CHISORA: ZŁAMIĘ HAYE'OWI SZCZĘKĘ

Jakub Biluński, youtube.com

2012-01-14

Pewność siebie i specyficzne poczucie humoru nie opuszczają Derecka Chisory (15-2, 9 KO) przed zaplanowaną na 18 lutego w Monachium walką z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej, Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO). Brytyjczyk nie atakuje Ukraińca werbalnie, skupiając się na Davidzie Haye'u i...Floydzie Joyu Mayweatherze (zwanym niegdyś Floydem Mayweatherem Juniorem).

- Każdy bokser wagi ciężkiej marzy o mistrzostwie świata. Spełniam moje marzenie. Tym razem nie będę nikogo całował i prowokował. Skończyłem z tym nonsensem. Po walce z Witalijem chcę zmierzyć się z Władimirem. Być może w przyszłości stoczę również walkę z Davidem Hayem. On oszukał brytyjskich kibiców. Złamany palec? Kiedy spotkam Haye'a, złamię mu szczękę. Interesuje mnie również rewanż z Tysonem Furym. Jeżeli miałbym wybrać do walki jakiegoś boksera, byłby to Floyd Mayweather. Jestem większy od niego, więc skopałbym mu tyłek. W walce z Pacquiao stawiam jednak na Floyda. Graliście kiedyś w blackjacka? Czarny człowiek zwycięży - tako rzecze ''Del Boy''.