PRICE ZADEBIUTUJE W USA?

David Price (12-0, 10 KO) po błyskawicznym wykończeniu Johna McDermotta prawdopodobnie nie będzie miał wiele czasu na odpoczynek. Promujący utalentowanego Brytyjczyka Frank Maloney zamierza zorganizować swojemu zawodnikowi zawodowy debiut na terenie Stanów Zjednoczonych. Miałoby do niego dojść 17 marca w słynnej nowojorskiej Madison Square Garden, na gali Sergio Martinez vs Matthew Macklin.

- Rozmawiałem z amerykańskimi promotorami, Lou DiBellą i Kathy Duvą. W przyszłym tygodniu zamierzam się z nimi spotkać i dopiąć wszystkie szczegóły. David powinien zaboksować na marcowej gali w MSG lub w Teksasie – zapewnia menadżer.

Głównym celem Price’a stał się rodak Tyson Fury (17-0, 12 KO). Być może już w kwietniu zobaczymy niezwykle interesujące starcie dwóch niepokonanych pięściarzy, z którymi waga ciężka wiąże spore nadzieje. 

- Walka z Furym nie obędzie się wcześniej niż w na przełomie kwietnia-maja. Dlatego David wystąpi w marcu. Publiczność na Wyspach chce zobaczyć ten pojedynek – słusznie zauważa Maloney.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Murinho
Data: 23-01-2012 15:20:01 
może będzie walczył z Adamkiem też miał walczyć na gali Martineza
 Autor komentarza: MikeR
Data: 23-01-2012 15:32:19 
Adamek vs Price? UD dla Tomka.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 23-01-2012 15:54:24 
Price ma podobne doswiadczenie do Szpilki, to niestety jedyne podobienstwo. Gdzie jest polski Viking niepokonany Mariusz Wach, juz niedlugo mistrz swiata, czemu to z nim nie chce walczyc Anglik. Co sie dzieje z tymi polskimi tuzami, niby sa kozacy a nikt z liczacych sie o nich nawet nie wspomina? Dla Adamka to bylby dobry test, dla Anglikow tez, ale sa pewnie zbyt trudni na pierwsza walke, choc z rekordami 12 i 17 trudno mowic o doswiadczonych zawodnikach. To dziwne ale ich magrs mniej kalkuluja, szukaja wyzwan nie zas walk z jakimis Maddalone czy McBurgerami.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 23-01-2012 16:10:59 
Price ma większe doświadczenie od Szpilki. Anglik na razie jest pompowany, nie ma interesu w podejmowaniu ryzyka z Wachem czy Adamkiem...

Który z przeciwników Price'a jest lepszy od Maddalone? Jeśli chodzi o Fury'ego to chyba tylko Chisora, który był w fatalnej formie, a jego deski z mega wacianym Pajkicem to spore osiągnięcie.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 23-01-2012 17:24:42 
Na papierze to Price doswiadczenie nie jest duzo wieksze niz Szpilki, Pulev choc doswiadczony amator jako zawodowiec tez ma malo walk. Taki Wawrzyk, mistrz Polski jak by nie bylo walczy nawet nie z trzecim garniturem, Szpilka to samo, pod Wacha dobieraja przeciwnikow. Nie zgadzam sie iz Pajkicem jest waciakiem, ma kiepska kondycja ale duza sile, zlal i to dwukrotnie jednego calkiem niezle zapowiadajacego sie polskiego Kanadyjczyka. Taki Chisora to o niebo wyzej niz jakikolwiek przeciwnik wszystkich Polakow w wadze ciezkiej oprucz Arreoli i Klitchki. Zaden z przeciwnikow Polakow nie ma miejsca w 100 wagi, oprucz przeciwnikow Adamka, ktory moim zdaniem oprucz w/w zadnych wyzwan tez nie mial. Maddalone to bijok, zaden bokser, barowiec ktory boksem dorabia ale nei jest pelna geba zawodowcem, natomiast taki Wawrzyk, Szpilka, Wach czy Adamek nic innego nei robia, z tego i tym zyja i z takimi jak oni sami powinni walczyc by potweirdzac swoja wartosc nie zas z zapasionymi, trenujacymi dwa trzy razy tygodniowa facetami z licencjami. Nie szanuje osiagniec Polakow w heavy, zadnego z nich wliczajac w to Adamka, ktory po pokonaniu panow nikt dostal walke o tytul (wygral niejednoglosnie z zapasionym Arreola, to jedyny aktualnie rozpoznawalny przeciwnik). Price, Furry, Pulev to zawodnicy nie cofajacy sie przed wyzwaniem, nie wiem jak ich nawet mozna porownac do Polakow.
 Autor komentarza: Warren
Data: 23-01-2012 18:08:03 
Price ma mało doświadczenia jako zawodowiec, ale był bardzo dobrym amatorem. Podobno chce walki z Furym, jeśli takowa by się odbyła byłaby to fajna konfrontacja prospektów, niestety pewnie do niej nie dojdzie ze względu na konflikt interesów. No i przecież Fury walczył jak się nie mylę z Tomem Dallasem, który też był kreowany na prospekta, jednak Price brutalnie przerwał te plany. Bokser bardzo dobry a i w USA miałby z kim zawalczył, trzymam za niego kciuka ale też nie jestem huraoptymistą jeśli chodzi o niego, z dobrym, szybkim, elastycznym kontr-bokserem który chodzi na boki i dobrze się broni Price miałby moim zdaniem dużo problemów, jednak dla Władimira Kliczki jako przeciwnik może stanowić duże wyzwanie, ale należy zaczekać jak rozwinie się jego talent.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 23-01-2012 18:42:28 
Zgadzam się z oceną Grzywy. Nasi ciężcy stoją w miejscu, podczas gdy angielscy (Fury, Chisora, Price) systematycznie pną się do przodu. Dla Wacha walka z Fieldsem to krok w tył, a pozostali (Adamek, Szpilka, Wawrzyk) w ogóle nie mają sprecyzowanych planów. Zapewne znowu będą się przecierać z bumami.
 Autor komentarza: adam12
Data: 24-01-2012 08:07:02 
a propos tematu Polaków to niecały miesiąc do gali Wojaka zostało a na dzień dzisiejszy nie znamy żadnego spośród nazwisk rywali dla naszych zawodników. Pozostaje tylko mieć nadzieję że przynajmniej jedno znaczące nazwisko się pojawi. CO do Wacha to Fields póki co to chyba najmocniejszy rywal w jego karierze.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.