PROKSA: WRÓCIŁA RADOŚĆ I POLOT

Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) kończy przygotowania do sobotniej walki z Kerrym Hope'em (16-3, 1 KO). W Sheffield polski pięściarz stanie do pierwszej obrony pasa mistrza Europy.

Tytuł federacji EBU w kategorii średniej Proksa zdobył 1 października, pokonując Sebastiana Sylvestra. Kilka tygodni później pięściarz był już na zgrupowaniu w Wiśle i chyba nie przypuszczał, że na kolejną walkę przyjdzie mu czekać do 17 marca. W styczniu z pojedynku wycofał się obowiązkowy pretendent EBU Sebastian Zbik. Na 30-letniego Hope'a wybór padł nieco ponad miesiąc przed walką.

– Te przygotowania nie były idealne. Długo chorowałem, ale zmęczenie już mnie opuszcza i odzyskuję świeżość, czego dowodem może być bardzo udany poniedziałkowy trening. W końcu poczułem bokserską radość, której w ostatnich tygodniach trochę mi brakowało. Poruszałem się bardzo płynnie, z polotem, co dobrze wróży przed sobotą – ocenia 27-letni Proksa w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Około miesiąca przed walką mistrz Europy rozpoczął sparingi w Warszawie, podczas których jego głównymi oponentami byli John Ryder (9-0, 6 KO), Ryan Aston (5-0, 2 KO) i Wayne Reed (8-3, 3 KO). Z postawy Brytyjczyków, którzy w sobotę również wystąpią w 14-tysięcznej Motorpoint Arenie, Proksa jest bardzo zadowolony.

– Są wysocy i silni, a do zajęć podeszli poważnie. Mogłem odpowiednio przygotować się do walki z mańkutem. Ryder i Aston stawili mi naprawdę twardy opór. Reed miał trochę gorzej, bo akurat trafił na moją zwyżkę formy – uśmiecha się Polak.

Do Sheffield Proksa wylatuje w czwartek po południu. W samolocie zabraknie trenera Fiodora Łapina. W Polsce zatrzyma go sobotnia gala w Krynicy-Zdroju, gdzie wystąpi między innymi Paweł Kołodziej.

– Na pewno jego absencja będzie miała na mnie wpływ. Doskonale się rozumiemy, zdążyliśmy się zżyć. Dużo ze sobą rozmawiamy, aby w Anglii jego rad zabrakło jak najmniej – mówi „Super G". W narożniku miejsce Łapina zajmie Marek Okroskowicz, dobry znajomy Proksy z czasów amatorskich.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Mats
Data: 14-03-2012 14:56:22 
Stawiam oczywiście na Grzesia. Powinien łatwo sobie poradzić i czekać na następne wyzwania.

Mam pytanko jeszcze do innych użytkowników. Oprócz walki Super-G i gali Wojaka będzie coś ciekawego w sobote związanego z boksem ?
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 14:58:23 
Najwiekszy talent w polskim boksie zawodowym, wciaz nie ma profesjonalnego teamu wokol siebie. Nie bardzo to nawet umiem zrozumiec, ale zycze Proksie by w koncu zrozumial, ze moze byc wielka gwiada swiatowego formatu i to nie za 5 lat a juz jutro... Czy jest to w stanie osiagnac w obecnych klimatach? Mam duze obawy, iz niestety nie...
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 15:00:42 
"Mats Data: 14-03-2012 14:56:22
Stawiam oczywiście na Grzesia. Powinien łatwo sobie poradzić i czekać na następne wyzwania...."

Zwyciestwo w najblizszym pojedynku nie jest celem aczkolwiek walke wygrac Proksa musi. Pytaniem zasadniczym jest, co dalej z kariera Polaka? Czy walki na malutkich i podrzednych galach sa tym co Grzegorz chce? Nie sadze...
 Autor komentarza: Maynard
Data: 14-03-2012 15:02:06 
@Mats
Martinez-Macklin jest w sobotę. Do tego świetna walka Rodriguez-George, jako undercard.

