RAMOS OBIECUJE POWRÓT NA SZCZYT

Ubiegłej nocy Rico Ramos (20-1, 11 KO) został ciężko znokautowany przez genialnego Kubańczyka Guillermo Rigondeaux (9-0, 7 KO). 24-letni Amerykanin stracił tym samym tytuł mistrza świata WBA w wadze super koguciej, ale obiecuje, że już w przyszłym tygodniu wróci na salę treningową i w następnej walce będzie lepszy niż kiedykolwiek.

- Uderzył mnie w tył głowy i poczułem się słabo. Sędzia wznowił walkę, więc chciałem nieco odpocząc, ale wtedy trafił mnie ciosem na tułów i upadłem. Powrócę silniejszy, już w przyszłym tygodniu wznawiam treningi - obiecuje Ramos.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Matys90
Data: 21-01-2012 12:56:24 
"Uderzył mnie w tył głowy i poczułem się słabo. Sędzia wznowił walkę, więc chciałem nieco odpocząc, ale wtedy trafił mnie ciosem na tułów i upadłem."

Uderzył go w czoło, co było raczej obcierką niż uderzeniem. Sędzia wznowił walkę, ale wtedy trafił Cię 6 razy w łeb przez gardę i raz w wątrobę, po czym upadłeś i miałeś już dość" :|
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.