McKENZIE ROZPRAWIŁ SIĘ Z DODSONEM

Jakub Biluński, Informacja własna

2012-02-04

Pochodzący z Jamajki Ovill McKenzie (20-11, 9 KO) potwierdził swoją świetną formę i rozszarpał zaprawionego w bojach Tony'ego Dodsona (28-7-1, 14 KO) w trzeciej rundzie pojedynku, który był walką wieczoru gali w Manchesterze. McKenzie obronił tytuł mistrza Wspólnoty Brytyjskiej wagi półciężkiej.

''The Upsetter'' zaczął bardzo ostro i zepchnął Dodsona na liny, jednak weteran umiejętnie klinczował i przetrwał pierwsze starcie. W drugiej rundzie Dodson kilka razy trafił prawym prostym, a jego liczni kibice wpadli w ekstazę, ale McKenzie szybko ich uciszył. ''The Warrior'' chyba uwierzył, że może wymieniać ciosy z puncherem, otrzymał w trzeciej odsłonie potężny prawy i padł na deski. Zdołał wstać, McKenzie dopadł go przy linach i zasypał kolejnymi bombami z prawej ręki. Sędzia przerwał pojedynek, ratując Dodsona. Siła ciosu McKenziego idzie ostatnio w parze z coraz lepszymi umiejętnościami wykańczania rywali. Jeżeli dojdzie do jego walki z Nathanem Cleverlym, Walijczyk będzie musiał bardzo uważać.