ALVAREZ O POJEDYNKU Z MOSLEYEM

Mistrz WBC wagi junior średniej Saul Alvarez (39-0-1, 29 KO) 5 maja w MGM Grand stanie przed największą walką w swojej karierze spotykając się z byłym trzykrotnym mistrzem Shanem Mosleyem (46-7-1, 39 KO). "Canelo" cieszy się, że w końcu doczekał się naprawdę medialnej walki i już nie może doczekać się wyjścia do ringu.

- Kiedy negocjacje z Mayweatherem zakończyły się fiaskiem, kolejną opcją była walka z Mosleyem. Negocjacje z jego teamem były ciężkie, ale udało się wszystko dograć, jestem szczęśliwy. Czekałem na zawodnika pokroju Mosleya. Przegrał z Mayweatherem, jednak nadal mam dla niego wiele szacunku, nadal jest niebezpieczny. Ja jednak jestem młody, głodny sukcesu i to moja siła - powiedział Alvarez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: nuKER
Data: 11-02-2012 09:48:54 
Mosley to dziadek, ale nadal jest solidny, potrafi rozbijać tytanów mam tu na myśli gipsiarza, w dobrej formie będzie stwarzał realne zagrożenie dla Alvareza.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 11-02-2012 09:53:50 
Gipsiarza to on rozbił będąc dawno temu w formie, Oskar nigdy nie puścił by Cynamona na Mosleya w formie, ale mam nadzieję że jakiś cios wejdzie i wygra Słodki.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 11-02-2012 10:02:52 
Gdyby to byl Mosley z walk z De La Hoya to nie milabym problemow ze wskazaniem faworyta..Od tego czasu jednak sporo wody w Wisle uplynelo a Mosleyowi latek..Ostatnia swietna walka Shana to ta z Margaritto..Z Floydem w rundzie drugiej rowniez widzielismy dawny przeblysk geniuszu..Nie oszukujmy sie jednak..Amerykanin ma juz 39 lat , nie ta szybkosc, refleks..Canelo?..mysle ze za dwa lata jeden z liderow P4P..Mosley przegra te walke na punkty..
 Autor komentarza: PeterManfredo
Data: 11-02-2012 10:18:55 
Mosley najlepsze ma za soba i mlody Canelo wygra,zdobywajac uznanie jako ten ktory rozbil "wielkiego" Mosleya.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 11-02-2012 10:23:07 
Alvarez to chyba największy talent młodego pokolenia we współczesnym boksie, ale jego celebrycki sposób doboru przeciwników wywołuje we mnie coraz większą awersję do jego osoby. Zamiast zmierzyć się z jakimś czołowym bokserem swojej kategorii, bierze walkę z wypalonym emerytem ostatnio walczącym w półśredniej. Czy Alvareza nie dotyczą obowiązkowe obrony? Dlaczego federacje kpią sobie z własnych przepisów? Czy to jeszcze ma coś wspólnego z boksem, czy to tylko cyrk napędzany kasą?
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 11-02-2012 10:25:50 
Mosley podąża raczej śladami innego wielkiego legendarnego mistrza Roya Jonesa zostając atrakcją, niedługo zacznie walczyć w Rosji, Niemczech czy Polsce za co łaska... A tak naprawdę pokonał by teraz ze trzech z dobrym rekordem ( takich Jonaków) i wrócił do łask, ta walka może być końcem wielkich złudzeń chociaż jak pokazał pewien polak,złudzeń nigdy dość...
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 11-02-2012 10:28:09 
Hugo w czołówce to Jonak jest!!! I niech by se chłopak przytulił parę peso..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 11-02-2012 10:31:21 
Mosley na szczescie poki co JESZCZE nie jest na zakrecie jakim sie znalazl Roy..Owszem walki przegrywa ale z takimi tuzami jak Paco czy Floyd i choc sa to wyrazne porazki to nie calkowite deklasacje..Nie przegral przed czasem, nie przegral z no namem ..mysle ze Mosley na dzis dzien jest solidnym sredniakiem z przeblyskami dawnego geniuszu..mozna go zaliczyc do szerszej czolowki polsredniej..
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 11-02-2012 10:40:08 
Przypomnę że oprócz PM FMJ był Morra z którym dał pokaz aktualnych możliwości a było to przed naklepaniem przez PM.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 11-02-2012 10:47:10 
Wczoraj oglądnąłem sobie pierwszą walkę z Oscarem, jaka to była bitwa, technika i taktyka połączona z wymianami i wielką determinacja obu. Oscar udowadniający, że mimo wszystko potrafi iśc do przodu, Mosley pięknie boksujący na przemian z defensywy, ofensywy i zmiana pozycji. Dwaj świetni bokserzy pokazali, że potrafią się świetnie na***dalać.

Jak teraz widzę Sugara rozmieniającego się na drobne, to aż w środku skręca.
 Autor komentarza: strauss87
Data: 11-02-2012 10:49:26 
http://www.proksa.pl/kerry-hope-rywalem-proksy-w-walce-o-pas-ebu,1,303,akt.html
 Autor komentarza: TarEllendil
Data: 11-02-2012 10:54:44 
Całym sercem jestem za Mosleyem ma szanse ostatnią by wyjśc na tron!

Będzie MEGA GALA
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 11-02-2012 11:00:06 
"Przypomnę że oprócz PM FMJ był Morra z którym dał pokaz aktualnych możliwości a było to przed naklepaniem przez PM. "
No tak ale tam padl remis a Mora jest dosc solidny..wygral w koncu kondendera;)))
 Autor komentarza: Hugo
Data: 11-02-2012 11:15:56 
Ta walka należała się Rodriguezowi. Zrobili Delvina w trzy dupy, a Alvarez będzie obijał dziadków. Po Mosleyu pewnie przyjdzie czas na Mayorgę i Margarito. Proksa też został z ręką w nocniku. Boks zawodowy to kurewstwo, a nie sport!!!
 Autor komentarza: holy
Data: 11-02-2012 15:21:27 
hahaha ale jaja; wybrali rudemu najbezpieczniejszego rywala na swiecie hahahha
 Autor komentarza: P4CIU
Data: 11-02-2012 21:07:46 
mosley jest skonczony
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.