'CHISORA POWINIEN ZOSTAĆ ZAWIESZONY NA KILKA LAT'

Piotr Jagiełło, The Sun

2012-02-22

Tym razem zdanie w sprawie wybryków z udziałem Derecka Chisory (15-3, 9 KO) i Davida Haye (25-2, 23 KO) zabrał zawodowy bokser Paul Butlin (12-16, 3 KO). 35-latek dwukrotnie mierzył się z "Del Boyem" i na własnej skórze (dosłownie) przekonał się o wyskokach pretendenta, gdy został ugryziony przez Chisorę w ucho. Pokrzywdzony Brytyjczyk uważa, że jego rodak powinien zostać ukarany kilkuletnią dyskwalifikacją za ostatnie "popisy".

- Komisja powinna zrobić coś z tym facetem. Jeśli zabraknie reakcji to coraz częściej będziemy oglądać takie obrazki. Inni bokserzy pomyślą, że nie było w tym nic złego. Chisora powinien zostać zawieszony przynajmniej na kilka lat. Gdy on mnie ugryzł, otrzymał 4 miesiące przymusowego odpoczynku. Jego zachowanie stale się pogarsza. Nie wyciągnął żadnych wniosków z tamtej lekcji – powiedział były rywal m.in. Andrzeja Wawrzyka i Alberta Sosnowskiego.

- Dereck nigdy mnie nie przeprosił. Za to błyskawicznie udał się do gazet i opowiadał, że dokonał tego, ponieważ był znudzony. Jestem gorzko rozczarowany scenami z ostatnich kilku dni. Wiem, że sam nie jestem aniołkiem, ale przez 21 lat czynnego uprawiania sportu nigdy nie sprowokowałem takich wydarzeń. Nawet nie byłem ich świadkiem – podsumował Butlin.