PRZEMYSŁAW OPALACH WRACA DO DOMU

Marcin Filipowski, Informacja własna

2012-04-26

W związku ze zmianami w kontrakcie, umowa dotycząca współpracy Przemysława Opalacha (9-1, 8 KO) z grupą Nedals Promotions swój finał znajdzie w sądzie.

Opalach pragnie podziękować Mariuszowi Kołodziejowi za udzieloną mu pomoc i możliwość skorzystania z fachowego zaplecza w Global Boxing oraz przeprosić wszystkich Polonijnych kibiców za odwołanie swojego występu na gali w Atlantic City, która odbędzie się w najbliższy piątek, 27 kwietnia.

- Po powrocie do Polski, kiedy będę już pewny, że nic nie łączy mnie prawnie i kontrakt zostanie rozwiązany, z wielką chęcią opowiem co leżało mi na sercu, jak wielkie były obietnice i co spotkało mnie na miejscu - powiedział pięściarz z Olsztyna.
 
W kontekście tej wypowiedzi przypominamy ostatnią przegraną walkę Przemka, która odbyła się w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach. Opalach wygrywał bowiem pojedynek minimum dwoma punktami a w najgorszym wypadku tylko remisował, a mimo to uznano go za przegranego. Porażka zepchnęła naszego zawodnika z pozycji dobrze zapowiadających się w swojej wadze zawodników, sklasyfikowanych w pierwszej setce światowego rankingu, a podbudowała aż o 700 pozycji rekord Eberto Mediny (6-7-1, 1 KO).