Jeśli chodzi o Proksę, to dobrze, że problemy zdrowotne już za nim, oby teraz było z górki.
 Autor komentarza: Majk
Data: 14-03-2012 15:03:38 
Jak czytam o tym chłopaku to aż się przykro robi. Taki talent a ani trenera porządnego (tym razem nawet Fiodora nie będzie), ani promotora, ani sztabu. Ani nadziei na poprawę tego stanu rzeczy. Przecież on powinien się pchać drzwiami i oknami do Stanów. Nawet jeśli nie do Aruma czy Golden Boy to chociaż do Kołodzieja i do Global Boxing. Ze swoim stylem jestem pewien że zrobiły tam niemały szum i zbudowałby bazę kibiców złożoną nie tylko z Polonii, tak jak to zrobił Adamek. Grzesiu, nie marnuj talentu...
 Autor komentarza: Magikpfk
Data: 14-03-2012 15:10:42 
Grzesiek kompletnie zdominuje rywala,wygra na luzie,pewnie po boksuje kilka rund,żeby poczuć ring.Przyszli rywale muszą być z pułki wyżej,sam jeden pojedynek z Sylwestrem to zbyt mało,by nawiązywać do czołówki kategorii,musi sprawdzać się z lepszymi rywalami,aby się doskonalić.
Jeśli w przeciągu roku promotor się wystarczająco nie wykaże a Grzegorz ma faktyczne wielkie,bokserskie aspiracje to należałoby poważnie pomyśleć o zmianach.
Inną sprawą jest to,że Proksa faktycznie poza boksem ma co robić,nie wiemy jakie są jego cele,hierarchia wartości,co ten chłopak stawia ponad czym.Być może obecny stan rzeczy to to czego się spodziewał i oczekiwał,zauważmy,że ma on jakąś swoją wizję ,plan na siebie nie do końca związany tylko ze sportem.To jego życie jego świadome wybory mi pozostaje mu kibicować oraz trzymać zaciśnięte kciuki podczas jego walk.
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 15:11:19 
"Maynard Data: 14-03-2012 15:02:06
@Mats
Martinez-Macklin jest w sobotę."

Sobotni pojedynek ma szanse by byc znacznie lepszym wydarzeniem niz wiekszosc oczekuje. IMHO Martinez wcale nie bedzie mial latwej przeprawy a walka moze byc naprawde ekscytujaca. Argentynczyk jest coraz starszy a jak wszyscy wiemy, refleks jest pierwszym elementem przechodzacym na emeryture u piesciarzy.
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 15:13:31 
"Majk Data: 14-03-2012 15:03:38
..Ze swoim stylem jestem pewien że zrobiły tam niemały szum i zbudowałby bazę kibiców złożoną nie tylko z Polonii, tak jak to zrobił Adamek. Grzesiu, nie marnuj talentu... "


Dokladnie. Styl Proksy jest wprost wymarzony dla wielkich stacji tv w naszym kraju. Mysle, ze z odpowiednim promotorem, Proksa stalby sie gwiazda swiatowego formatu w ciaku kilkunastu miesiecy...
 Autor komentarza: mocuch
Data: 14-03-2012 15:28:05 
Szkoda, że walka że Zbikiem nie wypaliła. Ewentualna wygrana Grześka na stałe otworzyłaby mu drzwi do wielkich walk za duże pieniądze. A tak ma 5 miesięcy przerwy i nic nieznaczącego przeciwnika do obicia.
 Autor komentarza: gregor07
Data: 14-03-2012 15:56:33 
,,Do Sheffield Proksa wylatuje w czwartek po południu." A ja w piątek po południu ;)
 Autor komentarza: fanBOKSU90
Data: 14-03-2012 15:59:32 
Sam charakter Grzeska moze stopowac jego kariere. POwoli wydaje mi si e ze on naprawde za cel nr 1 nie stawia sobie swiatowej kariery a to zeby mieszkal w polsce i robil wszystko po swojemu z przypadkowym sztabem. Pytanie co z Nim jest nie tak swietny bokser inteligentny czlowiek tyle lat na zawodowstwie i kolejny podrzedny kontrakt...:(
 Autor komentarza: gregor07
Data: 14-03-2012 16:01:14 
,,Czy walki na malutkich i podrzednych galach sa tym co Grzegorz chce? Nie sadze..." Ta gala do takich nie należy, ale rozumie o co chodzi.
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 16:24:49 
"gregor07 Data: 14-03-2012 16:01:14
,,Czy walki na malutkich i podrzednych galach sa tym co Grzegorz chce? Nie sadze..." Ta gala do takich nie należy, ale rozumie o co chodzi."

