REWANŻ WARD - FROCH NA ANGIELSKIM STADIONIE?

Eddie Hearn, promotor mistrza IBF w wadze super średniej Carla Frocha (30-2, 22 KO), ma nadzieję, że w przyszłym roku uda się doprowadzić do rewanżu „Kobry” z Andre Wardem (26-0, 14 KO). Brytyjczyk przegrał z Amerykaninem w grudniu ubiegłego roku, ale ostatnio stwierdził, że w dniu walki nie był sobą i liczy na to, że pięściarz z Kalifornii wybierze się na Wyspy i spotka się z nim na jednym z piłkarskich stadionów.

- Chcę, żeby latem Froch zaboksował na jakimś wielkim stadionie. Wcześniej chciałbym też jeszcze jednej walki, najlepiej z Bute. Interesują nas tylko pojedynki z Bute, Stevensonem, Kesslerem i Wardem. Carl może wypełnić duże stadiony, jak choćby Manchester Arena czy O2. On i Ricky Hatton to w tym momencie dwa największe nazwiska na brytyjskim rynku – mówi promotor „Kobry”.

Hearn zapewnia, że podróż do Wielkiej Brytanii opłaci się Wardowi bardziej niż kolejna walka w Stanach Zjednoczonych, gdzie jego popularność i zarobki są nieadekwatne do poziomu, jaki prezentuje.

- W Anglii Ward zarobi więcej niż w USA. Niedawno wysłał mi na Twitterze wiadomość, że myśli o możliwości walki u nas – mówi.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 19-11-2012 13:33:05 
Czy ma szanse z Wardem??
 Autor komentarza: psulo123
Data: 19-11-2012 13:35:16 
duzo rzeczy mozliwych jest w boksie, a tym bardziej ta sprawa bo froch to dobry wojownik
 Autor komentarza: bstokrap
Data: 19-11-2012 13:46:46 
" On i Ricky Hatton to w tym momencie dwa największe nazwiska na brytyjskim rynku – mówi promotor „Kobry”."

a Haye i Chisora?
 Autor komentarza: odyniec
Data: 19-11-2012 14:04:31 
a Haye i Chisora?

a oni...sie zesrali w rajtuzy i juz nie sa tak goracy
 Autor komentarza: Shogun90
Data: 19-11-2012 14:06:08 
żydowsko - angielski pyszałek zostanie ośmieszony na własnym terenie . czy może być coś piękniejszego? A Haye to znacznie lepszy zawodnik od Frocha
 Autor komentarza: milosz762
Data: 19-11-2012 14:23:13 
Forch to kozak ale z Wardem nie wygra!
 Autor komentarza: pankracy
Data: 19-11-2012 14:51:52 
Krzyzak

Raczej nie, chociaż w boksie wszystko jest możliwe.Nie zmienia to jednak faktu, że w starciu tych dwóch pięściarzy stawiałbym zdecydowanie na Warda a dokładniej UD dla SOG.Może być także SD gdyż możliwe, że jeden sędzia będzie z Wlk.Bryt. a po walce Frocha z Dirrelem nic już mnie nie ździwi.
 Autor komentarza: chaser
Data: 19-11-2012 15:42:00 
Froch będzie żałował, jeśli do tej walki dojdzie. Już to pisałem- spala się totalnie przy technikach, a do tego Ward wydaje się mieć coraz silniejszy cios. Chociaż angol musi mieć mocne plecy skoro jeden z sędziów (imbecyl, od razu dodajmy) punktował ich pierwszą walkę 115-113 i to na terenie Warda. Nie sądzę by nawet najbardziej oddani fani frocha dali mu więcej niż 4 rundy w tej walce.
 Autor komentarza: chaser
Data: 19-11-2012 15:43:38 
ps.
115-113 dla Ward'a oczywiście. To nie sauerland.
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 19-11-2012 18:47:27 
Shogun90
czy taki kretyn jak ty widzi tylko w zawodniku jego korzenie a nie patrzy jakim jest zawodnikiem. Rozumiem że pewnie swoje nieudacznictwo w życiu zwalasz na niewidzialny spisek żydowski. wypowiedzi frocha jak na świat bokserski są raczej wyważone może do skromnego cichego chłopczyka mu brakuje ale i tak nie musi wiele mówić bo za niego przemawia to co robi w ringu i że ogólnie nie wymięka. A co do ewentualnej walki to wszystko jest możliwe ward jest dużym faworytem bezpośredniego starcia ale froch nie jest w beznadziejnej sytuacji zwłaszcza widać jaki wpływ ma na niego własna widownia. co do direll vs froch to ja punktowałem remis bądź minimalną wygraną dirella
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.