SALIDO: NIE POZOSTAWIŁEM WĄTPLIWOŚCI

Bohaterem ostatnich dni jest bezwątpienia Orlando Salido (38-11-2, 26 KO). Meksykański wojownik w sobotę po raz drugi pokonał Juana Manuela Lopeza i obroniły tym samym pas WBO w kategorii piórkowej. „Siri” chwali Portorykańczyka, który zmienił nieco styl przed rewanżowym bojem, ale i tak na niewiele się to zdało. 

- Obie walki z Lopezem zakończyłem przed czasem. Nie było w nich nawet cienia kontrowersji. Lopez był silniejszy, wykazywał większą ringową inteligencję niż wcześniej. Starał się boksować. Wtedy zacząłem bić po dole, by nieco powstrzymać jego zapędy.

Zawodowe losy Salido nie od początku wyglądały tak różowo, jak dziś. W debiucie Meksykanin przegrał przed czasem, inni pięściarze również potrafili znaleźć na niego receptę. Brak odpowiednich przygotowań miał być przyczyną kilku niepowodzeń.

- Moja kariera miała wzloty i upadki, nie zawsze miałem za sobą odpowiednie wsparcie. Niektóre pojedynki przyjmowałem z marszu, nie trenując należycie i dlatego przegrywałem. Teraz jestem w najlepszym momencie swojej kariery 

31-letni Salido przyznał, że jego agenci prowadzą rozmowy z następnymi rywalami. Czempion podał nazwiska trzech potencjalnych kandydatów, ale to nie koniec znacznie dłuższej listy. 

- W tej chwili rozmawiamy z wieloma pięściarzami – Rafael Marquez, Ponce De Leon, Jhonny Gonzalez, dużo nazwisk. To są dobrzy przeciwnicy i razem moglibyśmy dać fajne show – zakończył Salido.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 15:17:08 
Wrocilem do kraju przedwczoraj rano i obejrzalem kilka zaleglych pojedynkow z ostatnich tygodni. Salido znalazl sobie piesciarza, z ktorym wie iz moze zrobic to co zrobil juz dwukrotnie i wykorzystal swa szanse by stworzycf znakomite widowisko. Zachowanie Lopeza po walce - zenada. Wyniki z kart punktowych - PARODIA.
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 19:06:20 
Dodam, ze ogladajac walke Salido-Lopez II, nie znalazlem powodu by przyznac Portorykanczykowi wiecej niz dwie rundy (piata i dziewiata), wiec wynik z kart sedziowskich byl wprost niesamowitym oszustwem. Gdyby ta walka skonczyla sie po 12 rundach i Lopez wygralby ja dzieki werdyktowi, byloby to jedne z najwiekszystw oszustw w historii boksu zawodowego...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.