MASTERNAK: 'DIABLO' vs PALACIOS? KIBICE ZAPADNĄ W STULETNI SEN

Redakcja, Informacja własna

2012-07-25

Wczoraj na łamach Bokser.Org wystartował nowy magazyn pięściarski SpaRING. Podczas pierwszej audycji programu połączyliśmy się m.in. z Mateuszem Masternakiem (27-0, 20 KO), który przygotowuje się do kolejnego występu na niemieckich ringach. 25-latek 15 września w Bambergu zmierzy się z twardym Enadem Liciną (21-4, 11 KO).

Popularny "Master" opowiadał o pierwszym etapie treningów, odniósł się też do przyszłości Marco Hucka, skomentował przebieg walki Fonfara vs Johnson i wyraził swój sprzeciw dotyczący rewanżu Krzysztofa Włodarczyka z Francisco Palaciosem. Zapraszamy do lektury wywiadu.

SPARING. RUNDA PIERWSZA >>>

15 września czeka Cię kolejne wyzwanie w grupie Sauerland Event. Zmierzysz się z Enadem Liciną, rozpocząłeś już treningi?
Mateusz Masternak: Tak, trenuję już od trzech tygodni. Jestem w dobrej formie. Myślę, że na 15 września będę przygotowany na sto procent.

Analizowałeś Licinę? Widziałeś jego walki? Serb mierzył się m.in. z Harim Milesem [ostatni rywal Mateusza], Aleksym Kuziemskim, czy Yoanem Hernandezem i Stevem Cunninghamem.
MM: Ostatnio nie oglądałem, ale jak jego walki były transmitowane w Polsat Sport to wówczas obserwowałem go. Wiem na co go stać, wiem jak boksuje. Trenowaliśmy też przez miesiąc w jednej sali treningowej, także wiem mniej więcej czego mogę się po nim spodziewać. Licina jest solidnym, twardym rywalem. Nie popełnia prostych błędów. Moim zdaniem poprzeczka zostanie postawiona bardzo wysoko. Broń Boże nie mogę go zlekceważyć.

Reszta w rozwinięciu >>>

Mówiło się dużo na temat Twojej ewentualnej walki z Aleksandrem Aleksiejewem o pas mistrza Europy. Czy ten temat ma szansę powrócić w niedalekiej przyszłości, czy na razie nie myślicie o starciu z Rosjaninem?
MM: Myślimy cały czas, tylko, że Aleksander Aleksiejewem ma przed sobą obowiązkową obronę, która odbędzie się dopiero prawdopodobnie w listopadzie. Myślę o Aleksiejewie, ale myślę też o innych ciekawych propozycjach. Muszę pozostać aktywny, chcę boksować często. Zobaczymy co pokaże czas… Mam nadzieję, że do tego pojedynku [z Aleksiejewem] dojdzie i jeśli wygram z Liciną to być może uzyskam miano obowiązkowego pretendenta do Aleksiejewa. Aleksander daleko nie ucieknie… Miesiąc w jedną stronę czy w drugą – nie ma różnicy…

Ostatnio dużo w mediach mówiło się o Marco Hucku – Niemiec koniecznie chce przenieść się do wagi ciężkiej. Czy Ty, jako pięściarz teamu Sauerland, słyszałeś coś na ten temat? Może jego tytuł mistrzowski WBO w wadze junior ciężkiej zostanie zwakowany, a Huck przejdzie na stałe do najcięższej kategorii?
MM: Jest tak, że Marco Huck chce przejść do kategorii ciężkiej. Z tego co wiem, jest spór pomiędzy grupą Sauerland Event a ludźmi doradzającymi Huckowi. Nie wiem co będzie dalej. Fajnie by było, gdyby poszedł do wagi ciężkiej. Jestem czwarty w rankingu WBO i chętnie zaboksowałbym o wakat. Dla mnie byłaby to chyba komfortowa sytuacja. Aczkolwiek nie boję się wyzwań i jeśli przyjdzie walczyć z Huckiem to nie będzie problemu.

Wiem, że oglądałeś walkę Andrzeja Fonfary z Glenem Johnsonem. Największy sukces w karierze Andrzeja, który pokonał bardzo doświadczonego Jamajczyka. W naszej opinii pokazał kawał dobrego boksu. Jakie są Twoje wnioski na temat tego pojedynku?
MM: Moim zdaniem Andrzej stoczył walkę życia. Pokazał, że jest już dorosłym pięściarzem. Wyszedł do zawodnika, który rutyną, nazwiskiem przebijał go o sto procent. Pomimo tego, Andrzej nie pękł psychicznie, wszedł do ringu i pokazał bardzo ciekawy boks. Przede wszystkim pracę nóg. Fonfara może się uważać za najlepszego półciężkiego w Polsce i na świecie powoli będzie trzeba się z nim liczyć. Wiadomo, popełnił kilka błędów, ale doświadczony Johnson wyłapuje je wszystkie. Na tym poziomie ciężko byłoby nie przyjąć jakichś ciosów. Andrzej rozwiązał tę walkę w sposób godny podziwu.

Na koniec chciałem zapytać o wątek z Twoich rodzinnych stron. Wiemy, że Twojemu sercu bliski jest Wrocław, a w tymże Wrocławiu 22 września ma dojść do walki Francisco Palaciosa z Krzysztofem Włodarczykiem, który jest trochę dalszy Twojemu sercu… Widzisz jakiś ciekawy scenariusz na drugie starcie "Diablo" z Palaciosem?
MM: Zdecydowanie widzę ciekawy scenariusz! Moim zdaniem organizatorzy powinni zapewnić do biletów jedną poduszkę i co najmniej dwa koce. Jeśli ta walka będzie przypominała ich pierwszy pojedynek, to ludzie będą mogli przynajmniej spokojnie pospać. Na pewno wydarzenia w ringu im w tym nie przeszkodzą (śmiech). Ja, jako wrocławianin, nie zgadzam się na tę walkę. Gdyby to ode mnie zależało, nie pozwoliłbym, żeby ten rewanż odbył się we Wrocławiu. Na Euro wrocławscy kibice zostali uśpieni przez polskich piłkarzy. Jak teraz Włodarczyk zaboksuje z Palaciosem to kibice zapadną w stuletni sen. Trzeba się nad tym zastanowić.

Kolejny odcinek magazynu SpaRING - runda 2 odbędzie się na żywo 31 lipca we wtorek. Startujemy o 19:45 i już teraz zapraszamy wszystkich naszych czytelników!