciężkiej. Życzę jakiemuś journeymanowi, by przebił ten narastający balonik, bo dla Górala szkoda czasu na takie 'wyzwania' a przede wszystkim po co ma sobie brudzić ręce?
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 28-12-2012 12:58:40 
KOSTROMA
Masz do tego prawo, dla mnie Adamek zrobił najwięcej i brał największe wyzwania, nawet jak porywał się z motyką na słońce.


W tym roku stoczył 4 walki w 9 mcy. Wyszło mu aż 39 rd. To za dużo, na jego wiek. Kondycyjnie będzie to wytrzymywał ale w boksie potrzebna jest dynamika, szybkość, świeżość. Adamek jest przygotowany na jednostajny nie za wysoki rytm, to objaw wypalenia u boksera. Powinien w przyszłym roku stoczyć maksymalnie dwie walki a najbliższą za 6 mcy nie wcześniej.
Wtedy mamy szansę zobaczyć świeższego Polaka, choć cudów nie można się spodziewać jego ciało już jest na krawędzi, nic nowego się nie nauczy ale może odzyskać świeżość, polot, dynamikę, tego mu brakuje.

Ja Adamka zawsze będę dobrze wspominał miał wiele równych , dobrych walk w karierze gdzie były emocje. Przegrywał, jak wielu z tych największych, stara się, jest tytanem pracy, za to go cenię i to mi imponuje.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 28-12-2012 13:00:54 
KTO PISZE TE PROPAGANDOWE TEKSTY???
Tłumaczenia typu ze USS nic nie zaprezentował tylko taniec są żałosne i żenujące!!!To samo robił adamek z Arreola o wielkim wspaniałym Alim tez tak powie teram adamka ze tylko tańczył w ringu!!!???Z tego powodu ze adamek stoczył 50 walkę miałem już bić mu brava i być zachwycony jego okrutnie słaba postawą???

aDAMEK ROBI SIĘ WIĘKSZYM MANIPULATOREM I PROPAGANDZISTĄ NIŹ BRACIA KLICZKO!!!
 Autor komentarza: KoksowaleMzWachem
Data: 28-12-2012 13:03:22 
To , że Adamek by Szpilke pokonał to nie ulega wątpliwości . Szpilka mógłby 3 miesiące trenowac i Adamek jakby wypił na rybach Ziggy 0,7 to by mu tą gębę co tęskni za rozumem oklepał
 Autor komentarza: szoko84
Data: 28-12-2012 13:15:59 
tak sobie myślę, że Adamek chyba powinien zostać w junior ciężkiej.

Unifikowałby tytuły i bił się może nawet tylko w Europie. Więcej miałby z tego pożytku. Jedynym racjonalnym argumentem przejścia kategorię wyżej były pieniądze. I takie zarobił dzięki pojedynkowi z Kliczką.

Sportowo Adamek się cofnął. Pisane to już było 100 razy ale powtórzę to. Gmitruk był jego najlepszym trenerem. Roger wydaje się jakimś kosmitą, który powtarza mu, że musi trenować ciężko i dużo się uczyć.

Powoli zapominał o dobrej walce Adamka z Arreolą (a miałem wypieki jak oglądałem ją) Był lekki powiew przebłysku formy z Travisem ale ostatnia walka z Cunem wkur**ła nawet dziennikarzy The Ring :)

Wypada czekać do walki z Pulevem. Ale już teraz zaryzykuję stwierdzenie, że nic ona nie rozstrzygnie. Adamek jeżeli nawet wygra to nieznacznie. Większe szanse są na to, że dostanie wpierd*l. A nawet jeśli zostanie oficjalnym pretendentem? To co z tego. Nie chcę go oglądać z Władem. To byłoby jak mecz w nogę z Hiszpanią, gdzie dostaliśmy kiedyś 0-6.

Chcę zobaczyć przekonywujące walki Adamka. Chcę zobaczyć jak zapierd*la całą walką, a nie doskakuje ostatnie 10 sekund tak jak ostatnio z Cunnem. (Rozwaliło mnie jak mówił/pisał, że w ogóle się nie zmęczył i mógłby boksować kilka rund) No ku*rwa!

Czytam pamiętniki Sztama a tam historie o Kuleju i jego walkach, który narzucał takie tempo, że po zejściu z ringu potrafił zemdleć w szatni, lub powiedzieć, że jakby musiał walczyć jeszcze minutę to by umarł? To był bokser!! A tu widzę Adamka, który snuje się po ringu i nie potrafi złapać Cunna!
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 28-12-2012 13:16:23 
BlackDog

zgadzam sie z toba .
Nie mam pojecia dlaczego ,ale ktos zrobil Adamkowi krzywde tuczac go .
Goral nabierajac masy stracil swe atuty w postaci szybkosci ,mobilnosci itd i pomimimo tego ze Roger powiedzial ze sila ciosu rosnie ,wplynelo to na Tomka neatywnie
 Autor komentarza: szoko84
Data: 28-12-2012 13:17:49 
Trochę się podnieciłem, sorry za błędy stylistyczne
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 13:18:53 
szoko84 piszesz o Kuleju to może wrzuciłbyś jakieś linki do jego całych walk bo nigdzie nie mogę znależć nic poza fragmentami.
 Autor komentarza: BBartek27
Data: 28-12-2012 13:19:20 
Strasznie mnie denerwuje pisanie o tej rzekomej "zasadzie", że pretendent musi wyraźnie pokonać mistrza żeby odebrać mu pas... Gówno prawda! Wystarczy po prostu wygrać walkę! Chociażby minimalnie co wlaśnie uczynił USS. Ta śmieszna "zasada" to wytłumaczenie dla Mistrzów którzy w swoich obronach tytułu słabo wypadali. Fajnie ,że Tomek potrafił przyjąć przynajmniej część krytyki.
 Autor komentarza: szoko84
Data: 28-12-2012 13:21:23 
Kostroma

dużo go nie oglądałem. to nie moja epoka ;) ale to co znalazłem na szybko teraz:
http://www.youtube.com/watch?v=lkR8hHPv4x4&feature=player_embedded#!
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 13:25:28 
szoko84 Fenkju!
 Autor komentarza: Deter
Data: 28-12-2012 13:28:57 
szoko84
"jedynym racjonalnym argumentem przejścia kategorię wyżej były pieniądze". Nie sądzisz chyba, że inne argumenty są brane pod uwagę?
 Autor komentarza: szoko84
Data: 28-12-2012 13:36:48 
Deter

On powtarza, że chciał zdobyć mistrza w trzeciej kategorii :)