Nawet nie wiem jak duza ta gala bedzie, ale bardziej intruguje mnie sytuacja w jakiej Proksa sie znajduje i fakt, ze nie jest glownym wydarzeniem na takowej gali. Punktem niezaprzeczalnym jest to, ze z takim talentem i stylem, miejsce Polaka nie jest w Sheffield a w MSG NY lub LV Nevada.
 Autor komentarza: fanBOKSU90
Data: 14-03-2012 16:29:17 
jego zycie jego sprawa jak to spieprzy to on bd żałował bardziej niż jego najwierniejsi kibice
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 16:38:28 
"gregor07 Data: 14-03-2012 15:56:33
,,Do Sheffield Proksa wylatuje w czwartek po południu." A ja w piątek po południu ;)"

Mieszkasz w UK, czy tez lecisz na walke z Polski?
 Autor komentarza: gregor07
Data: 14-03-2012 16:47:30 
Lecę z Polski ;)
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 17:04:22 
"gregor07 Data: 14-03-2012 16:47:30
Lecę z Polski ;)"

To lubie. Prawdziwy fan, ktory nie tylko cybernetycznie udziela sie w swiecie naszego ulubionego boksu... Zawsze uwazalem i wciaz tak mysle, ze bez udzialu "na zywo" jest sie tylko pasywna czescia spoleczenstwa boksu nzawodowego.
Powodzonka i zdaj pozniej relacje ze swoich doswiadczen z Sheffield.
 Autor komentarza: Magikpfk
Data: 14-03-2012 17:12:23 
Nie każdego na takie wypady stać ,a to,że się bywa na galach nie oznacza ,że jest się lepszym kibicem czy,że więcej się wie.
A gregorowi07 udanego wyjazdu życzę.
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 18:05:45 
"Magikpfk Data: 14-03-2012 17:12:23
Nie każdego na takie wypady stać ,a to,że się bywa na galach nie oznacza ,że jest się lepszym kibicem czy,że więcej się wie."

Oczywiscie doskonale rozumiem aspekt ekonomiczny. Czego jednak nie umiem zrozumiec, to intencje wielu "znafcow" ktorzy nigdy nie mieli okazji doswiadczyc wielkich wydarzen a komentuja je tak, jakby nie bylo absolutnie zadnych watpliwosci co do tego iz wiedza najlepiej... To niemalze jakby oceniac smak wina, nie probujac go nawet.
Oczywiscie ogladanie na ekranach monitorkow nie jest niczym zlym, aczkolwiek zawsze uwazalem iz kibice boksu zawodowego to bardzo elitarna grupa tych, ktorzy potrafia zyc boksem w kazdym jego wymiarze. Bycie "boxrecowym" i "yuotubowym" wielbicielem tego biznesu jest niestety ale niewystarczajace i absolutnie nie podlega to zadnej dyskusji...
Jak wielu z was sledzi europejskie poczynania Proksy "na zywo"???
 Autor komentarza: mocuch
Data: 14-03-2012 18:53:51 
Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 18:05:45

"Czego jednak nie umiem zrozumiec, to intencje wielu "znafcow" ktorzy nigdy nie mieli okazji doswiadczyc wielkich wydarzen a komentuja je tak, jakby nie bylo absolutnie zadnych watpliwosci co do tego iz wiedza najlepiej... To niemalze jakby oceniac smak wina, nie probujac go nawet."

Nie przesadzaj z tymi "znafcami". To, że ktoś ogląda walki bokserskie przed monitorami TV czy komputerów nie znaczy, że zna się mniej od tego co jeździ po całym kraju czy Europie i ogląda te same walki z trybun.
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 19:15:42 
"mocuch Data: 14-03-2012 18:53:51
...Nie przesadzaj z tymi "znafcami". To, że ktoś ogląda walki bokserskie przed monitorami TV czy komputerów nie znaczy, że zna się mniej od tego co jeździ po całym kraju czy Europie i ogląda te same walki z trybun."

