SHIELDS: BEZ STEWARDA COTTO NIE MA SZANS

W udzielonym ostatnio wywiadzie, znany ze współpracy z Tomaszem Adamkiem, Ronnie Shields, wypowiedział się na temat zbliżającej się wielkimi krokami walki Floyda Mayweathera jr (42-0, 26 KO) z Miguelem Cotto (37-2, 30 KO).

- Myślę że to pojedynek z bardzo wyraźnym faworytem - twierdzi Shields. - Myślę że Floyd nie walczyłby w limicie 154 funtów gdyby nie był święcie przekonany, że Miguel Cotto ma najlepsze lata za sobą i że to nie ten sam bokser co 5 lat temu. Dlatego czuje się bardzo komfortowo mając przed sobą perspektywę walki w tym limicie. Ponadto uważam, że Cotto swoją jedyną szansę na pokonanie Floyda stracił wraz z wyrzuceniem Emanuela Stewarda. On bardzo pomógł Cotto.  Na Margarito wystarczyła dobra kondycja i punktowanie wolniejszego i gorszego technicznie rywala, ale do walki z Mayweatherem potrzeba stratega, a Steward to najlepszy strateg na świecie, którego teraz Cotto nie ma. Dlatego naprawdę nie widzę jak mógłby go pokonać.  Floyd po prostu wejdzie do ringu i zrobi swoje, Miguel go nie wyboksuje, a na kontrowanie Floyd jest zbyt dobry - zapewnia amerykański szkoleniowiec.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: William
Data: 26-03-2012 23:38:58 
pożyjemy zobaczymy,co do tego że Floyd jest faworytem to chyba każdy wie
co do trenera ,Cotto w ostatniej walce pokazał inną jakość i wydaje mi się że praca z tym szkoleniowcem wyszła mu na dobre
 Autor komentarza: Whisper
Data: 27-03-2012 00:01:32 
Ja się zgadzam z Shieldsem. Do walki z Margarito jakaś zaawansowana taktyka nie była potrzebna jednak Floyd to 2 ligi wyżej.
Jednakże ciągłe przeskoki z trenera na trenera to też nie najlepszy pomysł.
 Autor komentarza: AlfaiOmega
Data: 27-03-2012 00:11:41 
szkoda że doszło do tej walki. Bo będa boksować dwaj moim ulubieni pięściarze,choć Floyd powinien wypcykać Miguela i nie zgadzam sie ze Cotto jest wypalony.
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 27-03-2012 00:12:13 
Stewardem czy bez Cotto i tak stoi na straconej pozycji.
Jego wspaniałą kariere zakończył Margarito i do dziś jest zagadką czy miał gipsowe rękawice.
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 27-03-2012 00:45:11 
A ja się nie zgodzę z Shieldsem. Uważam, że Pedro Luis Diaz to bardzo dobry trener i strateg. Emanuel Steward to oczywiście wielki trener z ogromnym bagażem doświadczeń, jednak uważam, że Cotto wcale tak dużo nie stracił przerzucając się na obecnego trenera. Moim zdaniem wyjdzie mu to nawet na dobre. Chyba Shields za bardzo przecenia Stewarda. Osobiście uważam, że Diaz jest lepszym wyborem dla Cotto niż Steward. Będę mocno kibicował Miguelowi 5 maja.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 27-03-2012 09:20:00 
Margarito to na sparingach Omar Henry obskakiwał, Antonio to obecnie wrak.
 Autor komentarza: glaude
Data: 27-03-2012 10:59:38 
Mimo dość słabych warunków fizycznych Cotto fenomenalnie walczy z dystansu. Potrafi utrzymać tak nawet przeciwnika wyższego i z dłyższym zasięgiem. A wszystko to dzięki świetnej pracy nóg. Jeśli w tej walce nerwy go nie zawiodą i obierze taką strategię- to Floyd jako klasyczny kontrbokser nie będzie miał lekkiej przeprawy. Z pewnością wygra, lecz nie spektakularnie.

Wszystko może wziąć w łeb, jeśli Miguel spanikuje, lub nie wytrzyma pojedynku wydolnościowo. Zwłaszcza ten drugi scenariusz jest prawdopodobny i jeśli Money zacznie wchodzić w zwarcia- będzie po Cotto.

Portorykańczyk da w miarę dobrą walkę tylko wtedy, jeśli przez całą walkę utrzyma Pięknisia na dystans.
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 27-03-2012 14:10:45 
LOL. Cotto nie ma szans ani w dystansie, ani w półdystansie, choć uważam, że lepiej poradziłby sobie w półdystansie. To Maywehather zawsze walczy na dystans.
 Autor komentarza: YellowKing
Data: 27-03-2012 19:43:27 
haha steward haha. Ave Pedro Luis Diaz!!!! ( obecny trener cotto). Ten koleś jest bardzo wzorcowym trenerem,z backgroundem naukowym w tym kierunku,i grubymi osiągnięciami w kubańskim ( i nie tylko) boksie. Steward przy nim to trener leszcz.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.