(chciał być pierwszy? ktoś tego dokonał wcześniej? pół/junior/ciężka?...kiedyś szukałem ale nie przypomnę sobie teraz jak było)
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 28-12-2012 13:37:29 
TOMASZ ADAMEK musi zmienić trenera dziękuje
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 13:39:04 
szoko84 wiem ,że trochę nie w temacie ale skoro jesteśmy przy temacie boksu amatorskiego ,którego historia jest mi generalnie nieznana to czy orientujesz się czy są jakieś legendarne walki amatorów odpowiedniki tych najwspanialszych z boksu zawodowego?
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 13:42:25 
szoko84"On powtarza, że chciał zdobyć mistrza w trzeciej kategorii "-Szczerze powiedziawszy pokładałem w tym jakieś nadzieje myślałem ,że ze swoją szybkością i odpornością na ciosy ma szanse stać się kimś na ksztaułt Holyfielda w dzisiejszej Hw.Niestety już walka z Estradą rozwiała moje złudzenia...
 Autor komentarza: Deter
Data: 28-12-2012 13:44:08 
szoko
No tak - chce, ale to nie stoi w sprzeczności z tym, że priorytetem są pieniądze. Myślisz, że gdyby perspektywa mistrza świata w HW nie wiązała się dużym zastrzykiem finansowym, to Adamek miałby na to ochotę?
 Autor komentarza: szoko84
Data: 28-12-2012 13:46:07 
Kostroma

ostatnio przeczytałem Pamiętniki Sztama. Sporo tam jest o boksie amatorskim. Polscy zawodnicy po wojnie byli w czołówce światowej. Najlepiej jak sięgniesz do tej książki. Na allegro 10-20 zł. Ja wypożyczyłem w publicznej.

Poza Kulejem największym kozakiem był Pietrzykowski. Walczył z Alim o złoto :)

http://www.youtube.com/watch?v=O8eqAve3sZw

W Europie rządził poza Polakami Laszlo Papp. Taki dzisiejszy Pacquiao :)

http://www.youtube.com/watch?v=WgNTCMsHpWQ
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-12-2012 13:48:03 
szoko84 - Bob Fizsimmons mistrz trzech najcięższych kategorii.
- średnia, półciężka, ciężka (ps Cruiser oczywiście wtedy nie było)
 Autor komentarza: szoko84
Data: 28-12-2012 13:50:45 
Deter i Kostroma

Dzisiejszy boks jest dziwny. Liczy się kasa i są układy. Myślę, że Adamek może być nawet idealistą i wyszedłby do walki o pas bez gaży...ale do garnka coś trzeba włożyć i to jest ich zawód.

Też chciałbym żeby Adamek był jak Holy. Ale brak mu atutów. Największy to moim zdaniem brak dynamiki. Podobne warunki miało przecież wielu bokserów HW.

Zakończę linkiem.
http://www.youtube.com/watch?v=SuHIndumNwU
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 13:50:59 
Krzyzak aco mu na tym etapie da zmiana trenera?Adamek jest past prime i nawet najlepszy specjalista nie odejmie mu lat ani nie cofnie skutków ciosów które w swojej karierze przyjął Góral.Śmieszny jest ten powszechny podziw dla Gmitruka przecież prowadził Górala gdy ten był w szczycie swoich możliwości psycho fizycznych w kategoriach wagowych bardziej odpowiadających jego uwarunkowaniom fizycznym.Ot cała tajemnica sukcesów współpracy-Gmitruk Adamek.
 Autor komentarza: szoko84
Data: 28-12-2012 13:51:12 
dzięki stonka
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 13:54:34 
StonkaKartoflana święta racja zupełnie wyleciało mi to z głowy!
 Autor komentarza: oppserwatorr
Data: 28-12-2012 14:06:03 
Deter

Dlatego właśnie nie lubię Adamka, podobnie jak wielu. To, że przeszedł do HW po kasę wie nawet laik. Natomiast paciorkowy Adamek z rozbrajającą szczerością katolicką wciska kit, że chce być mistrzem, że to progres sportowy, że kolejni statyści na ringu to efekt przemyślanej strategii, że pracuje nad siłą ciosu którą powali konia itp. itd. Dupa - niech powie uczciwie, że jest średniakiem, który obija słabszych od siebie, bo solidni średniacy już mu odskakują ( Chambers, Cunn) Wtedy może zasłużyć na szacunek, a nie mydleniem oczu plebsowi z Niu Dżersi. Tutaj leży pies pogrzebany i stąd tylu "hejterów".
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-12-2012 14:08:33 
szoko84 a co do naszych amatorów to chba większość twierdzi że Pietrzykowski był Lepszy niż Kulej.
Tyle że Kulej na IO nie naciął się na takich fenomenów jak Pap czy Ali.
(choć np Requiferos był świetny ale do Papa było mu daleko) dodajmy że dwie czy 3 walki Kuleja w Meksyku wygrał 3-2 (głosy sędziów) i obie naprawdę mogły iść w każdą stronę.
Na 3 olimpiadzie pietrzykowskiego (tokio) Zbyszek był już nieco po formie, a przegrana z kisielowem (czy jak mu tam) niewysoka.

Kulej był farciarzem, Pietrzykowski nie.

