ACTA, A KIBICE BOKSU

Marek Rugowski, lewyprosty.wordpress.com

2012-01-23

W mediach, głównie w Internecie, rozgorzała dyskusja o ACTA. Bardzo dobrze, że ktoś w porę zaczął robić szum wokół tej umowy, bowiem zagrożona jest szeroko rozumiana wolność, do tej pory będąca domeną Internetu. Nie będę drążył tematu, a skupię się jedynie na tym, co może stracić kibic pięściarstwa, jeśli ACTA wejdzie w życie.

Pierwsze, co mi przychodzi na myśl, to wymiana plików, walk bokserskich. Obecnie jest to popularna praktyka, z tego względu, iż dostępne telewizje bardzo często nie transmitują wszystkich ciekawych wydarzeń na zawodowym ringu. Wymiana plików pozwala na nadrabianie zaległości w tym zakresie. Ściągasz, oglądasz, wyrabiasz sobie zdanie na temat pojedynku, a także zdobywasz wiedzę w dziedzinie, która Cię pasjonuje. Ten przykład odnosi się w zasadzie do każdej możliwej sfery zainteresowań, nie tylko sportowych. Jeśli ACTA wejdzie w życie ściąganie plików nie będzie możliwe. Pierwszym krokiem w tym zakresie jest zatrzymanie twórców Megaupload, co nie wróży dobrze pozostałym serwisom tego typu. Albo inaczej. Być może pobieranie plików będzie możliwe, ale tylko w serwisie mającym prawa do danego materiału i za „drobną” opłatą.

Brak możliwości wymiany plików spowoduje także znaczący, spadek kompilacji o boksie, zapowiedzi, highlightów, skrótów itp. Będziemy skazani na oglądanie tylko oficjalnych klipów, które nie zawsze prezentują odpowiedni poziom. Często ukazują jedynie szczątkowe fragmenty walk, które nie usatysfakcjonują większości miłośników szermierki na pięści. Są jednak twórcy, którzy dostarczają materiały na bardzo wysokim poziomie. Wystarczy wspomnieć tu choćby Gorilla Productions, czy z naszego podwórka AdamekFightPL, którzy robią świetną robotę w tym zakresie. Ci pierwsi już nie raz mieli problem z prawami autorskimi, ale dalej robią swoje, ku uciesze kibiców pięściarstwa. Jeśli ACTA wejdzie w życie, zapewne każda nieoficjalna kompilacja zostanie usunięta.

To tylko dwa przykłady, ale myślę że w wystarczający sposób pokazują zagrożenie jakie może przynieść podpisanie przez polski rząd ACTA. Będziemy skazani tylko i wyłącznie na oficjalne materiały. Jakakolwiek chęć rozwijania się przez tworzenie materiałów audio i video, chęć udostępniania innym swoich plików, czy możliwość rozwijania swojej pasji może być zagrożona. Tylko dlatego, że ważniejszy od wolności obywateli będzie głos wielkich korporacji. Zapewne jeśli uiści się odpowiednią kwotę będzie możliwość tworzenia do woli. Wszystko więc sprowadza się do kontroli i zwiększenia zysków przez duże firmy.

Na sam koniec zachęcam do odwiedzenia profilu na Facebooku, na którym dowiecie się więcej o szczegółach akcji "Nie dla ACTA".

Marek Rugowski, lewyprosty.wordpress.com