O TYM JAK PRZYSZŁY RYWAL 'DIABLO' POKONAŁ BALBOĘ

koma, sport.pl

2012-02-01

Antonio Tarver, przyszły rywal Krzysztofa Diablo Włodarczyka, to nie tylko doskonały pięściarz. 43-letni weteran to także celebryta - zagrał m.in. drugoplanową rolę w ostatnim filmie o Rocky'm Balboa.

Antonio Tarver zdobył wielką popularność po efektownym zwycięstwie nad legendarnym Royem Jonesem Jr. Przyszły rywal Krzysztofa Włodarczyka znokautował swojego rywala w drugiej rundzie. Walka miała miejsce osiem lat temu. Od tego czasu Tarver zaczął pojawiać się w popularnych programach. W 2006 roku zagrał w filmie "Rocky Balboa", szóstej części przygód słynnego Rocky'ego granego przez Sylvestra Stalone'a.

Tarver wcielił się w rolę Masona "The Line" Dixona, mistrza wagi ciężkiej, który wygrał 33 walki, większość kończąc przed czasem. Niepokonany champion wyzwał na pojedynek 50-letniego Rocky'ego Balboę, legendarnego pięściarza, po tym jak jedna ze stacji telewizyjnych dokonała komputerowej symulacji, w której na ringu stanęli obaj pięściarze. Według komputera "dawny Rocky" pokonałby obecnego mistrza przed czasem.

Co ciekawe komputerowa symulacja walki wzorowana była na historycznej symulacji, wykonanej w 1969 roku (Muhammad Ali vs. Rocky Marciano), której wynik mówił, że jeśli doszłoby do wskazanej potyczki bokserskiej, Marciano pokonałby Aliego w 13-tej rundzie.

Balboa dał się skusić na ostatnią w swym życiu walkę i po wielu miesiącach treningu stanął naprzeciw Masona Dixona. Początkowo "The Line" dominował nad rywalem, ale w miarę upływu czasu Rocky powoli przejmował inicjatywę. Po 10 rundach krwawej walki sędziowie orzekli zwycięstwo Dixona. 50-letni Rocky został pierwszym pięściarzem, który dorównał klasą Dixonowi zmuszając go do walki w pełnym wymiarze czasowym.

Co ciekawe, płyta DVD z "Rockym Balboa" oferuje również alternatywne zakończenie filmu - walka kończy się remisem.

Reżyser, scenarzysta, oraz główny aktor filmu Sylvester Stalone chciał, by rywala Rocky'ego zagrał prawdziwy bokser. Amerykańskiemu aktorowi zależało, by ruchy, ciosy Masona były naturalne. Z początku Tarver nie zgodził się na rolę w filmie, dowiedziawszy się, że Metro-Goldwyn-Mayer Studios może nie wypłacić mu całości tantiem za zagrane role. By dokończyć film, Stalone oddał Tarverowi część swojej gaży. Zdjęcia do filmu trwały zaledwie 38 dni.