Żeby było jeszcze złośliwiej... To w rewanżu Pap - Pietrzykowski, Węgra wynieśli... tyle że była to już walka o marchewkę :(
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 14:11:32 
oppserwatorr masz rację ale z drugiej strony to co ma mówić ,że wie ,ze na sukces sportowy w postaci pasa w trzciej kategorii nie ma najmniejszych szans?To by się mogło odbić negatywnie na zainteresowaniu jego osobą a co za tym idzie mniejszych zarobkach.To co gada Adamek to po prostu część promocji nic więcej...
 Autor komentarza: Muflon123
Data: 28-12-2012 14:12:15 
Tomek !!! zmień Trenera wystarczy ukłon z Twojej strony do Trenera Gimitruka i zobaczysz ze będziesz tym samym pięściarzem który zwyciężał w pięknym stylu. Szacun.... dla Ciebie Tomku zawsze będzie, bo to co do tej pory dokonałeś jako pięścirz zawodowy jest dla większości nieosiągalne, pozdrawiam i życzę zdrowia.
 Autor komentarza: Lupulus2012
Data: 28-12-2012 14:19:47 
Witam wszystkich. Niektórzy potrafią tylko wylewać na kogoś pomyje, ale jak się jest Polakiem to chyba normalne. W tej kwestii nic się raczej nie zmieni. Niektórzy geniusze nie dostrzegają pewnej prostej prawdy. Adamek był świetnym bokserem ale tych 50 walk odcisnęło na nim już swoje piętno i mówienie o zmianie trenera itp. jest totalnym idiotyzmem. W naszym kochanym kraju mamy 38 milionów fachowców odnośnie każdej dziedziny. Ostatnio byłem w szpitalu na otolaryngologii i 80% chorych to internetowi lekarze:) , którzy oczywiście są również ekspertami w dziedzinie boksu. Nie ma co się oszukiwać Adamek nie jest już tym samym bokserem co dawniej. Prawdopodobnie musiał zmienić styl, chociażby z uwagi na wiek i jeszcze kilka innych zmiennych. Młodszy już nie będzie.
 Autor komentarza: MarcelYourLord
Data: 28-12-2012 14:24:30 
KOSTROMA śmieszne to jest to Twoje wytłumaczenie, że Gmitruk prowadził Górala gdy ten był w szczycie swoich możliwości psycho-fizycznych i stąd ten zachwyt nad Gmitrukiem. Ok, tylko ktoś na ten szczyt Adamka wprowadził, bo nikt nie rodzi się mistrzem... A zmiana trenera mogłaby coś zmienić, chociażby to że może ktoś poszedłby do rozum do głowy i zbił tą wagę... bo na tego trepa Rodżera to nie ma co liczyć
 Autor komentarza: Faraon
Data: 28-12-2012 14:33:04 
szoko84
To jest ciekawsze!
http://www.youtube.com/watch?v=pg8v-QXCrOs
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-12-2012 14:34:00 
MarcelYourLord - co do wagi to Gmitruk twierdził że Adamek powinien ważyć 105-107kg
 Autor komentarza: Jorn11
Data: 28-12-2012 14:34:31 
hmmmm ...bardzo ładnie z Tomka strony ze to napisał
nie będę wchodził już w szczegóły bo chyba wszystko zostało napisane ... ale Tomaszu jeśli pozostaniesz z Rogerem Bloodworthem nie pokarzesz więcej niż w tej ostatniej potyczce
Roger Bloodworth boksersko Cie niszczy
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 28-12-2012 14:35:56 
Najlepszym bokserem w historii Polski był


ANTONI KOLCZYŃSKI niestety wojna, ciężkie przeżycia zatrzymały jego karierę.
Bokser ten miał wszystko by podbijać ringi zawodowe za Oceanem.
Papp też twierdził, że lepszego boksera nie widział.
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 28-12-2012 14:37:50 
Papa Stamm*

A Laszlo Pappa Kolka omal nie zabił pijany.
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 28-12-2012 14:39:04 
A to wszystko tu:

http://www.goldenline.pl/forum/162087/kto-byl-najlepszym-polskim-piesciarzem

:)
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 28-12-2012 14:53:32 
Można się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć.
Lepsze to wg. mnie niż ciągłe spory o walkę z weekendu.
 Autor komentarza: oppserwatorr
Data: 28-12-2012 14:54:57 
Gdyby do ringu w ostatnim z Cunnem wszedł John Smith, a nie Tommy Adamek, mistrz 107 kategorii wagowych i posiadacz 487 pasów, to powiedzielibyście "Ale ten białas to cipa. Stoi jak kołek. Praca nóg to dowcip". Ale że to był Adamek, to oczywiście, że nic się nie stało. Trochę obiektywizmu; to nie typowy dla Polski pesymizm i malkontenctwo.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 28-12-2012 14:56:46 
@BlackDog - odniosę się do Twego tekstu...

Parę razy pojawia się w nim założenie, że z Cunnem miało być łatwo.

Zwróć więc uwagę na to, że wcale nie tak mała ilość komentatorów mówiła coś wręcz przeciwnego. Zaliczam się do nich - od wielu tygodni pisałem, że Cunn zawalczy tak jak... zawalczył. I trochę racji ma Adamek pisząc, że odczucie po walce jest mocno zaburzone błędnym założeniem co do wyniku.

A generalnie zgoda - Adamek jest w HW mocno ograniczony. Właściwie stał się przeciętniakiem i nie dysponuje żadną silną bronią. Jego szybkość jest wątpliwa, siła przeciętna, gabaryty skromne. Tymczasem dają mu gościa, który w większości parametrów nie odstaje (szczególnie) od Adamka, mało tego - dysponuje w zamian wyraźnymi przewagami w postaci szybkości i zasięgu.

Efekt widzieliśmy.

Dobór USS na przeciwnika powinien wywołać krytykę Adamka.
Powinien jednak wywołać LAWINĘ krytyki wobec sportowo-promotorskiego otoczenia Adamka. Jak można było do tej walki dopuścić?????

Nie oszukujmy się. Adamek w przeciętnej HW jest potwierdzeniem jej przeciętności i może walczyć z przecietniakami. Sęk w tym, że jest tych przeciętniaków mnóstwo i nie ma się co dziwić, że taki jest jego wybór. Kliczkowie z jednej strony poza zasięgiem, z drugiej szybcy kruzerzy chyba też.

Tak to wygląda.

Adamek wygra z Cunnem, Huckiem, Haye'm, Kayode itp. jeśli ci przybiorą do 100 kg i więcej. Inaczej obskoczą go jak USS.

Jedyna szansa Adamka to była walka w zwarciu na pełnej k...wie. Ale on albo tego nie potrafi, albo boi.
 Autor komentarza: MarcelYourLord
Data: 28-12-2012 15:03:35 
StonkaKartoflana -
no ok, ok wiem o tym ale nie wierzę, że teraz nadal tak twierdzi, wiesz co innego mówić a co innego robić... bo sorry ale nie jesteś pewien czy Twoje ciało aż tak diametralnie zareaguje na kilka dodatkowych kilogramów, mówmy o faktach to Rodżer napompował Adamka nie Gmitruk... i jestem pewien, że jak byś zapytał teraz Gmitruka czy Adamek powinien warzyć 107 kg.to by się postukał po głowie :DD może się mylę ale nie sądzę. Dobrego trenera charakteryzuje to, że potrafi się dostosować do sytuacji. To całe pompowanie Adamka ma też wymiar medialny moim zdaniem, takie wmawianie naiwnym, że adamek +100 jest silniejszy i może wygrywać z każdym jak wyszło każdy widzi...
 Autor komentarza: MarcelYourLord
Data: 28-12-2012 15:13:09 
aha i jeszcze jedno :p głupi bym był jak bym twierdził, że Adamek czegoś nowego się nauczy z nowym trenerem :D tu chodzi o coś zupełnie innego... Nowy trener to nowy pomysł na Adamka w sensie taktycznym. Gmitruka cenie głównie za pracę z Masternakiem, bardzo mądrze boksuje choć mało widowiskowo, ktoś kiedyś napisał wład w mniejszym wydaniu.
Zobaczcie na Cunna moim zdaniem tak dobry występ to sprawa głównie jego trenera, oglądając treningi od razu stwierdziłem, że Cunn jako łatwy przeciwnik dla Adamka to mit. Skupili się głównie na obronie no i waga... Pamiętam jak większość przed tym pojedynkiem pisała że Cunn jest wypalony :D
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-12-2012 15:14:06 
MarcelYourLord - nie trzeba odkrywać Ameryki tylko popatrzyć jak długo i do jakiej wagi powiększali się najlepsi HW pochodzenia z lżejszych wag.- Holy, Moorer czy ostatnio Haye i to kopiować.

