FROCH: WARD JEST NUDNY

Edward Chaykovsky, boxingscene.com

2011-12-23

Carl Froch (28-2, 20 KO) wysoko ceni umiejętności swojego ostatniego pogromcy Andre Warda (25-0, 13 KO) i nie widzi w wadze super średniej nikogo, kto mógłby równać się z niepokonanym "S.O.G.". Brytyjczyk dodaje jednak, że styl walki Warda jest nieciekawy dla kibiców i właśnie dlatego promotorzy Mikkela Kesslera oraz Luciana Bute już skontaktowali się z "Kobrą".

- Nikt nie chce walczyć z Wardem, bo jest zbyt dobry technicznie. Jest albo poza twoim zasięgiem i nie możesz go trafić albo wchodzi tak blisko, że uniemożliwia ci zrobienie czegokolwiek. Wie, jak się bronić i należy to docenić - oświadczył Froch.

- Inna sprawa, że nie jest ekscytującym pięściarzem, więc z tego co mi wiadomo, nie robi wielkiego wrażenia na Amerykanach. Ward nie ma zbyt wieu kibiców, bo trudno zmusić się do obejrzenia jakiejkolwiek jego walki po raz drugi. Ja też mam z tym problem. Jest dosyć nudny, nie ma w nim nic ciekawego. W każdym razie jest efektywny. Jego styl sprawdził się również na mnie - dodaje "Kobra".