GERBER WCIĄŻ NIEPOKONANY

Edmund Gerber (22-0, 14 KO) zaliczył kolejny test. W ośmiorundowej walce na gali w Halle 24-letni prospekt pokonał jednogłośnie na punkty (79-73, 79-73 i 79-74) amerykańskiego journeymana - Darnella Wilsona (24-16-3, 20 KO), choć po drodze omal nie wylądował na deskach.

Zalany tłuszczem Wilson w końcówce pierwszej rundy zaskoczył faworyta lewym sierpem. Trafiony Niemiec po chwili przyjął kolejny mocny lewy sierpowy i tylko liny utrzymały go na nogach. Sędzia nie zdecydował się na liczenie, a gong wyratował prospekta.

W drugim starciu Gerber opanował sytuację. Był znacznie ostrożniejszy, choć wciąż zdarzało mu się zapominać o obronie. Wilson kilka razy przestrzelił groźnymi sierpami, a sam potwierdził, że potrafi przyjąć mocny cios, kiedy nawet nie mrugnął po precyzyjnym lewym Niemca. Trzecia odsłona była spokojniejsza. Gerber utrzymał przewagę aż do ostatniej minuty czwartej rundy, kiedy to znów przyjął kilka mocnych ciosów Wilsona. Obdarzony potężnym uderzeniem journeyman znów naruszył faworyta, choć tym razem nie tak wyraźnie, niemniej jednak Gerber wracał do narożnika na niepewnych nogach.

Było to już wszystko, co miał do zaoferowania 38-letni "Ding-A-Ling Man". Do samego końca Gerber kontrolował tempo i nie narażał się zbytnio, a zmęczony Wilson coraz rzadziej decydował się na ataki. Na początku ósmej rundy udało mu się jeszcze trafić lewym sierpem, ale potem Gerber znów opanował sytuację i dominował do ostatniego gongu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tomek9876
Data: 03-11-2012 22:22:22 
Dajcie go Szpilce!
 Autor komentarza: addam23
Data: 03-11-2012 22:27:42 
Szpilce to Wilsona strach dać ;)
Gerber to z Harrisem przegrał, nieprzygotowany Sprott do prądu podłączył, a z Wilsonem to już był "jedną nogą nad przepaścią a drugą na skórce od banana". Szkoda, że gong go uratował.
 Autor komentarza: Imperator
Data: 03-11-2012 22:45:01 
Gerber jest prowadzony bezpieczniej niż niektórzy bokserzy ze stajni Wasyla. EBU to chyba szczyt Edmunta jaki może zdobyć
 Autor komentarza: lordam92
Data: 03-11-2012 22:55:52 
Aż normalnie mi się marzy żeby go wypuścili na Samuela Petera i żeby przygotował formę chociaż w części jak w walkach z kliczko a Gerbera nie było by po 6 minutach
 Autor komentarza: milan1899
Data: 03-11-2012 23:13:38 
Zaliczył test ?
Test oblany , dał sie kilka razy złapać cruiserowi z 20 kg nadwaga
Przecietniak to jedyne co mi przychodzi do głowy na określenie tego zawodnika
 Autor komentarza: Koksu
Data: 03-11-2012 23:19:30 
Dajcie spokój ten boxer to lipa 22-0??i nie może poradzić sobie z cruserem z wielkim brzuchem jak saulsbury, szpila nokałtuje tego gościa w 5 rundzie ..
 Autor komentarza: addam23
Data: 03-11-2012 23:27:12 
Nie porównujmy Saulsberrego do WIlsona ;) to 3 klasy niżej (mimo że Wilson to journeyman)
Gerber pokazał co potrafi najbardziej przegrywając z Harrisem. Tą walkę chociaż wygrał
 Autor komentarza: SGS
Data: 03-11-2012 23:29:11 
@Imperator Gerber to marny pięściarz, ale nie zgodzę się, że jest prowadzony zbyt bezpiecznie. Walczyl juz z solidnymi journmanami : Harrisem, Sprottem, a dziś pokonał Wilssona będącego po niespodziewanej wygranej z Gomezem. Szpilka na razie o takich rywalach może pomarzyć.
 Autor komentarza: addam23
Data: 03-11-2012 23:31:57 
Pewnie, Gerber prowadzony jest całkiem ciekawie.
Jest w tym samym wieku co Fury i miał jedynie niewiele gorszych rywali...
 Autor komentarza: LennoxBox
Data: 04-11-2012 00:58:13 
Bo Kaliego stać na rywali nawet dla średniego Gerbera, my mamy nawet dobrego Szpilę, który na razie co prawda obija tylko kolesi którzy osiągnięcia mają za sobą, choć szczerze mówiąc dzieli ich 10 walk więc kto wie jakich rywali Szpila będzie miał po przekroczeniu tych 20 walk? Wawrzyka trzymają pod kloszem, wiadomo dlaczego... ale zdaje mi się że Artur w porównaniu do ziomków z grupy Wasyla jest prowadzony dobrze, o ile nie zatrzymają się na tym poziomie jaki mają teraz, tylko będą szli w górę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.