Jak zareaguje ciało 33 latka na wrzucenie 3 lata 20 kg ( od Dawson do Estrada) czy jak było planowane... każdy trener, fizjolog, lekarz to wiedział i nic tu nie było do odkrycia.

Droga Adamka do HW była usłana wieloma błędami i była "wyłamywaniem otwartych drzwi, również za Gmitruka który np bredził że Adamek będzie puncherem)....a wystarczyło skopiować pewien etap kariery Holego (oczywiście z pewnymi modyfikacjami dostosowanymi do sytuacji)
 Autor komentarza: Ganymede
Data: 28-12-2012 15:26:17 
'Walka ze Steve’em Cunninghamem w Bethlehem przeszła już do historii.' - Czas ma to do siebie ze idzie wylacznie naprzod. Wobec czego wszystko co sie robi staje sie automatycznie hisoria. (Czytaj: stalo sie i nie chce do tego wracac.)

'Przeczytałem teksty, w których było sporo inwektyw, ale były też ostrożne i rozumne pochwały (...)' - Ale juz takiej 'ostroznej i rozumnej' krytyki TA nie potrafil znalezc, wiec wszelkie niepochlebne komentarze zakwalifikowal do grupy 'inwektyw'.

'Nadarzyła się okazja, aby dowalić Adamkowi. I nie ma tu znaczenia fakt, że stoczyłem w tym dniu jubileuszową 50 walkę na zawodowym ringu' - Owszem nie ma to zadnego znaczenia poniewaz walki ocenia sie indywidualnie a nie grupowo.

'Miałem pretensje do niego, że unikał walki, uciekał po ringu i zadowalał się pojedynczymi akcjami. Czy słusznie, chyba nie, bo każdy ma prawo do stosowania własnej taktyki' - Nie chyba nie tylko jasne ze nieslusznie. To milo ze TA przyznal ze Cunn jednak rzeczywiscie mial prawo do obrania wlasnej taktyki.

'Większość jego ciosów to wersja soft, która nie robi krzywdy przeciwnikowi.' - To nie ma znaczenia dla punktacji.

'Wiele jego ciosów prostych zbijałem rękawicami.' - Owszem ale nie wiekszosc. A to czy naprawde 'wiele' zalezy juz od tego jak sie owo 'wiele' zdefiniuje.

'Po zakończonej walce miałem dziwne uczucie, że to już koniec, a ja mogłem dalej przeboksować kilka rund, nie byłem mocno zmęczony' - Karpik i lapanie oddechu ustami nawet jeszcze w trakcie oglaszania wyniku swiadcza o czyms zupelnie innym.

'Kto jest teraz jeszcze w tym klubie czynnym pięściarzem? Zadanie to dla statystyków. A może to się nie liczy?' - Owszem dla oceny punktowej tej walki to sie zupelnie nie liczy.

'Steve, aby go wywalczyć musiał dużo więcej pokazać w ringu ode mnie' - Tak tez zrobil w ocenie wiekszosci kibicow, dziennikarzy i ekspertow.

'W boksie zawodowym obowiązuje bowiem niepisana zasada, że pretendent do pasa musi umieć więcej w ringu od jego aktualnego posiadacza' - Jesli jest niepisana to znaczy ze jej nie ma. Poza tym czy owa zasada naprawde obowiazuje rowniez w odniesieniu do przyslowiowych paskow od spodni?

'Steve walczył dobrze, ale pokazał przede wszystkim efektowny taniec w ringu.' - A kto to powiedzial 'Float like a butterfly, sting like a bee.'?

'(...) nic szczególnego w ringu nie zrobił, żeby mi ten mniej znaczący pas odebrać.' - Szczegolnego to nie, bo zwyczajnie cie wypunktowal.

'Przyjmuję krytykę konstruktywną (...)' - Tyle ze na samym poczatku sam stwierdzil ze takowej nie bylo a zamiast niej wylacznie inwektywy.
 Autor komentarza: MarcelYourLord
Data: 28-12-2012 15:27:20 
StonkaKartoflana- zgodzę się z Tobą, ale najgorszy z wszystkich błędów popełnianych przez sztab Adamka jest twierdzenie, że wszystko jest ok, a słaby występ spowodowany był 4 walkami w roku, nie mówię że to nie miało wpływu bo pewnie miało ale moim zdaniem nie w tym tkwi główny problem. Oby poszli po rozum do głowy, i zrobili coś bo jeśli nie to niech Adamek kończy kariere zanim się skompromituje z jakimś szpilką lub innym młodym wilkiem.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 28-12-2012 15:35:33 
stonka
O ile dobrze pamietam,to Gmitruk nie powiedzial ze Adamek powinien wazyc 105-107kg,tylko ze moze tyle wazyc.Bo to zaden problem...

Dla wszystkich zachwycajacych sie trenerskim kunsztem Gmitruka jedno pytanko.Dlaczego przez tyle lat wspolpracy,z tak pracowitym i utalentowanym piesciarzem,nie nauczyl go obrony na bardzo dobrym poziomie?

Roger dostal piesciarza w pelni uksztaltowanego,z calym dobrodziejstwem inwentarza.Trudno jest mi oceniac jego warsztat trenerski,bo kim ja jestem...lol...
Moge jedynie odniesc sie do pracy jaka w narozniku wykonuje Roger,no i taktyki,ktora wspolnie z adamkiem obierali na Cunna.Ta byla zbyt czytelna.Po 2 rundzie USS byl przygotowany,na te ostatnie 10 sekund szarzy Adamka.Roger powinien to zobaczyc i zareagowac.Nakazac smielsze i intensywniejsze ataki.Skoro adamek twierdzi,ze po 12 rundach mial jeszcze sporo sil,to mial kondycje zeby walczyc na wyzszych obrotach 6-7 rund,a nie 2
 Autor komentarza: Pyskaty
Data: 28-12-2012 15:41:13 
Ganymede

Świetny komentarz :)
 Autor komentarza: JeamBeam
Data: 28-12-2012 15:56:19 
Napewno wygrał? Zdecydowanie wygrał? Nie ośmieszajcie się. Oglądnijcie jeszcze raz walkę z nbc w hd, nie sugerujcie się ciosami liczonymi przez komputer (bo w tej walce widać było jak doliczane są ciosy zadawane w rękawice) i punktujcie runda po rundzie.

