CO STAŁO SIĘ NA KONFERENCJI?

Boxing Clever, boxingscene.com

2012-02-19

Ostatnie dni przyniosły kibicom więcej emocji w wadze ciężkiej niż ostatnie pare lat. Prowokujące zachowania "Del Boya" na wadze, świetna walka, a jako wisienka na torcie burda na konferencji prasowej - to jest to co mogło kibicom przypomnieć kibicom starą, dobrą wagę królewską. Po wczorajszej bójce David Haye (25-2, 23 KO) i Dereck Chisora zostaną jeszcze dziś przesłuchani przez policję z Monachium, zostanie też wszczęte dochodzenie. Co tak tak bardzo podniosło ciśnienie zawodnikom, że musieli użyć swoich pięści? Poniżej przedstawiamy zapis dialogu podczas konferencji prasowej.

CZYTAJ ZAPIS CAŁEJ KONFERENCJI >>

Haye: Nie chcecie walki ze mną, co?

Boente: Miałeś ofertę, ale jej nie zaakceptowałeś, więc nie jesteś już brany pod uwagę. Co może nam dać walka z tobą? Nie masz pasa. Chisora pokazał serce w przeciwieństwie do ciebie. Ty pokazałeś jedynie palec po walce.

Haye: Zaakceptowałem waszą ofertę już w grudniu.

Chisora: Zróbmy to w Londynie i zamknij się wreszcie. David to hańba dla tego sportu, przez niego Sky Sports już nie organizuje Box Office, zniszczył kariery wielu młodym zawodnikom, którzy mogli się wybić. Powinieneś dostać za to porządnego klapsa. Jeśli Haye jest wojownikiem, powinen ze mną walczyć.

Haye: Przegrałeś trzy walki pod rząd.

Chisora: Zawalcz ze mną!

Warren: Mam pomysł - Dereck walczy z Davidem, zwycięzca dla Witalija.

Boente: Świetny plan.

Haye: Witalij powiedział, że może mnie znokautować, ktokolwiek w to wierzy?

Trener Chisory: Zamknij się! Może się nim zająć ochrona?

Haye: Witalij powiedział niedawno, że chce ze mną walczyć. Gdzie jest teraz? Mówił, że wyjdzie ze mną do ringu, przystałem na ich propozycję już w grudniu.

Chisora: Jak twój paluszek?

Haye: Przegrałeś trzy ostatnie walki, przegrałeś z kimś takim jak Tyson Fury. Jesteś frajerem.

Chisora: Powiedz mi to w twarz, no chodź!

W tym momencie wywiązała się bójka, w której ucierpiał również trener Haye'a, Adam Booth.

Chisora: On rozbił na mnie butelkę! Przysięgam na Boga, zaje*** cię David. Rozwalę cię już niedługo. Nie rozumiem jak można rozbić na kimś szkło.

Adam Booth krwawił, za co oskarżył "Del Boya", jednak ten go przeprosił.

Chisora: Przepraszam Adam, Haye pierwszy zaatakował.

Booth: Chcę wiedzieć, kto mi to zrobił!

Chisora: Kiedy chciałeś powstrzymać Davida, prawdopodobnie on przez przypadek cię zahaczył.

Booth: Ty uderzyłeś mnie butelką.

Chisora: To David miał szkło w swojej dłoni.

Booth: Nie, nie, David nic nie miał. Kto mi to zrobił?

Sytuacja się uspokoiła, zawodnicy zostali rozdzieleni.

Booth: Witalij, jesteś świetnym zawodnikiem, jednak twój menadżer to hańba dla tej dyscypliny. Gratuluję wygranej.

Chisora: Nie ważne czy wygram w ringu czy poza nim. Po prostu chcę walczyć z Davidem. Jeśli David ze mną nie zawalczy, przysięgam Ci, że go zniszczę. Znajdę go.

Czy wreszcie kibice doczekali się ożywienia w wadze ciężkiej? Czy "Del Boy" jest własnie tym zawodnikiem, na którego czekali wszyscy kibice tęskniący za starą wagą ciężką? Zapraszamy do dyskusji.