CHISORA JUŻ Z LICENCJĄ

Wczoraj Dereck Chisora (15-3, 9 KO) odebrał licencję Luksemburskiego Związku Bokserskiego. Wobec tego, główny problem przed walką z Davidem Hayem (25-2, 23 KO) wydaje się być rozwiązany. Pojedynek brytyjskich łobuzów wagi ciężkiej odbędzie się 14 lipca na stadionie West Hamu United. Stawką będą tytuły WBO International i WBA Intercontinental.

Wszystkie szczegóły zostały już usankcjonowane przez władze luksemburskiej Federacji.

- Miałem wiele propozycji otrzymania licencji z innych zakątków świata, ale postawiłem na Luksemburg. Ten kraj mnie szanuje, jest przychylny i przyjazny dla ludzi. Chcę, żeby Luksemburczycy byli ze mnie dumni – powiedział "Del Boy".

Przed odbiorem niezwykle ważnych dokumentów Chisora wybrał się do jednego z miejscowych gymów, gdzie rozmawiał o swojej karierze i udzielał rad trenującym tam zawodnikom.

- Dereck jest wspaniałym mistrzem i stał się bohaterem Luksemburga po tym, jak odwiedził jeden z naszych gymów. Pomagał wielu bokserom, wspierał ich cennymi uwagami i wskazówkami. Jesteśmy pewni, że Chisora nie zawiedzie naszego kraju. Będzie wychodził do ringu jako Czerwony Lew Luksemburga [Lew jest symbolem kraju, widnieje w godle narodowym przyp. red.] – mówił zachwycony Sekretarz Luksemburskiego Związku Bokserskiego, Tony Tiberi.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bartus83
Data: 22-05-2012 08:54:44 
Dobre jak widać jak chcę się walczyć to nie ma problemu nawet z licencją!!!!
 Autor komentarza: rossi
Data: 22-05-2012 09:16:04 
bartus83
dokładnie, ideologię zawsze łatwo dorobić i kit ludziom wciskać, a dla chcącego nic trudnego.

Co do walki, to będę kibicować Dawidowi, bo po pierwsze jest wg mnie faworytem, a po drugie ma moją sympatię i szacunek. To w porządku facet, wbrew temu, co się często pisze i wolę go 100 razy od Kliczków.

Styl walki Chisory też lubię, dlatego nie mogę doczekać się tej walki. Nudnego Kliczki z Thomsonem pewnie nawet nie obejrzę, podobnie jak do dziś nie oglądałem ŻENADY z Mormeckiem. Bracia poza Hayem i Solisem dobierają sobie brzydko mówiąc leszczy. Mimo to i tak starszemu ostatnio z Chisorą trochę poszło nie tak jak miało być i przypomniano mu, że w boksie zawodników zbliżonych poziomami się zawsze swoje zbiera na twarz.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 22-05-2012 09:17:57 
Trzymam kciuki za Chisiore!
 Autor komentarza: speed
Data: 22-05-2012 09:21:08 
To bokserska federacja w Anglii pewnie teraz rozplacze sie z zalu ;-)
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 22-05-2012 09:25:20 
I znów, i znów, i znów te brednie, że "bracia dobierają sobie leszczy". Bracia walczą z każdym, kto jest gotów stanąć z nimi na ringu.
Kogo niby unikają? Najmana?
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 22-05-2012 09:27:22 
W Luksemburgu chyba nie ma biednych ludzi?Sam przepych ta jak u Chisory za gnoja..Służąca i inne duperele
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 22-05-2012 09:29:20 
Ja jestem za Chisorą, walenie butelką po głowie to żenada i licze ze go za to Dereck ukara. Niestety faworytem nie jest.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 22-05-2012 09:33:01 
Haye jest faworytem ale ma podejrzana szczeke,,,lecz pare mocnych ciosow Władka wytrzymal
 Autor komentarza: black111
Data: 22-05-2012 09:36:30 
"Dereck jest wspaniałym mistrzem" o co kurwa kaman?
 Autor komentarza: bartus83
Data: 22-05-2012 09:54:43 
Black111:
Właśnie jakim on jest mistrz?? może powinien być bo z Heleniusem wygrał, ale sędziowie to widzieli inaczej...
Fakt mistrzem nie jest, nawet z furym przegrał chyba o jakiś pasek angielski...
jest największą nie wiadomą dzisiejszej ciężkiej... potrafi dać dupy z Furym i przegrać, przegrać w kontrowersyjnych warunkach z drewnikiem Heleniusem bądź dać walkę życia z Witkiem który niby był kontuzjowany i jego prime przemija....
Ale stawiam na Derecka bo zrobił zamieszanie pokazał że przegrać można a dalej wojować i o to chodzi a nie obijać bumów, kelnerów na rekord, potem wmówić wszystkim że się pokona mistrza i dostać porządne lanie od tego mistrza... potem od nowa bumy, kelnerzy i znowu to samo...
mam dosyć już metody
PO BUMACH DO CELU!!!!!!!!
 Autor komentarza: Faraon
Data: 22-05-2012 10:00:43 
bartus83
Dobrze napisałeś i jestem tego samego zdania!
POZDRAWIAM!!!
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 22-05-2012 11:37:40 
bartus83
"potrafi dać dupy z Furym i przegrać, przegrać w kontrowersyjnych warunkach z drewnikiem Heleniusem bądź dać walkę życia z Witkiem który niby był kontuzjowany i jego prime przemija...."