Dla mnie 115-113 Adamek, chociaż większość rund trudna do wypunktowania.

Adamek był agresywniejszy, zadał zdecydowanie więcej mocnych ciosów, a Cunningham się cofał i większość jego ciosów to ciosy lekkie.
 Autor komentarza: MarcelYourLord
Data: 28-12-2012 15:57:38 
dlaczego nie nauczył??? Każdy jest innym pięściarzem, i każdy ma inne atuty, Adamek świetnie kontruje ale obrony to nie ma żadnej... Masternaka już nauczył :DD nie wiem wydaje mi się, że osiągnięcia rozliczają trenera szczerze przyznam, że nie wiem co osiągnął Roger...
Prawda jest taka, że największe sukcesy Adamek miał za Gmigtruka czy teraz by coś zmienił nie wiem, na pewno nie zmieni nic Roger, tego jestem pewien. Adamka styl sprawdzał się w niższych kategoriach bo po przyjęciu ciosu mógł skontrować patrz pierwsza walka z Cunnem. np. pierwszy nokdaun, o ile pamiętam to wszystko zaczęło się od tego że Adamek przyjął na twarz...lewy na lewy chyba. W wadze ciężkiej tak się nie da!! nie wiesz jak by gmitruk prowadził Adamka w ciężkiej, ja tez tego nie wiem..
 Autor komentarza: Deter
Data: 28-12-2012 15:58:05 
Ganymede
W końcu ktoś zabrał się za analizę irracjonalnego słowotoku Adamka, którym od lat karmi kibiców. Od siebie dodam nieco inną wykładnię jednego fragmentów jego radosnej twórczości.

'W boksie zawodowym obowiązuje bowiem niepisana zasada, że pretendent do pasa musi umieć więcej w ringu od jego aktualnego posiadacza' - nie jest to niepisana zasada, lecz wniosek płynący z przepisów, że aby wygrać jakąkolwiek walkę to trzeba być lepszym.

PS
Do wszystkich tych, którzy używają pojęcia "kompleks" w odniesieniu do irracjonalnie obraźliwej krytyki Adamka.


cyt. Wiki "Kompleks (łac. complexio - połączenie, wyrównanie ) - zbiór myśli, słów, wyobrażeń silnie skojarzonych z pewną inną ważną i silnie zabarwioną emocjonalnie myślą, która zwykle bywa wyparta ze świadomości, stłumiona (myśl taką zwie się niekiedy jądrem kompleksu). Powrót do świadomości tego jądra kompleksu wywołuje zwykle nieprzyjemne afekty, takie jak lęk, niepokój, wstyd. Z tego względu istnieje silna tendencja do unikania, zapominania jądra kompleksu a także wszystkich innych myśli i słów, które na drodze skojarzeń mogą przywieść do świadomości niechcianą, wypartą myśl (jądro kompleksu)".

Tak więc nawet skrajna niechęć i protekcjonalna postawa nie spełnia definicji kompleksu.
 Autor komentarza: Coperek
Data: 28-12-2012 16:52:04 
Pamiętajcie, że ten tekst nie odnosi się do ludzi, którzy zauważyli oszukany wynik ostatniej walki. Adamek swoje uwagi kieruje do HEJTERÓW. Do takich użytkowników jak Endru, który ostatnio sam się otworzył i wydał, że ma kompleks w stosunku do Adamka i wszelkich wartości. Takich ludzi jest teraz wielu i to jest właśnie chore. Bo to, że ktoś widział walkę tak czy inaczej to nie problem, każdy ma swoje zdanie.
To zupełnie nie o to chodzi, on jest już zmęczony nagonką na niego ludzi, od których oczekuje wsparcia.
 Autor komentarza: Coperek
Data: 28-12-2012 16:55:52 
Deter
Podaj cytat z prawdziwej encyklopedii, nie z nieweryfikowalnego tekstu anonimowego internauty. Wikipedia to antyautorytet.
 Autor komentarza: Deter
Data: 28-12-2012 17:01:50 
Coperek
Pojęcie kompleksu to nie jest fizyka kwantowa - nigdzie nie znajdziesz definicji, która odbiega od tej. Trochę to blado wygląda, jeśli potrzebujesz definicji pojęć, które powinien znać uczeń szkoły podstawowej.

Piszesz o uwagach Adamka. Już Ganymede wykazał bzdurność tego słowotoku.
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 28-12-2012 17:25:10 
Deter
Jak chcesz się przypieprzyć to przypieprzysz się do wszystkiego.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-12-2012 17:29:30 
MarcelYourLord Adamek jak już pisałem to przede wszystkim zawodnik past prime.Problemy z szybkością to prawdopodobnie pochodna zaawansowanego jak na sportowca wieku ,przebytych ringowych wojen(nie jest tajemnicą ,że pierwsze skutki licznych ciosów jakie przyjmuje bokser owocują w postaci subtelnego pogorszenia refleksu,koncentracji i koordynacji)oraz faktu ,że nawet w okresie swojego prime nie był demonem szybkości i techniki.Tak jak wcześniej pisano Bloodworth w kontekście rozwoju Adamka przyją kierunek podobny do tego jaki obierało wcześniej wielu innych cruiserów przed nim i jaki wydawał się być najbardziej logiczny.Kto mógł wiedzieć jak się sprawy potoczą?Może gdyby Tomek przechodził do HW w wieku dwudziestu paru lat plan treningowy i cała ta koncepcja przemiany w "prawdziwego ciężkiego" przyniosły by zamierzony rezultat?Jeszcze jedno zdajesz sobie sprawę jak katastrofalna w skutkach może być dla Adamka zabawa w zbijanie wagi??Adamkowi bardzo trudno błyszczeć w hw ze względu na ograniczenia natury fizycznej ,zaawansowany wiek i fakt ,że przez całą niemal karierę był bokserem ofensywnym w dużym stopniu opierającym swoją wysoką klasę na odporności na ciosy i mocnym uderzeniu to były jego koronne atuty.Po przejściu do hw przestały być atutami problem polega również na tym ,że trudno kogoś takiego przeistoczyć w wirtuoza defensywy.
 Autor komentarza: MarcelYourLord
Data: 28-12-2012 17:47:33 
KOSTROMA ale ja przecież zgadzam się z Tobą w 90% , też uważam że Adamka nie da się przeistoczyć w wirtuoza defensywy i tu nawet Floyd Mayweather Senior nic by nie zdziałał, XD nie chodzi mi tutaj żeby zbijać wagę do do 92 KG, bo fakt to by mogło być katastrofalne w skutkach, ale nie mów że zrzucenie 3, 4 kg tak by się odbiło na Adamku, bez przesady zwróć uwagę na jeszcze jedną rzecz, sylwetkę Adamka, on był zalany i na prawdę jak zgubił by te kilka kg to by mu tylko na dobre to wyszło. Ok, mogę przyjąć Twój argument broniący poniekąd Bloodwortha, że Adamek się starzeje co za tym idzie nie ta szybkość, nie ta praca nóg i trzeba przybrać trochę kg na wadze, żeby być odporniejszym itd. ale ja np. w tej chwili mam największe pretensje do Rogera za dobór taktyki, była ona fatalna i chyba wszyscy się z tym zgodzą... Jak już wcześniej wspomniałem zmiana trenera nie miałaby w mojej opinii wpłynąć na umiejętności Adamka bo w to nie wierze, chodzi mi taktykę, inne podejście do osoby Adamka bo Roger to Napoleonem nie jest :DD
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 28-12-2012 17:53:56 
Ganymede - Adamek

