BOKS NA GORĄCO: DONAIRE vs VAZQUEZ JR

Jakub Biluński, Opracowanie własne

2012-02-05

Pierwsza refleksja po walce Donaire-Vazquez Junior - co dzieje się z zawodowym boksem? W walkach dużego kalibru od wielu lat nie było takiego skandalu. Pomińmy imię i nazwisko człowieka, który popełnił zbrodnię przeciw sportowi. 115-112 dla Vazqueza Juniora? To wygląda na faszyzm.

Tylko ktoś, kto nienawidzi Filipińczyka lub ktoś dobrze przez kogoś opłacany mógł przyznać zwycięstwo Vazquezowi. Nieważne, liczy się dobra walka. Obaj pięściarze pokazali wiele wspaniałych akcji. Szczególnie Donaire imponował niesamowitą koordynacją. To była piękna wojna. Portorykańczyk przetrwał bardzo trudne momenty, ale w zdecydowanej większości rund Filipińczyk miał stuprocentową kontrolę, to ważny zawodnik dla współczesnego boksu.