WITALIJ O DAWNYM KONFLIKCIE Z BRATEM

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej, Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) przyznał, że w 2004 roku jego relacje z bratem Władimirem (56-3, 49 KO) - obecnym mistrzem IBF, WBO i WBA - były bardzo napięte. Przyczyną była porażka Władimira z Lamonem Brewsterem, po której Witalij doradzał bratu zakończenie kariery.

- Po porażce z Lamonem Brewsterem chciałem, by mój brat zakończył karierę. Ryzyko było zbyt duże. Ciężkie nokauty i zabieranie własnego brata do szpitala - to nie są żarty. Mieliśmy prawdziwy konflikt. Władimir utrzymywał, że w walce z Brewsterem został pokonany przez samego siebie. Nasz konflikt trwał. W końcu nauczyłem się jednak trzymać język za zębami. Teraz wyrażam moją opinię po obejrzeniu Władimira podczas sparingu - przekazuję ją Emanuelowi Stewardowi. Orkiestra może mieć tylko jednego dyrygenta - powiedział starszy z braci.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 07-02-2012 20:07:19 
Vitek to pewnie troche żaluje, był na topie gdy Wlad w sumie na dnie, przed walka z Peterem niewielu dawalo mu szanse.Vit skonczyl kariere a Wlad zgarnal wszystko i to robiac po swojemu
 Autor komentarza: liscthc
Data: 07-02-2012 20:14:34 
Kurde,mogli by się znów posprzeczać i naparzać między sobą!!! W końcu by Kliczko miał godnego rywala.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 07-02-2012 20:17:37 
MyStyle Vit starszy brat silny psychicznie typ pewnie był przyzwyczajony rządzić Władem i stąd konflikt między braćmi.Fajnie ,że jednak uszanował brata i pozwolił wyjść ze swojego cienia co jak widać wyszło młodemu na dobre.Wogóle bracia wydają się być fantastycznymi gościami chciałbym się z nimi kolegować!
 Autor komentarza: pyra90
Data: 07-02-2012 20:18:09 
Lennox Lewis już jednemu pokazał ile jest wart
 Autor komentarza: kafel
Data: 07-02-2012 20:21:37 
Lennox Lewis pewnie by przegrał gdyby nie kontuzja, apotem odmawiał rewanżu
 Autor komentarza: liscthc
Data: 07-02-2012 20:28:29 
pyra90
Oj,pokazał,tylko że właśnie to że Vit jest wiele wart,nie chcę się tu rozwodzić,ale faktem jest że ta walka była ostatnią "wielką" potyczką w HW,Leny wygrał bo rozwalił mordkę rywalowi w sposób czysty,ale ta walka wymagała rewanżu którego nigdy nie było.Nie winie Lennoxa,bo to wielki mistrz i po prostu stwierdził że już koniec,chwała mu za to,ale jednak po tej walce pozostało malutkie ale...tak jak po starciu Hagler-Leonard,tam też rewanż był wskazany.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 07-02-2012 20:29:57 
Kariera Wladka byla wtedy na powaznym zakrecie.Najpierw zdemolowal go Sanders,chwile po tym dostal KO od Brewster.Nastepnie byla walka z Wiliamsonem i dechy,kontuzja i szczesliwa wygrana,bo DaVarryl stylowo nie bardzo pasowal mlodszemu K.
W koncu przyszla moim zdaniem przelomowa walka z Peterem,w ktorej Wladek 3 razy byl liczony,ale pewnie wygral na punkty.To chyba wtedy Steward zakonczyl sie proces tworzenia RoboWlada ktory kroluje nam do dzisiaj
 Autor komentarza: nik
Data: 07-02-2012 20:34:16 
Byli mocni zawodnicy to i Wlad byl na deskach.
 Autor komentarza: nik
Data: 07-02-2012 20:36:41 
''Autor komentarza: kafel Data: 07-02-2012 20:21:37 Lennox Lewis pewnie by przegrał gdyby nie kontuzja, apotem odmawiał rewanżu''

