PAWEŁ KOŁODZIEJ OTWIERA SZKÓŁKĘ

Łuklasz Madej, gazetakrakowska.pl

2012-06-28

Wiele wskazuje na to, że jeszcze w te wakacje Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, Artur Szpilka czy Andrzej Wawrzyk przyjadą pod Górę Parkową. Powód? W swoim rodzinnym mieście Krynicy, szkółkę bokserską otwiera niepokonany Paweł Kołodziej.

- Będzie duże otwarcie. Zaproszę znanych ludzi ze świata sportu, moich przyjaciół - mówi pięściarz grupy 12 Round KnockOut Promotions. - Kiedy? Jeszcze w te wakacje. W tej chwili dogrywam sprawę z Urzędem Miasta, robię drobny remont sali. Potrwa dwa, trzy tygodnie - dodaje.

Kołodziej przekonuje, że sala do ćwiczeń będzie pękać w szwach. - Miałem kilka spotkań w szkołach. Młodzież już się pyta, kiedy będzie otwarcie, kiedy będzie można przyjść potrenować.

- Dzieciaki, zwłaszcza po krynickich galach bosku, garną się do tego sportu. Mam nadzieję, że będzie to fajny krok. Nie mówię, że zostanę uzdrowicielem i wszystko naprawię, ale gdyby było mnóstwo ludzi, którzy zainwestowaliby w sport, gdzieś tam w przyszłości byłoby z czego wybierać - wyjaśnia.

- Przykład? Taki z mojego regionu. W jednej ze szkół jest bardzo dobrze wyposażona siłownia, ale z 88 osób korzysta z niej tylko 15. To po prostu dramat - nie owija w bawełnę. - Dzieciaki wybierają łatwą drogę. Zamiast trenować, wolą posiedzieć przed komputerami czy na ławce. Młodzież krząta się po osiedlach, gdzieś tam coś popija, nie ma pomysłu na życie. Czyja to wina? Systemu, może trochę rodziców. Ciężko wymyślić, kto ponosi winę za całe zło braku sportu wśród dzieciaków, młodzieży. Może nie ma autorytetów? Nie wiem. W tej kwestii w moim regionie zamierzam zrobić krok do przodu.Chcę zacząć po raz pierwszy w historii boks w Krynicy. Otwieram bardzo fajny gym (z ang. miejsce do treningu - przyp. łm). Myślę, że to będzie jakaś alternatywa. Odczuwam taką potrzebę, żeby coś społecznie zrobić - dopowiada pięściarz.