120-108
 Autor komentarza: Deter
Data: 28-12-2012 18:11:59 
kochamboks296
To nie jest przypieprzanie. Po prostu poziom analiz psychologicznych i psychoanalitycznych na tym forum sięga czasami zenitu. Mamy dość sporą grupę tych, którzy w porywie swej fantazji tworzą portrety psychologiczne, a nawet "wiedzą" jakie kto ma życie osobiste tudzież zawodowe.

Wielu nie potrafi zrozumieć, że tak samo jak jedni kibicują Barcelonie i "nie lubią" Realu, tak niektórzy "nie lubią" Adamka. Preferencje kibicowskie z reguły są nieracjonalne - mało tego, kibic który dopinguje drużynę lub zawodnika za zasługi, jest marnym kibicem.
Weź pod uwagę wspomnianą piłkę nożną. Ja kibicuję Widzewowi Łódź od połowy lat 90. aż do dzisiaj. Gdybym kibicował innym drużynom tylko dlatego, że zdobywały mistrzostwo Polski, to byłbym kiepskim kibicem. Nie kibicuje się za zasługi, osiągnięcia, trofea.

Z kolei wszelkiej maści chamstwo wynika wyłącznie z preferencji osobistych. Są ludzie którzy mają taki sposób bycia - po prostu. Z kolei absurdy, że ktoś atakuje Adamka bo mu zazdrości, ma kompleksy i jest zawistny to absurd, oraz niestety ignorancja intelektualna.

Ja bardzo często negatywnie mówię o Tusku czy Kańczykim - ale uwierz, nie zazdroszczę im "mądrości", i nie mam kompleksów z nimi związanych.
 Autor komentarza: biotioresmendez
Data: 28-12-2012 18:31:34 
sprawa jest taka panie tomku przegral pan walke jest pan dobrym bokser nie porywajacym ale ja panu zawsze kibicuje jednak nie jestem slepo zaslepiony na rodaka .... licze ze to tylko pana wzmocni ale chyba jednak forma dużo do gory nie pojdzie dużo pan osiagnał jako sportowiec ,,,, tylko co mnie naj drazni te wypowiedzi po walce ... wciskanie ciemnoty to chyba bardziej denerwuje niz sobotnia postawa w ringu pozdrawiam i zycze zdrowia
 Autor komentarza: CONAN79
Data: 28-12-2012 18:53:41 
Czemu Adamek poprostu nie przyzna ze zlekcewazyl Cunna i slabo sie przygotowal.Co on sobie myslal ze to bedzie spacer???
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 28-12-2012 18:54:07 
Deter
Ja uważam tak. Część krytykuje naprawdę z sensem.
Część jak piszesz tak ma na co dzień i lecą "Frajery"
Część pod wpływem-to czasem i wybaczam
Ale niektórzy ludzie naprawdę są zawistni bo tak mają i zazdrośni.
To też jest fakt przecież na co dzień.
Mało to ludzi w okół, plotkar, szuj, żerujących na kimś?
To samo jest tu.
Oczywiście trzeba poznać kogoś dłużej aby wiedzieć z kim ma się do czynienia. Nie zawsze się chce lub ma na to czas, mi się często nie chce.
To co w czasach ogólnodostępnego internetu robią ludzie się w głowie nie mieści i te wszystkie zjawiska z realnego świata wg. mnie są tu spotęgowane.

Z drugiej strony ok, chcesz być przeciwwagą ale ja doskonale np. rozumiem o czym pisze Adamka team powyżej i większość też. Rozbieranie tego na czynniki pierwsze, wybieranie zdań z kontekstu i pisanie odpowiedzi to takie gówno za przeproszeniem.
Dla mnie to przypieprzanie się, szukanie haka na każdym kroku. Jak ci się chce twoja sprawa ale dla mnie pozostaje to przypieprzeniem się.
To samo nie zwracam uwagi na to czy piszę teraz stylistycznie dobrze. Nawet nie wiem, nie chce mi się. Ale można się pewnie też przypieprzyć, to samo do tego ile jestem na tej stronie.

