Kathy Duva, szefowa grupy Main Events, poinformowała oficjalnie, że pojedynek jej podopiecznego, Tomasza Adamka (46-2, 28 KO) z Jamesem Toneyem (74-7-3, 45 KO), o którym od kilku dni rozprawiają bokserskie media, nie dojdzie do skutku.
Powodem decyzji obozu Polaka był z jednej strony brak porozumienia z Toneyem, a z drugiej strony niedawna propozycja federacji IBF, by zorganizować turniej eliminacyjny do walki o mistrzostwo świata z Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO), z udziałem czterech pięściarzy, w tym Tomasza.
Przypominamy, że we wspomnianym eliminatorze w pierwszym półfinale "Góral" miałby walczyć z dwumetrowym Aleksandrem Ustinowem (27-0, 21 KO), a w drugim Odlanier Solis (18-1, 12 KO) skrzyżowałby rękawice z zawodowym mistrzem Europy, Kubratem Pulewem (16-0, 8 KO).