TO JUŻ BYŁO GRANE...

27 miesięcy temu cała Ameryka wierzyła, że niepokonany wówczas Chris Arreola (34-2, 29 KO) będzie tym pięściarzem, który zdetronizuje braci Kliczko. Starszy z nich - Witalij (43-2, 40 KO), wybił mu jednak te marzenia z głowy, obijając go przez pół godziny, aż w końcu sędzia przerwał pojedynek w przerwie przed jedenastą rundą. Po drodze "Koszmar" został jeszcze wypunktowany przez naszego Tomka Adamka i dopiero wtedy zdał sobie sprawę, iż ci wszyscy ludzie, jacy na okrągło powtarzali mu o potrzebie zbicia zbędnych kilogramów, tak naprawdę nie życzyli mu źle.

Arreola wziął się więc ostro za siebie, mocno odchudził i zanotował sześć kolejnych zwycięstw, w tym cztery przed czasem. Co prawda nie pokonał nikogo znaczącego, jednak każdy z jego rywali był solidnym przeciwnikiem i Chris stopniowo zaczął znów wspinać się w górę w rankingach. Efekt tego jest taki, że w najnowszym zestawieniu federacji WBC Arreola powrócił na pierwsze miejsce, co oznacza iż jest blisko dostania kolejnej szansy powalczenia o tytuł mistrza świata. Był nawet przymierzany do młodszego z braci - Władimira, lecz teraz bliżej mu do rewanżu z Witalijem.

W kuluarach mówi się też sporo o potencjalnym rewanżu Arreoli z naszym "Góralem". Miałoby do niego dojść w lecie, a ewentualne drugie zwycięstwo Tomka przybliżyłoby go do swojej drugiej szansy, czego mu akurat życzymy. Może niekoniecznie z Witalijem, ale już z Aleksandrem Powietkinem... Dlaczego nie? Wesołych Świąt!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 24-12-2011 11:42:04 
To już przestaje być śmieszne.
 Autor komentarza: endriu
Data: 24-12-2011 11:49:55 
To śmierdzi i nic sie nie zmieni Areola zawsze będzie bardziej niebezpieczniejszy dla Władka ale dla bezpieczeństwa interesu zostanie znowu obity przez Vitka
Władek po swoich deskach omija nawet najprymitywniejszych bijoków
 Autor komentarza: Whisper
Data: 24-12-2011 12:50:49 
Kogo niby Władek omija?
 Autor komentarza: xionc
Data: 24-12-2011 13:04:36 
tak, szczegolnie stanowczo omijal Petera i Haye'a.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 24-12-2011 13:15:12 
Haters gonna hate :|
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 24-12-2011 13:41:18 
Podobna wypowiedź do tego, co przedstawiłem na forum niedawno, z tym, że na mnie jeszcze mniejsze robią kolejne zwycięstwa Arreoli.
 Autor komentarza: SGS
Data: 24-12-2011 14:06:06 
Kliczko omija Arreole?!?? podobnej bzdury dawno juz nie slyszalem.
Wladimir rozprawilby sie z nim latwiej niz to zrobil jego brat.
W koncu Arreola nie potrafil nawet polozyc na deski Adamka trafiajac soczystymi ciosami na szczeke. Mlodszego Ukrainca nawet by nie dosiegnal nasz chudy Chris.
 Autor komentarza: endriu
Data: 24-12-2011 14:50:27 
Tyle już siedzicie na forach i nie kojarzycie ze Bracia skrupulatnie dobierają wymieniają sobie przeciwników Oczywiście każdy obecny pięściarz nie jest faworytem w walkach z braćmi ale nie trzeba być jakoś wybitnie kumatym żeby wiedzieć że z Władkiem ma szanse każdy z mocnym ciosem lib silny głupi zabijaka, więc nie krzańcie głupot!
Władek nie ma szczęki ani charakteru i taki "głupi zabijaka" jak Peter sadzał go na tyłku trzykrotnie i może to samo z nim zrobić Chisora czy Areolla choć faworytami absolutnie nie są A przypomnę obaj przymierzani sa właśnie do Vita
Brewster czy Sanders to podobne przykłady, niby klasa niżej a atut silnej graby okazał się decydujący
Perez jak nabierze doświadczenia to Władka rozniesie do połowy dystansu a najszybciej będzie to tak że Wład wcale z nim do ringu nie wejdzie
Więc sobie te głupowate teksty
 Autor komentarza: endriu
Data: 24-12-2011 14:53:42 
darujcie*
 Autor komentarza: baxx
Data: 24-12-2011 15:46:51 
endriu - no bez jaj. Peter był wtedy w bardzo dobrej formie. Może to i brawler, ale na pewno wówczas większy, silniejszy i szybszy od dzisiejszego Arreoli. To raz, dwa że Włodja nie był jeszcze tak dobrym pięściarzem jak teraz. Taki Haye - petarda w łapie, balans, szybkość - pewnie by wygrał z tamtym Peterem - a krzywdy Władkowi nie zrobił. Nie znoszę jego stylu, ale pogódźmy się wreszcie z tym, że to świetny pięściarz i dopóki nie trafi na kogoś swoich rozmiarów i umiejętności, to nikt mu nie zagrozi.
 Autor komentarza: endriu
Data: 24-12-2011 16:34:21 
Sorki ze poniosło mnie tam wyżej, w końcu dzisiaj wigilia

Peter był wtedy w swojej optymalnej formie owszem ale to tylko Peter ograniczony technicznie silny z mocnym ciosem pięściarz
A czy Władek był/jest lepszym czy słabszym to nie wiem Zauważyłem tylko że po tych lekcjach stał się bardziej ostrożny niż lepszy
Władek przegrał by wówczas z Peterem przez nokaut gdyby nie myślał i nie dawał się wyliczyć w kryzysowych sytuacjach
Jak już wyżej pisałem kwestia warunków fizycznych to zwykły mit stworzony jako tłumaczenie dominacji braci
W latach 80-90tych było wielu mniejszych zawodników którym gabaryty Władka nie stanowiły by żadnych problemów
A z jednym się zgadzamy również nie lubię jego stylu walki, i nie jest on dla mnie nikim wielkim bo nie ma charakteru i duszy wojownika
 Autor komentarza: Mac
Data: 24-12-2011 16:42:36 
To pokazuje jak słaba jest obecnie kategoria ciężka.... Przypomnijcie sobie sylwetkę Chris'a Arreola i Odlanier Solis'a z przed kilku miesięcy - i porównajcie ją z dawnymi mistrzami - to nie do pomyślenia żeby zawodowy sportowiec, żyjący z boksu miał nadwagę - tłuszcz- śmiech na sali ...
 Autor komentarza: championn
Data: 24-12-2011 18:59:15 
WŁAD świetny bokser? nie żartuj może swietny ale tylko w swoim stylu, wladzia nie umie walczyć w półdystansíe i nie znosi presji bo sie gubi
 Autor komentarza: radekosa
Data: 24-12-2011 20:32:52 
Szkoda mi tego Chrisa nie tak dawno dostał srogie lanie od Witka że aż się popłakał teraz chcą mu dać Władka przecież on już ma pełno w gaciach ze strachu dostanie bombę i pojedzie z płaczem z powrotem do domu
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.