Przypieprzanie się na każdym kroku.
Trollownia.
Tu nie ma rozmów, dyskusji, jest bazar z przekupami, dopieprzanie jedni drugim.
Pozdrawiam. mam was dosyć po 2 tyg. Wracam na swoją stronę.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-12-2012 19:29:45 
spotkałem się z teorią, że nasze preferencje polityczne są zakodowane w głowie i bardzo trudno je zmienić i generalnie wyborców można podzielić na prawicowych (konserwatywnych) i lewicowych (liberalnych). mi nie przeszkadzają poglądy ani polityków prawicowych ani lewicowych, jednak gdy spór sięga głębszych emocji to niemal jest pewne, że będę utożsamiał się z ludźmi o lewicowych i liberalnych poglądach. podobnie jest w boksie. Kibice Adamka według mnie mają z reguły prawicowe poglądy i raczej trudno będzie racjonalnie przekonać kogokolwiek do polubienia Adamka czy odsunięcia się od niego. O sympatii bądź antypatii w kierunku Adamka nie decydują jakieś racjonalne przesłanki. Po prostu albo się go lubi albo nie. Mi Adamek nie przeszkadza, ale gdy spór wokół jego osoby zaczyna przybierać na sile to niemal jest pewne, że będę przeciwny Adamkowi, choćby nie wiem jak wiele osiągnął. Zupełnie odwrotne stanowisko mam w stosunku do Gołoty. Im spór wokół niego jest większy tym wzrasta u mnie sympatia do niego. Wydaje mi się, że Adamek i Gołota leżą po dwóch przeciwległych biegunach i chyba jest niewielu kibiców, którzy mogliby z podobną siłą lubić i jednego i drugiego zawodnika.
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 28-12-2012 19:35:23 
Ja mogę.
Nie mam z tym problemu.
To samo ze Szpilką.
To znaczy, że jestem nadczłowiekiem czy po prostu wiem, że to jest boks, sport, że nie znam tych ludzi na co dzień i głębsze ocenianie ich wydaje mi się durne.Dziecinne?
Wiem, że to są ludzie, doceniam ich robotę bo bez nich nie byłoby emocji.
Problemem nie jest znalezienie odbiorców, bo niektórzy roszczą sobie prawa do wszystkiego, bo oglądają boks. Jak nie oni to obejrzą inni, problemem jest znalezienie ludzi o mentalności zwycięzców, lubujących się w walce, których kibice, czyli my możemy podziwiać.
Ciężko to pojąć szczególnie na hejter.org.
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 28-12-2012 19:41:08 
Nawet u nas w kraju nie ma z czego zrobić jakiś wielkich walk, będzie Zimnoch-Szpilka, to zamiast się cieszyć ci co mają chore głowy, piszą, że krytyka jest potrzebna, że jako kibice mają prawo, wyleją trochę pomyj szczególnie na Szpilkę.
Każdy jest znawcą od wszystkiego tylko sam w zdecydowanej większości nic w życiu nie osiągnął, ktoś się zastanawia dlaczego tak jest?
Nie widzicie tego?
Elektryk idzie na mieszkanie, lokator poucza go jak ma prąd podłączać.
W szpitalu pacjent poucza lekarza.
Strażak też gasi dom źle, kobieta x zrobiła by to lepiej.
Macie nasrane w głowach. Przepraszam taka jest prawda.
 Autor komentarza: Terrorist
Data: 28-12-2012 19:57:15 
Pytanie czy Tomasz sam to pisal. Nie mam go oczywiscie za glupka, ale jakos mi styl nie pasuje do jego wypowiedzi....


W kazdym razie, jezeli tak, to super. Nie jest on 'dzieckiem we mgle', jakby sie moglo wydawac i wie na czym stoi.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-12-2012 20:07:39 
Terrorist

nie wydaje mi się, by jego blog prowadził on sam osobiście, chyba, że on coś napisze "na brudno" a następnie daje komuś do obróbki, by miało to ręce i nogi. Prawdopodobnie jego blogiem może zajmować się jakiś specjalista od marketingu i nie musi to być jakaś teoria spiskowa z mojej strony. Po prostu profesjonalni sportowcy takich speców od wizerunku mają zatrudnionych. Ja od bardzo dawna mam wrażenie, że Adamek nie prowadzi tego bloga sam, albo w ogóle tam nie zagląda, bo jego strona wygląda zbyt dobrze by mógł ją sam prowadzić, ale może go nie doceniam. chyba, że jest to człowiek, który lepiej pisze niż mówi, czego nie wykluczam.
 Autor komentarza: xionc
Data: 28-12-2012 20:33:33 
"Na konferencji po walce, było już inaczej. Ktoś przypomniał mi, że to już moja czwarta walka w tym roku. Tak często w HW nikt nie walczy, zwolnij tempo, mówili do mnie: znajomy z Polski, trener i promotor."

4 walki w roku to duzo, ale jeszcze nie rekord. Podobny wynik (4 walki) osiganeli m.in. Wiaczeslaw Glazkow, David Price, Denis Baktow czy Jason Gavern.

Lepszy wynik (5 walk w 2012 roku) uzyskali m.in: Chauncy Welliver, Kevin Johnson, Edmund Gerber i Bryant Jennings.

Jeszcze lepszy wynik (6 walk) mieli: Konstantin Airich i Deontay Wilder (o tym ostatnim nawet byl artykul na ten temat).

Prawdziwym rekordzista jest Tor Hamer, ktory wyszedl na ring az 7 razy w 2012.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 28-12-2012 21:35:21 
Goral, nie byles zmeczony, bo boksowales na 60-70%... A szkoda... Rozbij Pulewa!
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 28-12-2012 21:45:20 
Ghostbuster:

"spotkałem się z teorią, że nasze preferencje polityczne są zakodowane w głowie i bardzo trudno je zmienić i generalnie wyborców można podzielić na prawicowych (konserwatywnych) i lewicowych (liberalnych)."

Wyborców nie można podzielić na prawicowych i lewicowych, bo w demokracji liberalnej bydzie wyborcą oznacza wspieranie ideałów lewicowych. Idziesz na wybory - popierasz socjalizm. Oczywiście, socjaliści dzielą się na "pobożnych" (PiS), i bezbożnych (PO), ale wszyscy oni należą do jednej światopoglądowej rodziny - wszyscy oni chcą zabierać jednym, dawać drugim i obławiać się przy tym sowicie. Swoją drogą pobożność w przypadku polityka jest czymś niewiarygodnie powierzchownym, gdyż sam fakt stanowienia prawa jest de facto aktem apostazji. Bóg stworzył świat i nadał mu niezmienne prawa moralne ( prawo naturalne ), a tu pojawia się taki heretyk i nie dość, że wchodzi w kompetencje Boże, to jeszcze nazywa siebie pobożnym, zamiast satanistą, albo przynajmniej ateistą relatywistą.

Nie jest też dobrze mieszać pojęcia lewicy z pojęciem liberalizmu. Przynajmniej w Europie. W USA słowa: "socjalizm" i "komunizm" były wyrzucone z użytku publicznego z powodów zimnej wojny. Socjalistyczna hołota zaczęła się więc tam określać mianem liberałów. W Polsce i Europie liberalizm jest jednak dzieckiem konserwatyzmu. Już Edmund Burke rozumiał, że aby powstrzymać rewolucyjne szaleństwo trzeba odwoływać się nie tylko do tradycji, ale również do wolności. Ale oczywiście wolności definiowanej negatywnie, a nie pozytywnie. Czyli wolności "od", a nie wolności "do". Owszem, tacy wielcy filozofowie zostali zakrzyczeni przez hołotę, definiującą liberalizm, jako wolność "do". Ale przedstawiciele tej hołoty, mimo dużych sukcesów propagandowych nie zasługują na takie ładne słowo. To nie są liberałowie, lecz zwykli socjaliści, komuniści, faszyści, wariaci i złodzieje.
 Autor komentarza: MarcelYourLord
Data: 28-12-2012 22:33:53 
Xionc jak już liczymy to dokładnie :DD
Adamek przeboksował 39 rund z dużo lepszymi pięściarzami niż wymienieni przez Ciebie Glazkow (26 rund) Price (8 rund)
nawet Jennings stoczył 35 rund w 5 pojedynkach z dużo gorszymi rywalami niż Adamek... z Hammerem uznam to jako żart 13 rund z czego 3 jego walki odbyły się na tym turnieju XD nie będę już nawet komentował bumów typu Gavern. Pod tym względem Adamek jest bez wątpienia rekordzistą ale i tak nie usprawiedliwiam go tym, choć pewnie miało to znaczenie.
Wiem, że wielu uważa że Adamek dobiera sobie słabych rywali ale osobiście daleko mi do takiego stwierdzenia, bo nawet Aguilera który był brany na przetarcie nie był totalnie beznadziejny.
 Autor komentarza: szoko84
Data: 29-12-2012 00:31:08 
Ganymede. mistrzowski post, jak jesteś z wawy - stawiam piwo