Nie jest to dokladnie tak. Bardziej wazne jest zaangazowanie i bezposrednie doswiadczenia tych, ktorzy aktywnie uczestnicza w wydarzeniach bokserskich a tych, ktorzy sledza je siedzac w pizamach w domu i wlepiajac oczy w komputer. Nie mowie, ze jest to glowny wyznacznmik, a raczej sugeruje jak bardzo wazne sa bezposrednie doswiadczenia... Glownym powodem dlaczego tak sadze jest fakt zaobserwowanych tutaj komentarzy, z ktorych bardzo czesto wynika iz osoby je piszace nie maja zbyt duzego rozeznania czym tak naprawde boks zawodowy jest i jak to wyglada z bliskiej odleglosci. Czasami czytajac uwagi dotyczace walk w Prudential czy np. Las Vegas, widze bardzo wyraznie iz komentujacy to osobnicy nigdy w zyciu nie byli na prawdziwej gali bokserskiej, wiec trudno takich "youtubowcow" zwac fanami boksu zawodowego... Boks zawodowy jest elitarny i nie ulega to zadnej watpliwosci. Czy nazwalbys prawdziwym kibicem osobe, ktora nigdy w zyciu nie byla na stadionie pilkarskim swojej druzyny by obserwowac mecz??? Z pewnoscia nie. Oczywiscie od kazdej reguly sa wyjatki i generalizowanie czasami jest nie OK, aczkolwiek wyjatki potwierdzaja przewaznie regule.
 Autor komentarza: Baron30
Data: 14-03-2012 19:26:30 
Grzesiek jest bokserem ktory jest dobrze prowadzony.Walka o mistrzostwo swiata najbardziej by odpowiadala komentatorom na tym portalu.Pamietajcie ze Grzesiek tez ma rodzine ,zone i 3 dzieciakow.On nie tylko mysli o boksie...Ludzie!!!! W tych czasach do boksu dochodzi biznes.Chlopak ma talent i napewno tego nie zmarnuje.Osobiscie uwazam ze duzo,duzo osiagnie w tym sporcie i napewno w najblizszym czasie zobaczymy go boksujacego i wygrywajacego z swiatowa czolowka bokserow.Powodzenia w sheffield !!!!
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 19:35:15 
"Baron30 Data: 14-03-2012 19:26:30
Grzesiek jest bokserem ktory jest dobrze prowadzony..."

Oczywiscie, ze Proksa jest bokserem i to o niesamowitym talencie i mozliwosciach. Tym bardziej smuci fakt, ze nie jest prowadzony w profesjonalny sposob, a sklonny bylbym nawet powiedziec, ze pojedynek na gali w Sheffield po zwyciestwie nad Sylvetrem jest przykladem wrecz bezradnosci menarzerskiej i promocyjnej. Walczyc w przedwalkach M. Hattona w Anglii, to nic innego jak brak konceptu na rozwiuniecie kariery prawdopodobnie najbardziej utalentowanego piesciarza zawodowego z Polski. Oczywiscie, jest to tylko moja skromna opinia wynikajaca z niezaleznej oceny sytuacji i checi ogladania tego piesciarza w swiatowej slawy arenach.
 Autor komentarza: mocuch
Data: 14-03-2012 19:39:32 
Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 19:15:42

Wiesz, ja bywałem na paru galach a kiedy oglądałem powtórkę z transmisji TV to miałem wrażenie, że oglądam inną walkę... Podejrzewam, że to wrażenie jest wywołane głównie brakiem telebimu na polskich galach przez co oglądasz walkę tylko z jednej strony (punk widzenia zależy od punktu siedzenia) i generalnie gówno widać. Domyślam się, że na takich "wielkich" galach jak w Prudential czy np. Las Vegas wrażenia są nieporównywalnie większe. Jeśli Master będzie walczył z Aleksiejewem o EBU w listopadzie to na bank będę na tej walce, w końcu gale Sauerlanda też nie należą do biednych :)
 Autor komentarza: kociol19
Data: 14-03-2012 19:52:06 
po ostatnim zbiciu adolfa w jego wadze srają w majty szkoda zegar bije a tu nie ma konretnych propozycji nie wiem czy ma słabego promo grzesiek to klasa sama w sobie patrzeć na jego boksowanie to przyjemność oby tylko nie było jak z zeganem arum zauważ go
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 19:54:57 
"mocuch Data: 14-03-2012 19:39:32
...Wiesz, ja bywałem na paru galach a kiedy oglądałem powtórkę z transmisji TV to miałem wrażenie, że oglądam inną walkę... Podejrzewam, że to wrażenie jest wywołane głównie brakiem telebimu na polskich galach przez co oglądasz walkę tylko z jednej strony (punk widzenia zależy od punktu siedzenia) i generalnie gówno widać. Domyślam się, że na takich "wielkich" galach jak w Prudential czy np. Las Vegas wrażenia są nieporównywalnie większe. Jeśli Master będzie walczył z Aleksiejewem o EBU w listopadzie to na bank będę na tej walce, w końcu gale Sauerlanda też nie należą do biednych :)"

