ZWYCIĘSTWO ZIMNOCHA PRZED CZASEM

Podczas zakończonej przed kilkoma minutami gali "SKOK Wołomin Boxing Show 4" w pojedynku wieczoru niepokonany Krzysztof Zimnoch (13-0-1, 10 KO) pokonał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie Ferenca Zsaleka (10-29-3, 1 KO).

Od początku walki warunki dyktował Polak, który skutecznie obijał Węgra m.in kombinacjami lewy prosty - prawy sierpowy. Po jednej z takich akcji rywal Zimmocha zaliczył pierwszy nokdaun, po którym sędzia ringowy Grzegorz Molenda przerwał starcie i ogłosił zwycięstwo naszego rodaka. Dla 29-letniego pięściarza z Białegostoku dzisiejsza wygrana była czwartą w tym roku. Ostatnio Krzysztof przygotowywał się przez kilka miesięcy za Oceanem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: endriu
Data: 02-12-2012 20:17:35 
Pomimo że to był świetny amator to na zawodowym ringu zupełnie mnie nie przekonuje, kiepsko to widzę
 Autor komentarza: fightnight
Data: 02-12-2012 20:19:03 
endriu zgadzam sie z toba w 100%
 Autor komentarza: JoeBlack
Data: 02-12-2012 20:35:53 
Miał potencjał ale go zmarnował, lub go zmarnowano. Nie chcę tu nikogo obarczać winą, sam Krzysiek też bez niej nie jest.
Fakty są takie, że zamiast być obiecującym bokserem obija kiepskiego Węgra w 14 walce.
Na konkurencji był jego sparing z Kownackim ( z cholerną nadwagą ) i tam Krzysiek nie wyglądał najlepiej.
Uważam, że mógł być teraz w zupełnie innym miejscu ale jest daleko za innymi polskimi ciężkimi i nie wiem czy dostanie jeszcze szansę na coś więcej.
 Autor komentarza: YuuriBoxing
Data: 02-12-2012 20:44:24 
Krzysiek popełnił błąd żę wrócił do Polski,w USA miał dobrego trenera(Colonna),i mógł coś osiągnąć a tak się po prostu zmarnuje
 Autor komentarza: sknerus
Data: 02-12-2012 21:16:41 
Zimnoch jest duzo lepszy od Szpili tylko nikt w niego nie inwestuje-szkoda...
 Autor komentarza: Polak93
Data: 02-12-2012 21:21:02 
sknerus

Dokładnie

YuuriBoxing

Zgadzam się z tobą.
 Autor komentarza: bak
Data: 02-12-2012 21:27:47 
Zimnoch byłby b.trudnym rywalem dla Szpilki, niech jego sobie wyzywa a nie Adamka czy Masternaka.
 Autor komentarza: bak
Data: 02-12-2012 21:31:23 
Polska to nie jest miejsce na boksowanie. Tylko tacy kontrowersyjni krzykacze jak Szpilka lub lepiej promowani jak Diablo mogą się wybić. Patrzcie jaki progres nastąpił w ciągu 2 lat u Wacha, który wyleciał do Ameryki, bez porównania. Adamek zaczął być rozpoznawalny i utytuowany po wyjeździe do Chicago w 2005 r. Michalczewski mógł być mistrzem jako Niemiec, a Gołota jakby został w Polsce to by został zapamiętany tylko jako dobry amator.
 Autor komentarza: bak
Data: 02-12-2012 21:36:28 
Wypada pogratulować Adamkowi, Wachowi i Fonfarze odważnej decyzji wylotu za ocean. A Masternakowi dołączenia do najlepszej (obok K2) grupy w Europie. Niby przykład Włodarczyka potwierdza, że zostając w Polsce można zostać mistrzem świata, ale gdyby Diablo walczył chociażby w Niemczech czy USA to nie takim mistrzem by był- miałby lepszą technikę i nie przesypiałby walk, nie wspominając że tyle ile zarabia w zł, zarabiałby pewnie w $
 Autor komentarza: Polak93
Data: 02-12-2012 22:00:05 
bak

Diablo to wyjątek potwierdzający regułę,a że i tak to w zasadzie mistrz,ale układów i układzików to inna sprawa.
 Autor komentarza: bak
Data: 02-12-2012 23:02:04 
@Polak93

Niestety, rzeczywistość jest taka, że żeby Włodarczyk w walce mistrzowskiej zarobił więcej i walczył ze znanym nazwiskiem musi tułać się po Australiach i Gwineach Równikowych, bo nie byłoby pieniędzy na ściągnięcie do Polski Greena czy Mormecka. Jedyny sensowny rywal z jakim przyszło mu zmierzyć się na ziemiach polskich to dwukrotnie Steve Cunningham.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.