BERTO: NIGDY NIE BRAŁEM NICZEGO ZAKAZANEGO

Kilkanaście godzin temu bokserski świat obiegła sensacyjna wiadomość o tym, że kolejny amerykański pięściarz został przyłapany na dopingu. Po Lamoncie Petersonie, który przygotowywał się do rewanżowego starcia z Amirem Khanem, wpadł Andre Berto (28-1, 22 KO) - dawny dwukrotny mistrz świata wagi półśredniej, który 23 czerwca ma (czy może miał?) zmierzyć się po raz drugi ze swym jedynym pogromcą Victorem Ortizem (29-3-2, 22 KO).

- W tej chwili nie potrafię wyjaśnić pozytywnego wyniku testu na obecność niedozwolonego środka w moim organizmie. Wiem doskonale, że nigdy się nie dopingowałem i nie stosowałem żadnych zakazanych substancji. Obecnie rozważamy z moim prawnikiem wszystkie możliwości. Nigdy nie oszukiwałem. Wszystkie moje sukcesy to wynik ciężkiej pracy i oddania sportowi - oświadczył 28-letni Berto.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 19-05-2012 12:47:32 
Zapewne zostało w organizmie po leczeniu bicepsa a że wielu bokserów nie wie na czym polegaja testy olimpijskie to wpadł
 Autor komentarza: SGS
Data: 19-05-2012 13:33:32 
Czy Berto przypadkiem nie zarzucał dopingu Ortizowi?
 Autor komentarza: Terrorist
Data: 19-05-2012 13:43:36 
Zarzucal to malo powiedziane... W kazdym wywiadzie, notorycznie trabil, jak to sie go znajomi pytaja, czemu nie poddal walki, bo Ortiz ewidentnie nakoksowany.

Bardzo dobrze tak Berto, oduczy sie pieprzenia. Po tym oskarzaniu Ortiza juz go nie lubilem (tu juz nie chodzi o sam koks, ale kretynskie wymowki)a teraz spadl do rangi zwyklego pyskacza hipokryty.

Niezle, najpierw Lamont teraz on. Co oni, przelezeli pod lodem pol wieku, ze sie daja lapac?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.