RINGOWA WOJNA W BANGKOKU

Przed Wami niesamowita, wczorajsza walka o pas WBC wagi junior muszej. Taj Kompayak Porpramook (44-3, 30 KO) w imponującym stylu odebrał tytuł Adrianowi Hernandezowi (22-2-1, 14 KO). Pojedynek w Bangkoku jest być może ostatnim kandydatem do miana walki roku, choć czeka nas jeszcze kilka starć o dużym potencjale. Honor współczesnego boksu coraz częściej ratują najniższe kategorie wagowe, gdzie toczone są bezpardonowe ringowe wojny. Przyszły rok może nam przynieść m.in. wielką walkę w kategorii muszej z udziałem mistrza WBC, Pongsakleka Wonjongkama (83-3-2, 44 KO). Pięściarze z Tajlandii są w swoim kraju bohaterami, niestety międzynarodowa publiczność wciąż nie docenia tych zawodników. Czas otworzyć oczy...
 
 
Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 24-12-2011 12:04:28 
...."niestety międzynarodowa publiczność wciąż nie docenia tych zawodników. Czas otworzyć oczy"...

No właśnie czas otworzyć oczy- Kompayak - z 44 wygranych - 16 to debiutanci a jedenastu przeciwników ma bilans dodatni!!!!

z 83 wygranych Pongsakleka 75 to kompletne miernoty!!! które leje od 17 lat (a ten gość jest uznany za czołówkę P4P !!!!)

więc jest chyba "PARSZYWIE PRZEREKLAMOWANY" a niedoceniany jak pisze autor...
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 24-12-2011 12:09:49 
GAMBOA w 2 LATA (2009-2010) ubił więcej poważnych przeciwników niż panowie Kompayak i Pongsaklek w ciągu 28 LAT łącznej kariery!!!!!
 Autor komentarza: GruzinBKS
Data: 24-12-2011 12:39:51 
Walka fajna, ale komentator momentami rozwala
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-12-2011 13:11:54 
Panie Jakubie - Pan ma takie pojęcie o boksie jak ryba o lataniu. Rozbawił mnie Pan tym stwierdzeniem :)
 Autor komentarza: ElChapinho
Data: 24-12-2011 15:14:06 
Ale te kategorie już takie są, że więcej w nich bumów niż poważnych zawodników. W takiej junior muszej wg. boxreca szósty jest gość z rekordem 49-10-2, dziewiąty 17-9-0, niedawny mistrz Keb Baas 35-21-4 (!!!) ,zaraz za nim Boy Jaro 31-10-5 a w pierwszej 25 są także tacy, którzy mają 12-11-0 i 15-17-3.
Dlatego mimo wszystko rekordy Tajów powinny budzić respekt.
 Autor komentarza: Macias
Data: 25-12-2011 00:35:51 
Zgadzam się w 100% z autorem artykułu.
Tak się składa, że byłem w Tajlandii i wiem jak ten sport jest tam popularny, głównie za sprawą Muay Thai. Ci zawodnicy mają wielkie umiejętności, a internetowi napinacze nie mają pojęcia o czym piszą.
 Autor komentarza: redd
Data: 25-12-2011 11:15:19 
Świetna walka, porażki Hernandeza nie spodziewałem się, ale tacy już są Tajowie... Wydaje się, że walczyć będzie jakiś podrzędny bumoklep, a wychodzi całkiem niezły bokser. Mają napompowane rekordy, ale nie jest to równoznaczne z kiepskimi umiejętnościami.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.