REWANŻ HAYE-CHISORA W LUKSEMBURGU?

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, Frank Warren, promotor brytyjskiego "ciężkiego" Derecka Chisory (15-3, 9 KO), wyraził zadowolenie z faktu, że jego podopieczny uzyskał w Luksemburgu licencję, pozwalającą mu kontynuować bokserską karierę.

- W pewnym sensie zrobiliśmy dobry uczynek, wspomagając federację bokserską Luksemburga. Czuję, że jesteśmy teraz jedną, wielką rodziną - powiedział Warren.

Jako ciekawostkę dodajmy, że oprócz FLB (Luxemburg Boxing Federation - przyp. red.) licencję Chisorze za oferowały także federacje z Rosji, Irlandii, Chorwacji i Austrii.

Obecny na konferencji prezes FLB, Pierre Buck, w pewnym momencie wyraził żal, że pojedynek, organizowany pod auspicjami luksemburskiej federacji odbędzie się w Wielkiej Brytanii a nie w jego kraju, gdzie nie udałoby się pozyskać wystarczającej liczby sponsorów, którzy wsparli by ten projekt. Frank Warren natychmiast zapewnił Bucka, że będzie odtąd wspierał Luksemburg przy okazji organizację "ważnych" walk i dał mu słowo, że pojedynek rewanżowy między Davidem Haye`em (25-2, 23 KO) i Chisora odbędzie właśnie w ...Luksemburgu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Peterr48
Data: 23-05-2012 08:01:50 
Kliczkowie prawdopodobnie osiągają temperaturę wrzenia :DD ktoś tu traci monopol na wagę ciężką...
 Autor komentarza: jookerr
Data: 23-05-2012 08:20:50 
Jeżeli ta walka dobrze się sprzeda a napewno tak będzie i zależy co oni pokażą w ringu, jeśli będzie walka derecka tak wyglądała jak z vitem to rewanż też może być ciekawy i może się sprzedać.
 Autor komentarza: rumburak
Data: 23-05-2012 08:40:57 
nie na temat ,ale ciekawe obóz Chambersa chce testów olimpijskich! ciekawe czy Adamek się zgodzi?
 Autor komentarza: DragoDMW
Data: 23-05-2012 09:05:38 
Kolejna zbiórka na temat Haye VS Chisora :

Egzaminy gimnazjalne się pokończyły, bo i poziom IQ w portalu leci na łeb na szyję niczym poziom boksu amatorskiego mężczyzn w Polsce.
Co rusz jakiś jełop leci z tekstem na temat Wladimir/Mormeck. Z żalem i pianą jakby mistrz 3 federacji od 10 lat bił ludzi o ujemnym rekordzie.
Doszliśmy do tak żenującego poziomu zawodników (zarówno w częsci umiejętności, jaj, marketingu i promotorstwa) że walka dwóch przegranych wzbudza emocje prawie jak TYSON Vs HOLYFIELD, bo dwóch mistrzów wydaje się być lata świetlne powyżej reszty zawodników.

Z drugiej strony mam szczerą nadzieję iż ta walka da jednak coś dobrego (nie , nie burackie emocje dla poniektórych o poziomie IQ ziemniaka), mam na myśli nadzieję na walki zawodników o zbliżonym poziomie. Bo walka dwóch bumów będzie wyrównana , walka dwóch średniaków = wyrównana, walka dwóch dobrych = wyrównana, ale walka Klitshko VS reszta czołówki od dawna nie była wyrównana. Nawet tak zachwalany Chisora urwał CAŁE 3 rundy i nie dał się znokautować. Normalnie, sukces na miarę złotego medalu w 1968 gdzie Frazier wygrał walcząc ze złamanym kciukiem. Haye do tej pory obił Yeti, eks-zapaśnika i człowieka który potykał się o własne nogi. A potem była kupa i paluszek. Umiejętności to nie wszystko.

