WŁADIMIR: BĘDĘ MOCNIEJSZY

Piotr Jagiełło, KlitschkoChannel

2012-04-30

Z pełnym szacunkiem Władimir Kliczko (57-3, 50 KO) wspomina pierwszą walkę z Tonym Thompsonem (36-2, 24 KO). Cztery lata temu Ukrainiec wykończył pretendenta w 11. rundzie, ale droga do nokautu wcale nie była prosta. "Dr Żelazny Młot" 7 lipca w Bernie ponownie stanie w ringu z czołowym amerykańskim bokserem wagi ciężkiej. Na szali zostaną położone tytuły WBA, IBF, WBO, IBO.

- W przyszłym tygodniu spotkam się z Thompsonem na konferencji prasowej. Cztery lata temu nie miałem z nim łatwej przeprawy. Zawalczę z nim ponownie, ponieważ Tony jest oficjalnym pretendentem. Chcę bronić mistrzowskich pasów – powiedział 36-letni czempion.

Podopieczny Emanuela Stewarda dostrzega w Thompsonie ogromne pokłady doświadczenia. "Tygrys"  z Maryland od czasu przegranej z ukraińskim dominatorem wygrał pięć kolejnych walk, wszystkie przed czasem (m.in. z Chazzem Witherspoonem, Owenem Beckiem i Maurice’em Harrisem).

- Thompson ma 40. lat – oznacza to wielkie ringowe doświadczenie. Poza tym mój przeciwnik zapewnia, że odbierze mi moje tytuły i wróci z nimi do Ameryki. Takie słowa zawsze mnie motywują, będę gotowy. Pokażę mu, że jestem równie silny co wtedy, a nawet jeszcze mocniejszy. W Stanach nasz pojedynek pokaże stacja EPIX, w Niemczech RTL – zdradza Kliczko.