dodam Wasze wypociny do ulubionych. dawno się tak nie uśmiałem na forum. dobranoc :)
 Autor komentarza: Deter
Data: 29-12-2012 01:18:34 
Benio
Nie istnieje różnica pomiędzy wolnością "od" a wolnością "do". Wolność "od" X jest jednocześnie wolnością "do" przeciwieństwa X. Czyli wolność "od" podatków dochodowych, jest wolnością "do" własnej dyspozycji tymi pieniędzmi. Wolność "do" posiadania mieszkania jest wolnością "od" zakazu posiadania mieszkania.
Pisał chociażby o tym Jan Woleński - to po prostu błąd syntaktyczny jeśli te wolności "od" i "do" są różnicowane.

Ghostbuster
Czy Adamek ma prawicowe poglądy? Nie wiem - jeśli jest za państwową edukacją, państwową służbą zdrowia, państwowymi rentami i emeryturami, za płaceniem podatków dochodowych... to jest socjalistą.

PS
Nie istnieje tak naprawdę niekonserwatywny liberalizm - jedno jest związane z drugim.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 29-12-2012 01:54:18 
Deter:

"Benio
Nie istnieje różnica pomiędzy wolnością "od" a wolnością "do". Wolność "od" X jest jednocześnie wolnością "do" przeciwieństwa X. Czyli wolność "od" podatków dochodowych, jest wolnością "do" własnej dyspozycji tymi pieniędzmi. Wolność "do" posiadania mieszkania jest wolnością "od" zakazu posiadania mieszkania.
Pisał chociażby o tym Jan Woleński - to po prostu błąd syntaktyczny jeśli te wolności "od" i "do" są różnicowane."

Mamy człowieka wolnego i osadzonego w więzieniu.

Ten pierwszy jest wolny od więzienia i jednocześnie cieszy się wolnością do wolności?! Nie przemawiają do mnie te połamańce.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 29-12-2012 02:27:36 
Ale rzeczywiście, ta formuła "wolności do" i "wolności od" nie jest tak fortunna, jak mi się do tej pory wydawało.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 29-12-2012 02:29:22 
Popsułeś mi zabawę. Jak następnym razem pójdziesz biegać, to Cię na pewno kolka złapie!
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 29-12-2012 09:37:36 
beniaminGT, Deter

miło mi, że ktoś czyta moje wypociny. Ja napisałem to w ogromnym uproszczeniu. Wiadomo, że klasyczna prawica czy lewica nie istnieje obecnie w żadnym państwie. Chyba, że za wzór przyjąć jedno z państw np. USA i wówczas odnosić się do tego wzoru. Partie dostosowują się do bieżących czasów. i rzeczywiście jest tak jak beniaminGT, że jest obecnie niezłe pomieszanie pojęć. u nas prawicowa partia PIS jest za socjalem, a w USA prawicowa partia republikanów jest za obniżeniem podatków i ograniczeniem wydatków na pomoc socjalną.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 29-12-2012 09:55:22 
nie potrafię dokładnie wytłumaczyć tej teorii, chociaż uważam, że znajduje ona potwierdzenie w rzeczywistości. Wyborcy prawicowi to z reguły ludzie o praktycznych umysłach, którym służy surowa dyscyplina i są wierni swoim zasadom, czasami robią to demostracyjnie, podkreślają swoją patriotyczną postawę, łatwo nimi manipulować, cenią sobie proste życie, mają dosyć czarno białe postrzeganie świata, są chyba w stanie uwierzyć, że ludzie dzielą się na złych i dobrych, popierają surowe kary, są z reguły religijni, potrafią się mobilizować w grupie.

Natomiast wyborcy lewicowi to z reguły intelektualiści, humaniści o otwartych umysłach, stąd moje określenie liberalizm ( ale światopoglądowy niż gospodarczy), otwarci na nowe poglądy, w przeciwieństwie do prawicowych nie postrzegają świata tak radykalnie - nie ma tu złych i dobrych ludzi, każdy jest inny i ma swoje zalety i wady, w przeciwieństwie to prawicowych wyborców są w stanie usprawiedliwić poczynania przestępców i są za łagodniejszymi karami. Więzienie powinno służyć resocjalizacji a nie miało wymiaru tylko i wyłącznie kary.

próbowałem opisać nieco te dwie grupy. można tu dodać wiele bardziej istotnych cech ale nie potrafię ich wymienić na tę chwilę. wiadomo, można ludzi podzielić wg różnych kryteriów, ale moje doświadczenie życiowe wskazuje, że w dużym stopniu ten podział sie sprawdza, ale oczywiście nie u wszystkich.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 29-12-2012 16:01:57 
Ghostbuster:

"beniaminGT, Deter

miło mi, że ktoś czyta moje wypociny. Ja napisałem to w ogromnym uproszczeniu. Wiadomo, że klasyczna prawica czy lewica nie istnieje obecnie w żadnym państwie."

Przedstawiłeś szerszy pogląd na pewną sprawę i warto się do tego odnieść. W przeciwieństwie do setnego komentarza jakiegoś tam użytkownika, który dzieli się swoją opinią na temat tego, kto wygrał tą, czy inną walkę.

Teoria, o której wspominasz jest poniekąd prawdziwa, ale tak, jak napisałeś - w dużym uproszczeniu. Podział na prawicę i lewicę jest jako tako wyraźny w kwestiach obyczajowości, czy stylu bydzia. W kontekście konkretnych rozwiązań politycznych sprawa się komplikuje i nie raz okazuje się, iż obie strony popierają dokładnie tą samą ideę, tylko patrzą na nią z innej strony. Ale w szczegóły przeciętny człowiek się nie zagłębia, więc na pewno w tym, co piszesz jest sporo racji.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.