ORTIZ: FLOYD ZACZĄŁ PANIKOWAĆ

11 lutego w MGM Grand w Las Vegas Victor Ortiz (29-3-2, 22 KO) po raz drugi zmierzy się z Andre Berto (28-1, 22 KO). ''Vicious'' zdobył tytuł WBC pokonując Berto jednogłośnie na punkty w kwietniu tego roku. Ortiz stracił pas już we wrześniu, przegrywając przed czasem z Floydem Maywetherem Juniorem (42-0, 26 KO), ale uważa, że mógł wygrać tę walkę. Bokser z Oxnard twierdzi również, że jest otwarty na starcie z Sergio Martinezem (48-2-2, 27 KO).

- Nie spodziewałem się, że będę trafiał Floyda tak łatwo. Jeżeli jeszcze raz oglądniesz tę walkę bez głosu komentatora, zobaczysz, że wcale jej nie przegrywałem. Floyd zaczął panikować i myślę, że gdyby walka potrwała dłużej, wpadłby w kłopoty - powiedział Ortiz.

- Jestem otwarty na walkę z Martinezem. Nie miałbym problemu z walką w umownym limicie wagowym. Będę musiał dużo jeść, ale Martinez jest wspaniałym zawodnikiem. Ta walka jest tego warta - dodał ''Vicious''.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 19-12-2011 20:03:01 
Zaraz będą jakieś komenty "jaki to debil" (ja tak nie uważam), a skończą się one po następnej dobrej walce Victora.
 Autor komentarza: Kryzys
Data: 19-12-2011 20:07:57 
Zaczął panikować, więc trzeba było go walnąć z główki.
 Autor komentarza: Cezarius
Data: 19-12-2011 20:11:04 
Widze ,że nie tylko my mamy takich komentatorów... :D
 Autor komentarza: Emsiem
Data: 19-12-2011 20:14:23 
Ortiz jest beznadziejny...
 Autor komentarza: THUG
Data: 19-12-2011 20:22:17 
Tak go trafiałeś , że nie wygrałeś żadnej rundy.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 19-12-2011 20:24:24 
Wow, to ciekawe, bo ja miałem dokładnie odwrotne wrażenie - kiedy oglądałem tę walkę drugi raz z powtórkami w zwolnionym tempie to zdałem sobie sprawę, że jednak Ortiz w ogóle nie trafia.

BTW - jeśli ktoś czytał wypowiedź DiBelli o wadze Martineza - w tym kontekście to by chyba Ortiz musiał zacząć zrzucać a nie tyć...
 Autor komentarza: MocnoReki
Data: 19-12-2011 20:24:35 
Ortiz może miec pretensje tylko sam do siebie. Trzeba było walczyć dalej a nie szopki odstawiać.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 19-12-2011 20:37:40 
Tak trafiał ,że miał 0% skuteczności ciosów prostych
 Autor komentarza: Tomek1950
Data: 19-12-2011 20:41:22 
i trafił w sumie 26 razy wg compuboxa
brawo!
 Autor komentarza: Deter
Data: 19-12-2011 21:12:00 
Śmiechu warte :)
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 19-12-2011 21:15:32 
A mi się wydaje ze Ortiz powoli się rozkrecal. Nie mówię ze zacząłby wygrywać runda po rundzie, ale walka bylalby ciekawsza.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 19-12-2011 21:16:43 
nie wiem z czego się śmiejecie??? w zwarciu ze łba miał niezłą skuteczność!
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 19-12-2011 21:27:38 
@StonkaKartoflana

No nie wiem, probowal pare, albo i nawet parenascie razy. Ogladalem tę walke wielokrotnie i zwrocilem uwage na to, ze Ortiz od samego poczatku probowal walnac Floyda z dyni, ale gdy jego 'niewidzialne' sztuczki nie przyniosly efektu to musial sprobowac czegos widocznego i strasznie chamskiego.

Swoja droga, nigdy nie chcialo mi sie sprawdzac dokladnych zasad, ale co by sie stalo, gdyby przez taki cios z bani, ktorego by sedzia nie widzial u Floyda powstaloby rozciecie luku, ktore uniemozliwialo by dalsza walke?

Moze byloby tak samo jak bylo w starciu Kliczko - Lewis, gdzie mistrz przed 7 runda pozostawal wciaz mistrzem, a dopiero potem podliczano karty sedziowskie? Moze Ortiz od samego poczatku probowal wygrac w ten sposob, nie wierzac, ze moze wygrac uczciwie? Ktos moze zna dokladnie te zasady w Las Vegas i moglby nam to rozjasnic?
 Autor komentarza: rakowski
Data: 19-12-2011 21:54:10 
chyba było odwrotnie.PRzecież Mayweather go rozbił do 4 rundu głowa mu tak odskakiwała jak nie wiem co.Było to widac w powtórkach.Ciosy Floyda mają swoją moc poparte taką szybkością.Tutaj macie filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=D7qR12d4Ux0
 Autor komentarza: WonderBoy
Data: 19-12-2011 22:10:45 
Ortiz jakoś mi "zbrzydł" gdy po KO cały czas do ogłoszenia werdyktu i

dalej miał ten "koszmarny" uśmieszek na twarzy.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 19-12-2011 22:16:18 
Floyd wpadł w tarapaty....no niezłe!!!!
Choć nie pochwalam zakończenia walki przez Floyda to mam wrażenie że sam postąpił bym podobnie,gość wali z dyńki z pełną premedytacją,a potem z głupim uśmieszkiem chce się całować.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 19-12-2011 22:57:46 
Ortiz już ma trzy porażki, przypuszczam, że po rewanżu z Berto, ta magiczna liczba wzrośnie do czterech... dobry bokser, ale ma pecha bo takie coś może mu trochę kariere zastopować ;]
może być też tak, że chłop nachapie się kasiory i zawiesi rękawice na kołku, albo jego kariera się 'ożywi' za kilka lat - jak zmądrzeje.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 19-12-2011 23:33:41 
Ortiz dawaj sprawdz Brooka,,
 Autor komentarza: derbinator
Data: 19-12-2011 23:37:06 
http://www.youtube.com/watch?v=mF2zj4yQsWU&feature=related



:)
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 20-12-2011 01:44:51 
http://www.youtube.com/watch?v=ZzqPG1nORsY


:)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.