ALVAREZ vs MOSLEY - SULAIMAN NA TAK

Prezydent federacji WBC Jose Sulaiman uważa, że pojedynek Saula Alvareza (39-0-1, 29 KO) z Shane’em Mosleyem (46-7-1, 39 KO) byłby interesującym widowiskiem i obaj pięściarze mogliby wiele zyskać. Młody mistrz świata z Meksyku stanąłby przed szansą wypromowania swojego nazwiska na plecach legendarnego Amerykanina.

- Myślę, że dla Canelo byłaby to wspaniała okazja, miałby szansę pokonać faceta, który był gwiazdą ringów przez 15 lat. Świat mógłby przekonać się o jego umiejętnościach. Mosley jest na końcu swojej kariery – słusznie zauważa Sulaiman.

- Shane jest ikoną boksu, jednym z najwspanialszych pięściarzy ostatnich lat. Walczył z najlepszymi i wielu z tych najlepszych pobił, chociażby dwukrotnie pokonując Oscara De La Hoyę. To by nie była łatwa walka. Jeśli Mosley pokonałby Saula, zostałby ponownie mistrzem świata. W przypadku triumfu Canelo, Meksykanin udowodniłby, że jest w ekstraklasie – zakończył sędziwy prezydent.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kafel
Data: 13-02-2012 09:14:34 
Czyli kasa dobra jak ,,SULAIMAN NA TAK" :D
 Autor komentarza: Krzych
Data: 13-02-2012 09:19:52 
Ja stawiam na Mosleya. Może mieć nawet 60 lat, ale jeżeli się dobrze przygotuje to nie może nie pokonać Alvareza. Alvarez i Chavez Jr. to najbardziej przereklamowani i przeceniani bokserzy ostatniego czasu i obecnie najwięksi pseudomistrzowie. Cała ich "kariera" i to niby mistrzostwo to wszystko jest po znajomości. Jeden dostał walkę o pas z zawodnikiem, który nie był w 50 rankingu nawet ale go wcisnęli żeby Alvarez miał łatwo, a drugi przegrał walke o pas z średniakiem Zbikiem ale miał swoich sędziów. Warto jeszcze przypomnieć, że gdy Martinez miał walczyć, ze Zbikiem to nie był on atrakcyjnym przeciwnikiem dla HBO a dla synalka już był. Oni obydwaj nigdy nie zawalczą z nikim poważnym. Licze na Mosleya
 Autor komentarza: chuliganskistylzycia
Data: 13-02-2012 10:23:33 
Mosley moze sprawic niespodzianke , przegral dwie ostatnie walki , ale z dwoma najlepszymi piesciarzami swiata , moze zaskoczyc .
 Autor komentarza: Hugo
Data: 13-02-2012 10:35:02 
Zarówno promotorzy, jak federacje i telewizje lansują "kombatantów" kosztem młodych bokserów. To stanowczo idzie w złym kierunku. Dziadki i wuje blokują dostęp świeżej krwi do ringów. Niedługo będziemy mieć walki 55-letnich "championów" boksujących w ściśle zamkniętym kręgu. Gdyby dzisiaj pojawił się taki talent jak Tyson, to nie zostałby mistrzem świata w wieku 20 lat, tylko przebijałby się całe dziesięciolecia, zanim dostałby walkę o tytuł. Zwłaszcza gdyby pochodził z jakiegoś małego biednego kraju.
 Autor komentarza: Norbert
Data: 13-02-2012 11:52:02 
Jeżeli dojdzie do tej walki uważam że Mosley wzniesie się po raz ostatni na wyżyny i ...WYGRA ( taki ostatni złoty strzał ! )
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 13-02-2012 12:05:09 
Ja również nie skreślam Mosley'a ... Shane jest zapewne zdeterminowany, i będzie chciał udowodnić sam sobie i kibicom, że to jeszcze nie koniec.
Wiadomo każdy też walczy dla pieniedzy... ale w jego przypadku wydaje mi się, że kasa to będzie drugi plan - gdyż on na brak hajsu narzekać raczej nie powinien, wiadomo z jakich względów.
Młody Alvarez pomimo pokaźnej ilości stoczonych walk, po zainkasowaniu jakiejś bomby od słodkiego, może po prostu się wystraszyć, coś na zasadzie Kliczko vs Adamek, gdzie ten drugi sie 'zablokował' po otrzymaniu petardy.
No ale jak będzie, zobaczymy.
Stawiam na Shane'a na pkt, bądź TKO.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.