RUBIO: NIE KIEROWAŁY MNĄ PIENIĄDZE

Marco Antonio Rubio (53-5-1, 46 KO) wyjawił, że wypłata, jaką dostanie za walkę z Julio Cesarem Chavezem Jr (44-0-1, 31 KO) nie jest najwyższa w jego karierze. "El Veneno" starał się o tę szansę od bardzo dawna i przyznaje, że pieniądze były dla niego kwestią drugorzędną. Pojedynek odbędzie się 4 lutego na gali w San Antonio w Teksasie.

- Zyskiem jest już sama walka z Chavezem. Ma to dla mnie większą wartość, niż sam tytuł mistrza świata. Mam możliwość zapisania się w historii jako pierwszy zawodnik, który zada porażkę Chavezowi. Wiele poświęciłem pościgowi za nim. To moje marzenie. Nie jestem bogaty, choć nieźle mi się powodzi. Chcę zdobyć ten tytuł - zapewnia meksykański puncher.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jackass
Data: 16-01-2012 15:41:05 
Ciekawe jaka kasę weźmie i ile zarobił najwięcej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.