KOŁODZIEJ: DOŁĄCZYĆ DO ADAMKA I WŁODARCZYKA

Artur Gac: Od zwycięstwa nad Giulianem Iliem, po którym został Pan liderem rankingu IBF wagi junior ciężkiej, minęły ponad dwa miesiące. Jest Pan teraz bliżej walki o tytuł mistrza świata?
Paweł  Kołodziej:  Tak uważam, choć wiadomo, że boks zawodowy rządzi się swoimi prawami. Promotorzy mają różne wpływy i macki, często najpierw między nimi toczy się walka. Nieraz bardzo brutalna. Mistrzem federacji jest Kubańczyk Yoan Pablo Hernandez, pierwsza lokata jest nieobsadzona, druga pozycja należy do mnie. Mam zaufanie do swojego promotora Andrzeja Wasilewskiego, prowadzi moją karierę bardzo dobrze. Lada chwila dostanę szansę wywalczenia tytułu mistrza świata i za wszelką cenę będę chciał ją wykorzystać. Mistrzami IBF byli Tomek Adamek i Krzysiek Włodarczyk. Fajnie byłoby do nich dołączyć.

- Wcześniej, w formie przetarcia, stoczy Pan inny pojedynek?
PK: Marzy mi się, żeby od razu walczyć o tytuł, ale wiem, że równie dobrze może ziścić się inny scenariusz. Przykładowo: promotor zawodnika, który jest za mną w rankingu, będzie chciał mnie przeskoczyć. A nie ma możliwości, żeby zrobił to bez walki ze mną.

- Robi się interesująco, bo za Pana plecami są Troy Ross i Mateusz Masternak.
PK: Tak, to bardzo ciekawa sytuacja, bo mogę boksować z jednym i drugim. Być może Hernandez już na jesieni da mi szansę walki, ale w przeciwnym razie pewnie zmierzę się z kimś innym. Jestem gotowy na każdy wariant, bo zaszedłem już tak daleko, że nie odpuszczę.

- Pana pojedynek z Masternakiem byłby wydarzeniem. Bratobójcza walka o taką stawkę nieczęsto się zdarza.
PK: Cóż, jest to nasza praca, ale walka nie do końca byłaby bratobójcza. Takim mianem nazwałbym pojedynek z którymś z chłopaków z mojej grupy, na przykład z Krzyśkiem Włodarczykiem. Z Mateuszem nie mamy bliskich kontaktów, praktycznie się nie znamy.

Rozmawiał ARTUR GAC

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: owenn1988
Data: 09-06-2012 15:33:33 
Do walki z Masterem napewno teraz nie dojdzie, juz Janik sie przejechał na nim. Pamiętam jak stronniczy byli Kostyra z Kulejem, którzy ewidentnie kibicowali w tamtej walce Janiowi.

Tez liczę na walkę z Hernandezem jesienią, chodź zdecydowanym faworytem będzie Kubańczyk
Martwi mnie jedynie faky ze Kołodziej jest zadowolony z prowadzenia jego kariery przez Wasyla, w tym wieku powinien miec na koncie kilka walk z poważnymi zawodnikami . Chodz z drugiej strony gdyby nie Wasyl to prawdopodobnie nigdy nie dostałby szansy walki o mistrzostwo świata
 Autor komentarza: poundFORpound
Data: 09-06-2012 15:41:34 
Niech dojdzie do walki z Masterem! Mateusz jest o niebo lepszym zawodnikiem od Kołodzieja mimo, że wciąż się rozwija. Kołodziej miałby tu przewagę w warunkach fizycznych ale dla Mastera to nie przeszkadzałoby(do porównania walka z Milesem w której zdetronizował wyższego przeciwnika).Walka z Pawłem dałaby dla Mastera dużo doświadczenia pod względem walki z wysokim zawodnikami co by przyniosło rezltutat w przyszłości np walka z Hernandezem Pod względem finasowym walka nie przyniosłaby zbyt wielkiej kasy ale za to by ruszył wysoko w rankingu.A następna walka z Aleksiejewem,zaraz po jego rewanżu;)
 Autor komentarza: boksjor
Data: 09-06-2012 16:19:51 
owenn też to zapamiętałem i duetu tych komentatorów po prostu nie słucham. Szczególnie Kostyra robi dużą krzywdę pięściarstwu swoimi komentarzami bo przestawia fałszywy obraz walki.

Kołodziej powinien być wdzięczny Wasylowi za prowadzenie kariery bez podejmowania ryzyka. Świadczy to co prawda o braku jaj, ale jeżeli jego marzeniem jest dojście do walki o tytuł bez sportowych wyzwań to lada chwila to osiągnie. Ma zupełną rację, że Mateusz nie jest "bratem" i nie należy do gangsta-towarzycha dyskotekowych napinaczy z KP12. Masternak jest na zupełnie innym poziomie sportowym i ludzkim.
 Autor komentarza: Karule
Data: 09-06-2012 17:14:54 
Nie widzę Kołodzieja jako mistrza, ale oczywiście trzymam kciuki i życzę mu tego. Hermandez nie jest jakimś Bogiem CW, po ciężkim ciosie potrafi się przewrócić, potrafi się też pogubić, czy trochę "podupaść" na duchu w czasie walki.
 Autor komentarza: mirco30
Data: 09-06-2012 23:46:12 
Kołdziej nie ma kordynacji gubi się w obronie nie widze go z masterem ani z kubańczykiem.
 Autor komentarza: waswer
Data: 10-06-2012 01:08:12 
Z Mateuszem nie mamy bliskich kontaktów, praktycznie się nie znamy.TO POZNASZ NIE JEGO OSOBIŚCIE ALE JEGO CIOSY.....ZAPOZNASZ SIE RÓWNIEŻ Z MATĄ RINGU....PO CIĘŻKIM .....KO.....ZROZUM TO ŻE TWOJE MIEJSCE W TYM RANKINGU TO TYLKO UKŁADY BOSSÓW TWOJEJ GRUPY.....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.