Gwoli małych wyjaśnień po walce z Hayem, Wladimir z kim miał walczyć ? :
- Chisora dostał walke z Vitem dopiero po walce z Helleniusem
- Hay pokonany
- Solis przelewał się jeszcze w łóżku
- Hellenius wałek i kontuzja
- Arreola bije zawodników o których najstarsi indianie nie pamiętają
- Mitchell pokazał jak na razie że wystarczy zadać pare powolnych ciosów by latał jak wata cukrowa na wietrze
- Adamek był po porażce z Vitem w sposób, o którym już pisać nie będę
- Aleksander "Golonka" Povietkin = wiadomo
- Price, Fury, Dimitrienko i inni walczyć jakoś nie mają ochoty

O dziwo Mormeck poszedł na kasę jak Adamek, mimo że dostał jej mniej, dostał bęcki i se poszedł. Rzucam wam na żer hasło, a walka Adamek Vs Klitshko to nie missmatch, też i to duży. Teraz czeka Wladimira OBOWIĄZKOWA obrona, więc do czasu aż się odbędzie, można sobie co najwyżej mocz pod wiatr oddawać, bo walka z Thompsonem MUSI się odbyć.

Osobiście, nie mam zamiaru przegapić żadnej walki, łajno mnie obchodzi kto wychodzi do braci, bo oni jakoś godnego rywala nie mają.
A reszta niech się w końcu zacznie bić między sobą, podniosą swój prestiż jako bokserów a nie tylko statystykę w rekordzie.

I na koniec : śmieję się z kontraktów jakie Klitshko dają rywalom, bo odzwierciedla to poziom różnicy w zawodnikach 90 do 10.

Pozdrawiam bokser.org i userów

PS. Tekst o gimnazjum wywodzi się niestety z własnego doświadczenia, bo jako nauczyciel krew mnie zalewa jak widzę współczesny poziom edukacyjny.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 23-05-2012 09:47:02 
DragoDMW
To proponujemy zmienić na koncik polonistyczny!

To co wyżej napisałeś można się w pewnym sęsie zgodzić ale jest małe ale odnośnie do kazdej sytuacji.
POZDRAWIAM!
 Autor komentarza: boksjor
Data: 23-05-2012 10:28:04 
DragoDMW pojechałeś równo, ale wiele w tym prawdy. Problemem wagi ciężkiej nie jest tylko dominacja Kliczków, ale przede wszystkim brak walk pomiędzy pretendentami. Skoro wystarczy pompować rekord w drodze do walki o mistrzostwo to po co ryzykować? Potem okazuje się jednak, że właśnie umiejętności i doświadczenia w ciężkich walkach zabrakło. Mnie też krew zalewa jak widzę bumobijców w czołówkach rankingów.
PS. Price to przyszłość wagi ciężkiej i akurat nie on powinien teraz wychodzić do Kliczków a Helenius, Fury i Bojcow.
 Autor komentarza: mocuch
Data: 23-05-2012 11:27:39 
Ja nie rozumiem tego powszechnego oburzenia jakie wywołuje ta walka. Ja tu widzę kapitalną robotę promotorską jaką odwalił Wasilewski ściągając Roya do Polski i zupełnie niesprawiedliwy jest ten ogólny pojazd po nim i Kosteckim. Jeszcze nie dawno głośno było o potencjalnym pojedynku Roya z Włodarczykiem i ta wiadomość nie spotkała się z tak ogromną krytyką a wielu wskazywało nawet Roya w roli faworyta.
 Autor komentarza: Peterr48
Data: 23-05-2012 11:32:23 
boksjor
To fakt... Bojcow czy Wilder walczą z bumami natomiast Helenius oklepuje znane nazwiska... Z całym szacunkiem ale Brewster w swoim prime zniszczyłby Heleniusa.

Dlatego takie rywalizacje jak Adamek-Arreola, Adamek-Chambers czy Haye-Chisora budzą emocje...
 Autor komentarza: Emilio
Data: 23-05-2012 11:40:45 
Brawo, panowie Kliczko, ten "freak show" wzbudzi wieksze zainteresowanie niż walka z Thompsonem :P
 Autor komentarza: mocuch
Data: 23-05-2012 11:44:53 
ten komet miał być pod wywiadem z Kosteckim, pomyliło mi się.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 23-05-2012 13:34:32 
DragoDMW
Popieram w większości , i jednocześnie witam w gronie użytkowników (nie zauważyłem wcześniej twoich postów ) , miło poczytać coś co nie jest zlepkiem przypadkowo wklejonych zdań .
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.