GUERRERO: KHAN TO ŚMIEĆ

Chris Robinson, boxingscene.com

2012-11-02

24 listopada w Ontario (Kalifornia) dojdzie do jednej z ciekawszych walk w tym roku. Raczkujący w wadze półśredniej Robert Guerrero (30-1-1, 18 KO) stanie do pojedynku z mocnym Andre Berto (28-1, 22 KO). Stawką starcia będzie należący do "Ducha" tymczasowy pas WBC wagi półśredniej.

Pięściarz z Gilroy śledzi sytuację w niższej wadze junior półśredniej, do której w każdej chwili może powrócić. Chyba największą sensacją tej dywizji w ostatnim czasie była przegrana przed czasem popularnego Amira Khana (26-3, 18 KO) w walce z Dannym Garcią (25-0, 16 KO). Guerrero twierdzi, że zmiana trenera nie pomoże Amirowi w zdobywaniu kolejnych tytułów, bo na tym poziomie rywalizacji nie dysponuje odpowiednią wytrzymałością na ciosy.

- Wiedziałem, że tak to się skończy. Myślę, że nowy trener nic nie zmieni, on zawsze będzie przegrywał z takimi jak Garcia. Khan po prostu nie ma szczęki, to wszystko. Bardzo cenię Garcię i cieszę się z tego, że wyszedł i znokautował Amira. Szkoda tylko, że ja nie dokonałem tego przed nim, jednak szczerze mu gratuluję - powiedział Guerrero.

"Duch" odniósł się również do wypowiedzi Khana na temat swojego byłego już szkoleniowca - Freddiego Roacha. Khan stwierdził, że jednym z powodów zakończenia współpracy była postępująca choroba Parkinsona, która miała wpływ na efektywność jego pracy.

- Khan to śmieć, skoro powiedział coś takiego. Czas pokaże jakim jest pięściarzem. Obwinia Freddiego, za to, że nie potrafi przyjąć ciosu? - skomentował oburzony Guerrero.