SALIDO-LOPEZ II 10 MARCA?

Mistrz świata WBO wagi piórkowej, Orlando Salido (37-11-2, 25 KO) jest pewien, że długo oczekiwana druga walka Meksykanina z Juanem Manuelem Lopezem (31-1, 28 KO) odbędzie się 10 marca w Portoryko.

Przypomnijmy, że pierwsza walka obu pięściarzy zakończyła się sensacyjnym zwycięstwem Salido, który w kwietniu zeszłego roku pokonał Lopeza przez techniczny nokaut w ósmej rundzie. Po tym pojedynku Meksykanin bronił pasa dwukrotnie.

W swojej ostatniej walce ''Siri'' dwukrotnie lądował na deskach, ale w końcu zdołał przełamać Wenga Hayę (14-4, 8 KO). Pojedynek ten odbył się 17 grudnia. Filipińczyk został pokonany przez techniczny nokaut w ósmej rundzie, podobnie jak Lopez. Portorykańczyk od czasu pierwszej porażki stoczył jedną walkę. Pokonał pierwszego października Mike'a Olivera (25-3, 8 KO) na gali w Bayamon.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DAB
Data: 03-01-2012 11:05:05 
To będzie walka którą z chęcią obejrzę.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 03-01-2012 11:14:18 
Może być niezła wojna, ale stawiam na Lopeza, tym razem powinien odstrzelić Salido, który ostatnio pokazał, że nie tak trudno go usadzić na tyłku. Lopez jednak też nie ma najmocniejszej szczęki i szczelnej obrony, więc "Siri" ma szanse. na pewno nie potrwa to dłużej niż do 8-9 rundy.
 Autor komentarza: robak1
Data: 03-01-2012 11:34:38 
Fragment wywiadu z Huckiem. To prawda z Adamkiem, czy tylko fantazja Marco bo jakoś nie chce mi się w to wierzyć?

Są jednak dwa przykłady na otrzeźwienie – dwóch byłych mistrzów świata w wadze junior ciężkiej – David Haye i Tomasz Adamek.

Nie jestem Haye’em ani Adamkiem. Haye boksował słabo z Władimirem, chociaż wcześniej potrafił wstrząsnąć dużo większym Wałujewem. Adamka kilka lat temu na sparingu znokautowałem tak, że wypadł za liny. Czy trzeba coś tu jeszcze dodawać?
 Autor komentarza: DAB
Data: 03-01-2012 11:56:21 
Maynard
Salido myślał ,że to będzie spacerek ,jego ostatnia walka i o mało się nie przejechał.Natomiast w jego pierwszym starciu z Lopezem
Juan Manuel był jakiś nieswój ,bardzo wolny.Nie zdziwię się jeśli znów Salido wygra.Ja po walce Lopez vs Mtagwa inaczej patrzę już na Portorykańczyka ,który jest bardzo nieszczelny.
 Autor komentarza: DAB
Data: 03-01-2012 11:57:44 
robak1
Nieprawda.
 Autor komentarza: glaude
Data: 03-01-2012 12:09:24 
robak1

To mogła być prawda.
Zależy tylko jakiej konsoli do gry używa Hukić :p
 Autor komentarza: Maynard
Data: 03-01-2012 12:12:22 
DAB
Oczywiście, że obrona Lopeza przypomina polskie ulice po zimie, tyle w niej dziur, ale Salido w tym elemencie sztuki bokserskiej nie jest wcale wiele lepszy, a Lopez przyłożyć potrafi (widziałeś, co zrobił np. z De Leonem, czyli bokserem dość podobnym do Salido?). Dlatego też powinno być bardzo ciekawie.

W pierwszej walce, u Lopeza ewidentnie siadła "psycha", nie szło mu i zaczął się łamać. Potem tłumaczył się, że przyczyną były kłopoty w życiu prywatnym, ale to dla mnie nieprzekonująca wymówka.

