HUCK: BĘDĘ MISTRZEM ŚWIATA W HW

Rafał Kyć, media niemieckie

2011-12-24

Jak już informowaliśmy wcześniej, Marco Huck (34-1, 25 KO) podpisał kontrakt na walkę z regularnym mistrzem świata WBA wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO). Do niemiecko-rosyjskiego starcia dojdzie 25 lutego w Stuttgarcie. Tymczasem "Kapitan" już obiecuje, że zabierze tytuł swojemu klubowemu koledze.

- Będę pierwszym niemieckim mistrzem świata wszechwag od czasów Maksa Schmelinga. Ludzie pytają mnie dlaczego zdecydowałem się na tak ryzykowny krok, ale popatrzcie: praktycznie zdominowałem wagę junior ciężką, zostało mi tam naprawdę niedużo wyzwań. Wydaję mi się, iż przejście o kategorię wyżej jest najrozsądniejszym wyjściem - wyjaśnia Huck.
 
- Obaj pięściarze świetnie się znają. Wielokrotnie ze sobą sparowali. Bez wątpienia będzie to jedna z najciekawszych potyczek w 2012 roku - dodaje promujący obu zawodników Kalle Sauerland.
 
Co ciekawe, media u naszych zachodnich sąsiadów donoszą, że niemal na pewno Huck nie zwakuje pasa WBO w wadze junior ciężkiej. Nautralizowany Niemiec decyzję dotyczącą swojej przyszłości podejmie dopiero po walce z Powietkinem. W innym wypadku federacja wyznaczy dwóch innych zawodników do walki o tymczasowy pas WBO, a najczęściej pojawiającymi się nazwiskami są Lateef Kayode oraz Ola Afolabi.