ŚMIERĆ MŁODEGO BOKSERA Z FILIPIN
Jake Donovan, boxingscene.com
2012-02-03
Po pięciu dniach pobytu w śpiączce zmarł filipiński bokser Karlo Maquinto (6-0-1, 4 KO). Miał 21 lat. 28 stycznia Maquinto stracił przytomność w ringu po zakończonej remisem walce z Markiem Josephem Costą (4-4-2, 1 KO) w Caloocan City. Podczas pojedynku dwukrotnie padał w pierwszej rundzie na deski.
Po straceniu przytomności pięściarz został natychmiast przewieziony do szpitala w Quezon City. Powodem zapadnięcia w śpiączkę był skrzep krwi w mózgu. Niestety, organizm był już zbyt słaby, by przetrwać operację. Maquinto rozpoczął swoją karierę niecały rok temu. Spoczywaj w Pokoju Karlo.
Niekiedy tysiące ciosów i nic się nie dzieje innym razem jak tu,jedna ciężka walka i życie się skończyło.Dlatego bokserów,zawodników sportów walki uważam powinno się szanować ,ryzykują nie tylko zdrowie ale i życie z każdym wyjściem do ringu.
Niech spoczywa w spokoju
Naprawdę jakaś czarna seria.
w nim to dopiero szalenstwo
Ten rok fatalnie sie zaczyna :(
na temat tego "pieknego sportu".