Cóż, myślę, że warto będzie w nocy na to wstać.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 03-01-2012 12:19:17 
Obaj sa dziurawi w obronie ale w pierwszej walce wygladalo na to ,ze to Salido bije mocniej albo Lopez nie moze przyjac jego ciosu,bo za kazdym razem gdy Orlando ulokowal cos mocnego ,Lopez byl w tarapatach.Lopez musialby boksowac z Salido ale czy uchodzacy za punchera Portorykanczyk potrafi nie wdac sie w bojke?
 Autor komentarza: DAB
Data: 03-01-2012 12:25:23 
Maynard
Oj warto...Ja z tą psychiką widziałem wręcz odwrotnie,wg. mnie siadło ciało a mimo,że Lopez zbierał wiele mocnych ciosów,coś próbował nadal walczyć,nie poddawał się tylko,że jego szybkość była katastrofalna.Przed tamtą walką spodziewałem się jego wpadki ale teraz będę chyba raczej jemu kibicował.Po prostu kreowano go jako niesamowity talent,zderzył się z rzeczywistością już w pojedynku z Mtagwą i oby było teraz lepiej,ponieważ on nam może dać jeszcze wiele świetnych walk.Salido jest trochę lepszy w obronie,bardziej ułożony ale słabszy fizycznie,jeśli szybkość Lopeza nie zaszwankuje i kondycja to powinien dać radę.Wolny jak w 1pojedynku lub siadający kondycyjnie jak z Rogerem przegra to znów wg. mnie.
Co do pojedynku z De Leonem to był jeszcze ten Juanma który wierzył w swą ponadprzeciętną moc,jedynym rywalem miał być Gamboa.Ostatnio został sprowadzony z tego myślenia ale ja w walce z Salido odebrałem go jako tego ,który przegrywał ale odnalazł swój charakter.Nie bał się,był po prostu źle przygotowany,może popełniono błędy,bo w fizyczne wypalenie nie wierzę ,to raczej za wcześnie.
Ten pojedynek mnie jednak ekscytuje.
 Autor komentarza: DAB
Data: 03-01-2012 12:28:39 
Salido był szybszy tym wygrał w moich oczach i precyzyjniejszy.Niektóre ciosy Lopeza mam w oczach do dziś jak sobie przypomnę ,był przerażająco wolny.Poza tym ja bym jeszcze tego nie przerwał,może bym go skrzywdził jako sędzia,nie wiem ale wg. mnie można było dać mu jeszcze szansę.Chociaż Mtagwa pokazał jak w końcowych rundach Juanma potrafi świetnie pływać.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 03-01-2012 12:38:46 
@DAB
Lopez nie probowal przetrwac.On bedac zamroczonym, probowal przelamac Salido i to raczej skonczyloby sie ciezkim nokautem dla Juanmy.
 Autor komentarza: DAB
Data: 03-01-2012 12:44:38 
clyde22
No próbował:) To mi się w nim podobało,ma charakter widać, tylko musi to popierać dobrym przygotowaniem,szybkość i kondycja ostatnio u niego były tragiczne.Nie znam przyczyn,czy to błędy,problemy,spadek formy ale widoczne to było gołym okiem.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 03-01-2012 13:00:37 
Właśnie o to chodziło mi, kiedy pisałem o psychice. Nie miał motywacji, dlatego był tak fatalnie przygotowany, co zrzucił na problemy w małżeństwie i inne kłopoty osobiste.
A podczas walki, kiedy mu nie szło, nie próbował myśleć nad zmianą taktyki, tylko poszedł na żywioł licząc na jedno uderzenie, które wstrząśnie przeciwnikiem. Tylko, że Salido był już na fali, poczuł krew i trudno było go trafić czysto.

Tym razem Lopez powinien pomyśleć nad tym, żeby raz po raz się cofnąć i bić z dystansu, bo warunki ma ku temu.
 Autor komentarza: DAB
Data: 03-01-2012 13:03:36 
Aha myślałem ,że piszesz o psychice w walce.Co do tłumaczeń to ja ich nie kojarzę,pamiętam ,że mówił,że obóz miał świetny ale coś z nim było nie tak i nie miał szybkości i musi przemyśleć dlaczego tak było,jeszcze był chwalony ,że się głupio nie tłumaczy.Później być może wypowiedział się inaczej,bokserzy często co news maja inny powód ,lub co tłumacz.Można się pogubić
 Autor komentarza: DAB
Data: 03-01-2012 13:08:29 
Maynard
Ja tylko to kojarzyłem
http://www.bokser.org/content/2011/05/01/172014/index.jsp
 Autor komentarza: redd
Data: 03-01-2012 13:09:57 
Liczę, że Salido drugi raz usadzi Lopeza. Fakt, w ostatniej ich walce Juanma był wolny i kondycyjnie słaby, moim zdaniem wpływ na to mogło mieć zbijanie masy. Lopez przed przygotowaniami do Salido ważył z tego co pamiętam około 80 kg.

Co do samej walki stawiam ponownie na Salido, bo ten wydaje się twardszy i posiada chyba lepszą obronę. W ostatniej walce z Hayą myślał, że rozwali Filipińczyka bez większych problemów, atakował wściekle i bez głowy, za co wyłapał straszną kontrę. Po knockdownach zaczął jednak walczyć mądrzej, co przyniosło w końcu ko na Hayi. Co do Lopeza to wydaje mi się, że jego największym mankamentem jest słaby refleks. Dobrze to widać nawet w ostatniej walce, gdzie waciany Oliver w pierwszej rundzie z 2-3 razy trafił czysto na szczękę. Lopez w każdej walce zbiera jakiś bardzo mocny cios, co w połączeniu ze średnią szczęką przysparza mu problemów. Jeżeli będzie zbierać tak od Salido to padnie.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 03-01-2012 20:52:59 
Myślę że tym razem wygra Lopez.....a i będzie ciekawie:)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.