SALIDO BLISKI WPADKI

Redakcja, Informacja własna

2011-12-18

Nikomu nie znany Filipińczyk Weng Haya (14-5, 8 KO) był bliski sensacyjnego zwycięstwa w walce wieczoru na gali w Ciudad Obregon. 22-latek w pierwszych dwóch rundach toczył zacięty bój z faworyzowanym Orlando Salido (37-11-2, 24 KO), by w końcówce trzeciej odsłony ściąć Meksykanina z nóg potężnym lewym sierpowym. Publiczność zamarła, ale 'Siri' zdołał powstać i został wyratowany przez gong.

Na początku czwartego starcia Weng znowu złapał Salido i mistrz świata po raz drugi był liczony. Wtedy dało o sobie znać jego doświadczenie oraz serce do walki - niesiony dopingiem publiczności lokalny bohater przetrwał te trudne chwile i powrócił do gry w piątej odsłonie. Od tego momentu 'Siri' zaczął dominować i ostatecznie wygrał przez TKO w ósmej rundzie.