Z Furym przegrał na własne życzenie. Co oczywiście nie umniejsza sukcesu tego młodego dryblasa.
O Heleniusie można pisać, że jest drewnem, kołkiem itp. ale trzeba uczciwie przyznać, że ten facet jest w czołówce i wielu zawodników z topu nie byłoby z nim faworytami.
Dobrze, że piszesz, że Witalij był "niby kontuzjowany". No właśnie, dlaczego tak wiele osób twierdzi, że Witalij walczył z kontuzją? Bo tak powiedział po walce? I każdy wierzy mu na słowo? Przedstawił badania lekarskie (jak np. Solis)? Dla mnie to jest tłumaczenie braku KO i braku totalnej dominacji nad rywalem. Oczywiście Witalij wygrał tę walkę około 117-111, ale Chisora nie był w tej walce ofiarą czekającą ostatniego gongu.
 Autor komentarza: Pyskaty
Data: 22-05-2012 12:25:59 
"Autor komentarza: jowisz881
Data: 22-05-2012 11:37:40
Dobrze, że piszesz, że Witalij był "niby kontuzjowany". No właśnie, dlaczego tak wiele osób twierdzi, że Witalij walczył z kontuzją? Bo tak powiedział po walce? I każdy wierzy mu na słowo?"

Jak to dlaczego? Przecież zarówno Witalij jak i Władimir to porządni i kulturalni ludzie, więc nie mogą kłamać :)
 Autor komentarza: clyde22
Data: 22-05-2012 12:37:53 
Witalij zapomnial co mowil, podczas wzorowanego na "Face-Off" programu przed walka z Chisora,"Dereck po walce zadnych wymowek".
Kliczko wygral a bedac wielkim mistrzem tym bardziej powinien darowac sobie tlumaczenia.
I pewnie gdyby nie slap podczas wazenia i odmowa zbratania sie przez Chisore po walce to nie wspominalby o kontuzji a wysluchalibysmy zwyczajowch peanow o klasie przeciwnika.
 Autor komentarza: Matitbg91
Data: 22-05-2012 17:30:14 
Trzymam kciuki Dereck! :)
 Autor komentarza: MrT
Data: 22-05-2012 17:47:21 
Autor komentarza: jowisz881
Data: 22-05-2012 11:37:40
Dobrze, że piszesz, że Witalij był "niby kontuzjowany". No właśnie, dlaczego tak wiele osób twierdzi, że Witalij walczył z kontuzją? Bo tak powiedział po walce? I każdy wierzy mu na słowo?"

Na jakie słowo? Vitek po walkach twierdził, że chciał znokautować Adamka i nie dawał rady, że Solis sprawiał Mu problemy, ale pod koniec rundy chyba zaczał opanowywać sytuację, itd..
W walce tą kontuzję widać, jak się przyjrzeć
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 22-05-2012 17:55:03 
MrT
Po pierwsze mowa o walce Witalij vs Chisora. Nie wiem po co przywołujesz nazwiska Adamka i Solisa.
Widziałeś opinie lekarzy dotyczącą rzekomej kontuzji? Nie.
Widać? Zauważyłeś w czasie walki? Słyszałeś żeby w narożniku rozmawiali na temat problemów?
Czyli wierzysz na słowo.
 Autor komentarza: MrT
Data: 22-05-2012 18:01:00 
Przywołuję przykłady, na ten przykład, że nie ma co wierzyć na słowo :)
Jak pisałem, tą kontuzję widać w trakcie walki, jak się przyjrzeć.
 Autor komentarza: Matitbg91
Data: 22-05-2012 20:41:00 
Autor komentarza: MrT


Takk widać? To czemu tego nie napisałes w trakcie walki w "Waszym zdaniem" Nikt kur%a tego nie napisał przez całą walke i długo po, dopiero gdy Vicia zaczął gadac o kontuzji później wielcy fani dodawali wpisy "pewnie było widać ewidentnie" a gówno każdy widział, niema ani słowa o tym zanim vicia tego nie powiedział.

Fury tez miał kontuzję, Helenius też, coś ten dereck źle na ludzi wpływa haha
 Autor komentarza: MrT
Data: 22-05-2012 21:48:11 
Bosche...
Tak po pierwsze, to ja tutaj nie siedzę podczas walk bokserskich.
Ja nie jestem Emmanuel Steward, Freddie Roach, Fritz Sdunek, Fiodor Łapin,czy choćby wieloletni pasjonat boksu na wysokim poziomie, żeby wyłapać takie rzeczy na bieżąco, gdy emocje grają, zwłąszcza u boksera tak "niewidocznego" na ringu jak Vitaly (polecam analizę walki z Solisem).
Bierzesz materiał, filmowy, oglądasz go dokładnie,wracasz do pewnych miejsc, sprawdzasz, porównujesz rundy, patrzysz tylko w jeden punkt , co się dzieje, dlaczego wychodzi tak a nie inaczej, itd.
Kontuzję widać.
Gdybyś poświęcił ze 3 godzinki na przyjrzenie się walce, kontuzja Vita będzie Cię walić po oczach.
Ale po co samemu sprawdzać, mając pod nosem cały potrzebny materiał filmowy, lepiej ponarzekać.
Tak nawiasem mówiąc, sporo zagranicznych komentatorów widziało tą kontuzję podczas walki, z Freddiem Roachem na czele. Ale że się chłopaki nie wpisali w "Waszym zdaniem", to najwyraźniej zdarzenie nie miało miejsca.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.