Glupie gadanie, przeciez kontuzja byla wynikiem zadanych ciosow wiec to nie byl przypadek, byl lepszy bo bil mocniej i byl bardziej odporny na ciosy rywala, ot co.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 07-02-2012 20:42:55 
kafel Lewis przegrywał na punkty z młodszym,szybszym rywalem ale zwróć uwagę ,że non stop narzucał Vitkowi ringową wojnę!Zauważ ,że Vitali w większości swoich walk unika wymian i boksuje skutecznie na dystans jednak Lewis pomimo ,że past prime wolny na nogach i ogólnie ociężały wytrącał Ukraińca z rytmu i obnażył "słabą" technikę Vitka nie pozwalając mu utrzymywać walki na dystans i wciągając w wyniszczające wymiany.Nokaut na Vicie był w póżniejszych rundach bardzo prawdopodobny zwróć uwagę na fakt ,że Ukrainiec non stop łapał się na potężne ciosy z prawej ręki Brytyjczyka i nic nie był w stanie na to poradzić!Konsekwencją tego faktu było to feralne rozcięcie ale nie zapominajmy ,że nie było ono dziełem przypoadku.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 07-02-2012 21:26:12 
Kluczem do sukcesu Wlada bylo odseparowanie sie od Witalija i znalezienie wlasnego sposobu walki,w czym oczywiscie wielka zasluga Stewarda.W filmie o braciach byla mowa o tym,ze Witalij mial zabronione przyjezdzanie na obozy Wlada i wtracanie sie do przygotowan mlodszego brata.Byc moze Sdunek w przeszlosci nie potrafil zroznicowac treningu obydwu a przeciez bracia sa piesciarzami o roznej charakterystyce.Wiekszosc kibicow i fachowcow wyzej stawia Witalija ale przeciez Wladimir potrafil sie podniesc po kilku druzgocacych,lamiacych kariery porazkach i wrocic silniejszy.
 Autor komentarza: ALiBudda
Data: 07-02-2012 21:30:06 
Mam podobne zdanie jak KOSTROMA co do walki Vit-Lewis. Przecież tez zmasakrowany policzek nie wziął się z powietrza. Punkty to nie wszystko. Fakt, że Vitek na dechach nie leżał, ale nie ma co się dziwić sędziemu że to przerwał.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 07-02-2012 21:48:45 
40 szwów założono Witkowi to mówi wszystko jak go lał Lennox
 Autor komentarza: liscthc
Data: 07-02-2012 21:57:10 
WARIATKRK
A mnie się wydaje że nawet 60 tych szwów było,tak czy siak,walka była przednia,raz jeden pływał,raz drugi.
 Autor komentarza: Deter
Data: 07-02-2012 22:27:08 
WARIATKRK
W tym sęk, że nie. To bardzo mylące myślenie. Vitek lał Lenoxa częściej! Mimo tego LL nie miał tylu szwów.
 Autor komentarza: tomekzzar
Data: 07-02-2012 22:48:39 
...dzieciaki,za 20 lat mało kto bedzie wiedział kim był LL ,za to o Vitku niektórzy jeszcze bedą pamietali,dla mnie najskuteczniejszy bokser HW all time.
 Autor komentarza: Likers
Data: 07-02-2012 23:09:28 
Dla mnie LL był bokserem lepszym, kompletnym. Owszem Vita także należy zaliczać do najlepszych ale przyznajmy że to Lennox miał trudniejszych rywali (Mercer w prime, Rahman w prime, holyfield (prime miał za Tysona i Bowe ale nadal był mistrzem, Tua w prime, Bruno w prime itd).
Władzia też dobry ale do brata ma daleko, nie ta haryzma, nie tak twardy łeb.
Moja piątka:
1. Joe Luis
2. Lennox
3. Tyson
4. Ali
5. Foreman
no i andrzej gołota :)
 Autor komentarza: Dantie
Data: 08-02-2012 00:26:42 
Wład zaskarbił sobie u mnie wielki szacunek po walce z Haye. Mimo, że w początkowych rundach odzywały się stare demony potrafił to przełamać, narzucić swój styl. Na prawdę stał się innym pięściarzem, w wywiadach, jak np. w ostatnio zamieszczonym czuć tą pewność siebie i charyzmę, można spokojnie powiedzieć, że Władimir wyszedł z cienia brata.

Bardzo cenię ogólnie obu braci, Vita uważam za ścisły top w historii HW. Może mam jakieś zboczenie, ale bardzo lubię K2 oglądać w ringu. Nie wiem co ludzie zarzucają zwłaszcza Vitalijowi, który boksuje bardzo inteligentnie, przy tym efektownie, zero klinczów, jedyne czego nie ma to godnego przeciwnika.
 Autor komentarza: MrT
Data: 08-02-2012 01:10:28 
Nie z powodu rozcięcia policzka przerwano walkę.
Jeśli dobrze pamiętam, to Lewis trafił Klika z mocnych ciosów dwoma uppercutami, gdzie to łapanie się non stop na ciosy z prawej ręki?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.