ADAMEK: MUSIAŁEM ZA NIM BIEGAĆ

Redakcja, Informacja własna

2012-12-23

- Steve nie jest typem punchera, więc nawet jak mnie trafiał, to nic nie czułem. W dodatku dobre sześć rund było przez niego przebiegane. Ludzie chcieli nokautu, ale to nie zawsze wychodzi. Cunningham nie zaskoczył mnie raczej niczym, może poza tym, że bardzo dużo biegał i musiałem za nim gonić - przyznał po zwycięskim, ale trudnym rewanżu ze Steve'em Cunninghamem (25-5, 12 KO) szczęśliwy Tomasz Adamek (48-2, 29 KO).

- Marzy nam się walka o mistrzowski pas, teraz jednak czas na odpoczynek. Wszystko jest możliwe, w boksie często sytuacja się zmienia i nie wiem co będzie w przyszłości. Być może znów powalczę w Polsce - dodał popularny "Góral" w rozmowie tuż przy ringu z Januszem Pinderą.