MARCO HUCK: POWIETKIN, A POTEM KLICZKO

Redakcja, Sportbox.ru

2011-12-26

Pięć lat temu w Berlinie sparowaliśmy ze sobą. Kto wygrywał? Lepiej zapytać Aleksandra, on lepiej pamięta - w taki sposób Marco Huck (34-1, 25 KO) odpowiada na pytanie dotycząca wspólnych treningów z Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO), regularnym mistrzem świata federacji WBA w wadze ciężkiej. Niemiec i Rosjanin sprawdzą swoje umiejętności 25 lutego w Stuttgarcie. Stawką pojedynku będzie oczywiście pas Powietkina.

27-letni Huck jest mistrzem świata organizacji WBO w wadze cruiser. W tej chwili nie wiadomo, czy decydując się na starcie z Powietkinem podopieczny Uliego Wegnera będzie zmuszony zwakować ten tytuł. Huck podkreśla, że wygrana w lutowym pojedynku otworzy przed nim drzwi do walki z Witalijem lub Władimirem Kliczką. Zawodnik grupy Sauerland Event wyżej ocenia umiejętności tego pierwszego i to z nim chciałby wyjść do ringu.

- Kliczkowie wybierają rywali w sposób "dyplomatyczny", szukają dla siebie wygodnych ścieżek. Przykładem starcie z Jeanem Markiem Mormeckiem, który co prawda był mistrzem świata w wadze cruiser, ale już bardzo dawno temu. Już dawno chciałem zmierzyć się z jednym z nich. W przypadku zwycięstwa nad Powietkinem i zdobycia tytułu WBA, szansa tej walki otworzyłaby się przede mną bardzo szybko. Chcę walczyć z Witalijem. Władimir też jest silny, ale jego brat o wiele mocniejszy. Poza Bogiem nikogo się nie boję. On daje mi siłę - mówi Huck.