N`JIKAM ZNOWU PRZYMIERZANY DO PIROGA

O potencjalnej walce mistrza świata WBO wagi średniej, Dimitrija Piroga (20-0, 15 KO) z Hassanem N'Damem N'Jikamem (27-0, 17 KO) mówiono już w lutym br., po tym jak Francuz nieoczekiwanie zwakował tytuł WBA interim, uciekając od starcia z Giennadijem Gołowkinem (posiadaczem pasa WBA regular).

Według źródeł francuskich, do rywalizacji Pirog-N`Jikam miało dość 6 kwietnia w Gwinei Równikowej lub w Paryżu, jakkolwiek szybko pomysł ten porzucono. Francuz zamiast walczyć z Rosjaninem, zaboksował w końcu z nr 1 rankingu WBO, Maksymem Bursakiem (24-1-1, 10 KO) o pas WBO interim. Zdaniem ukraińskich mediów, zwycięstwo nad Bursakiem ponownie znacznie przybliżyło N`Jikama do walki z Pirogiem.  

Rosjanin, który niedawno na gali w Moskwie po raz trzeci obronił swój tytuł, pokonując wysoko na punkty Nobuhiro Ishidę (24-8-2, 9 KO), liczy jednak na pojedynek unifikacyjny z czempionem IBF, Australijczykiem Danielem Geale`em. Fiasko tychże negocjacji może dać zielone światło organizatorom starcia Pirog-N`Jikam.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 09-05-2012 08:56:40 
Pirog w walce z Ishidą wypadł lepiej, niż N'Jikam z Bursakiem. Geale jest słabszy od obydwu i zapewne znowu wybierze walkę z jakimś leszczem. A z najlepszym ze wszystkich Gołowkinem nikt nie chce walczyć.
 Autor komentarza: holy
Data: 09-05-2012 13:22:27 
ciekaw jestem jakby wygladala walka golowkin-pirog
 Autor komentarza: Maynard
Data: 09-05-2012 14:24:25 
Pamiętajmy, że N'Dam wycofał się z walki z Gołowkinem, za co stracił pas WBA interim. Obawiam się, że tym razem może być podobnie, bo federacja jest bardzo stanowcza w kwestii tej walki (dali termin na negocjacje do 28 maja, nie zezwolili na ewentualną unifikację Piroga).

Gołowkin walczy z jedynym pięściarzem z pierwszej dziesiątki rankingu WBA, który odważył się wyjść z nim do ringu (Fuchigami jest 8). Nie ma już w tej chwili mistrza tymczasowego, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby i ta federacja w końcu wzięła sie za porządki w średniej i nakazała walkę ze Sturmem. Wiem z wywiadów, że to na nią liczy Kazach w pierwszej kolejności, na innych mistrzów z biegiem czasu.

Geale z kolei został bez rywala, więc zapewne zmierzy się z najwyżej klasyfikowanym w rankingu IBF... swoim rodakiem, 37-letnim Solimanem. I to nawet nie jest zły pomysł, bo Australijczycy to kupią.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.