Z pewnoscia bardzo wazne jest miejsce w czasie walki. Gdy kupujesz bilet, warto sprawdzic lokalizacje i dowiedziec sie czy z takiego punktu mozna swobodnie obserwowac przebieg wydarzen. Ja bardzo czesto jestem w Mohegun Sun i Foxwood, gdyz to dwie najblizsze areny z nieustanna gama roznorodnych walk, ale czesto rowniez jezdze do NY na rozne wydarzenia. O wiele mniej razy wylatuje na gale, ale bylem wielokrotnie w Las Vegas czy np. Chicago. Ponadto staram sie bywac na jak najwiekszej ilosci pojedynkow bokserskich, ktore mnie osobiscie interesuja. Oczywiscie wzgledy ekonomiczne i przede wszystkim czasowe bardzo ograniczaja wybor, ale sadze iz nic nie jest w stanie zastapic wrazen z walk na zywo... Takie walki jak Trinidad-Hopkins, Golota-Bowe, Lewis-Grant, Adamek-Cunningham, DeLaHoya-Vargas i setki innych zawsze zostana zapisane na trwale w mojej pamieci a powtorne ogladanie ich z plyt jest milym wspomnieniem realnosci...
 Autor komentarza: cop
Data: 14-03-2012 19:58:44 
"kociol19 Data: 14-03-2012 19:52:06
po ostatnim zbiciu adolfa w jego wadze srają w majty..."

Domyslam sie, ze mowisz o strachu przed wejsciem do ringu z Proksa???
Sadze, iz nie jest to tak naprawde zadnym powodem a co jest, to fakt iz Proksa nie jest znany ze wzgledu na slaba promocje i zle uklady menadzerskie. Nie sadze by np. Martinez badz Chavez nawet wiedzieli kim Polak jest... Gdyby walczyl u nas np. jedna walka na HBO uczynilaby z Proksy mega gwiazde. Dlaczego? Styl w ringu, charyzma (jego wejscie do ringu na walke z Sylwestrem - klasyk) i znajomosc jezyka angielskiego...
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 14-03-2012 20:41:05 
grzesiu to klasa.........dupki z hbo przyjezdzac tu i brac go! juz!
 Autor komentarza: Magikpfk
Data: 14-03-2012 22:13:12 
cop
Nie wiem jak wielu z DABEM czasem jeździmy:)
 Autor komentarza: Clevland
Data: 15-03-2012 14:52:12 
Transmisja na nSport to już lepiej niż retransmisja na SportClubie.
Cieszy mnie promocja przez ten kanał, ale wiemy że dociera on do niewielu.
Dobrze wiemy że Super G zasługuje na walki z najlepszymi, no ale jest związany z kiepskim menadżerem/promotorem.
Tylko szczęście może mu pomóc.
Ale nawet gdyby z jakieś gali np.w USA, wypadł zawodnik to kto zadzwoni do Proksy?
Nawet tamtejsza polonia go nie zna...

Mam nadzieje że nSport to krok do transmisji na TVN.
Ale ile to potrwa?
Dla jednego zawodnika (do tego anonimowego dla większości Polaków) transmisja gali w TVN nie przejdzie. Polsat transmituje walki najbardziej znanych bokserów z 12KP.

Programy na nSport które były o Proksie to nieporozumienie w kwestii wykreowania zawodnika.
To powinny być pokazane jego najlepsze nokauty, trening- akcja czyli coś co przyciąga. Włączę przez przypadek i zostanę żeby oglądać.
A tu widzimy Proksę w Centrum Zdrowia Dziecka, na rozmowach z dzieciakami. Takie programy robi się z gwiazdą (pokazanie gwiazdy od kuchni) a nie z nieznanym zawodnikiem.


TVN powinien puścić jakąś reklamę- promo sobotniej walki!
Ale w formie Highlight-u.
W stylu Polski geniusz na ringu- nikt inny tak nie walczy !

No ale kto ma o tym myśleć?
Od tego jest menadżer/promotor.

Promocja Super G to żenada !
 Autor komentarza: Clevland
Data: 15-03-2012 14:56:57 
Taka propozycja to obraza dla Proksy, ale lepszej promocji do tej pory w Polsce nie miał.

Niech zorganizują mu walkę na gali np:
Najman vs. hardcorowy koksu Brunejka
Wiem że to MMA ale boks to też sztuka walki.

Inaczej to nigdy Proksy w Polsce nie zobaczymy.

Przecież jego menadżer otwarcie mówi że on nie ma pieniędzy na zorganizowanie gali w Polsce !
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.